Mączniak amerykański agrestu

[Danio]

Jak zwalczać tą chorobę? Czy mogę jeszcze uratować tegoroczne owoce ?

[x-C-j]

Opryskaj Score 250 EC w dawce 2ml na 5-9 l wody

[Danio]

Bardzo dziękuję za szybką odpowiedź. Czy wystarczy oprysk jednorazowy?

[x-C-j]

Powtórzyłbym go dla pewności po 12 dniach.

[przemek1136]

Czasami z chemią warto poczekać. Chorobie sprzyja wysoka wilgotność powietrza a porażane są głównie najmłodsze fragmenty rośliny. Możesz spróbować skrócić część gałązek i wyciąć te, które wrastają do wnętrza krzaka. Zerwij też najbardziej porażone owoce. Ja w zeszłym roku z części owoców zeskrobałem grzybnię i owoce te dorosły. (Oczywiście tego się normalnie nie praktykuje).

[x-C-j]

No i takie działanie nie likwiduje choroby, aczkolwiek jest słuszne jeśli porażenie jest znikome na roślinie.

[maryann]

Może się skończyć, że niektóre owoce uda się odzyskać do kompotu- z białego nalotu pozostanie czarny "kożuszek" możliwy do zdrapania. Resztki grzybni nie muszą być jednak zdrowsze od resztek pestycydu. Przemo dobrze radzi.
A tak w ogóle na przyszłe lata- zapobiegać opryskami przed i/lub po kwitnieniu. Jedynie tak można uniknąć istotnych strat.

[Danio]

Jaki jest okres karencji po oprysku?

[x-C-j]

Czternaście-dwadzieścia jeden dni.

[przemek1136]

[x-C-j]

Pokazałeś swoje krzaki agrestu? też widzę ładnie hodujesz mączniaka. U mnie czegoś takiego nie ma tyle że w odpowiednim czasie jak napisałeś należy wykonać oprysk.

[mommy_b]

U mnie też niestety jest to paskudztwo, ale nie ma na jednym krzaczku które jest nieco dalej od pozostałych. Ten grzyb może siedzi w glebie?

[przemek1136]

Dwa pierwsze zdjęcia pochodzą z sąsiedniej działki. Mój agrest jest na 3 zdjęciu.