HVX - doświadczenia i dyskusje użytkowników
Dokładnie zgadzam się z Andrzejem.
Tego wirusa mamy już od kilku lat, Ameryka jeszcze dłużej, a zainteresowanie rośnie.
Wszystko ma swoja zmorę w naturze- taka kolej rzeczy.
Zastanawiam sie skąd nagle taki wybuch? Czy brak zimy uaktywnił wirusa, który siedział tam i tak od kilku lat?
....i czy to w ogóle jest ten właśnie wirus?
Tego wirusa mamy już od kilku lat, Ameryka jeszcze dłużej, a zainteresowanie rośnie.
Wszystko ma swoja zmorę w naturze- taka kolej rzeczy.
Zastanawiam sie skąd nagle taki wybuch? Czy brak zimy uaktywnił wirusa, który siedział tam i tak od kilku lat?
....i czy to w ogóle jest ten właśnie wirus?
Oczywiście nie można widzieć teraz wszędzie wirusa,nie o to przecież chodzi ,żeby kogokolwiek straszyć lub zniechęcać.Dla mnie i tak hosty są najpiękniejsze i żaden wirus tego nie zmieni.To ,że akurat znalazłem u siebie rośliny ,które z dużym prawdopodobieństwem były chore nie oznacza ,że będę teraz biegał po ogrodzie i przy najmniejszej zmianie barwy lub struktury liścia niszczył rośliny.Daleki jestem od tego i dla mnie właściwie jego obecność nic nie zmienia poza faktem ,że wiem takie diabelstwo jest i w razie czego wiem jakie są objawy i co z tym fantem zrobić.I myślę że taki był cel powstania tego tematu:edukacja i pokazanie metod zapobiegania jego rozprzestrzeniania.Darek
- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2235
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
Właśnie myślałem o tym samym - wiele host po bardzo "słabej" zimie tak mocno ruszyło do wiosennego życia, że liście wręcz rozrywały się nie nadążając się rozwinąć. Część otrzymała w stadium rozwijania się liści dawkę mrozów - to również są przyczyny pewnych zniekształceń liści.Tomasz II pisze: Zastanawiam się skąd nagle taki wybuch? Czy brak zimy uaktywnił wirusa, który siedział tam i tak od kilku lat?
....i czy to w ogóle jest ten właśnie wirus?
I takie podejście do sprawy jest "zdrowe" i rozsądne.Darkus pisze: Dla mnie i tak hosty są najpiękniejsze i żaden wirus tego nie zmieni. .....poza faktem ,że wiem takie diabelstwo jest i w razie czego wiem jakie są objawy i co z tym fantem zrobić. I myślę że taki był cel powstania tego tematu: edukacja i pokazanie metod zapobiegania jego rozprzestrzeniania
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,
To prawda że wirus jest już od dobrych kilku lat i moim celem, tłumacząc te teksty nie było straszenie ludzi i zniechęcanie do uprawy tych pięknych roślin, chciałem po prostu ułatwić poznanie choroby, poznanie sposobów zapobiegania. Mnie wiedza o obecności wirusa nie zniechęca do zdobywania nowych odmian host, wiem jednak że trzeba być bardziej ostrożnym przy pracach pielęgnacyjnych i w czasie zakupów.
Dużych, zdrowych i wybarwionych liści życzę
Dużych, zdrowych i wybarwionych liści życzę