Kwiatuchy Aguchy :)
Kwiatuchy Aguchy :)
Witam
Moja przygoda z kwiatami zaczęła się raczej w późnym wieku, bo gdy miałam 25 lat. Wtedy to wyprowadziłam się od rodziców więc trzeba było jakieś kwiaty zakupić do mieszkania. A, że do 25 roku swojego życia raczej nie przepadałam za kwiatami, nie miałam pojęcia o nich nic, tylko tyle, że trzeba je podlewać.
Zawsze u mnie w pokoju było sporo kwiatów, które pielęgnowała moja mama. Ja, hmmm no cóż nienawidziłam kwiatów.
Stworzyłam sobie małą dżunglę. Jednak zaszłam w ciąże, urodziłam dwójkę wspaniałych dzieci, a kwiaty odeszły trochę w niepamięć.
Od czasu powrotu do w miarę normalnej rzeczywistości urodził się pomysł odtworzenia tego co miałam gdy mieszkałam sama. Od czerwca br. systematycznie co jakiś czas dokonuję zakupów nowych gatunków roślinek i powoli moja kolekcja się rozrasta, z czego oczywiście się bardzo
Poniżej moje kwiatki, które jak widać dobrze się już zadomowiły.
1. Doniczka w różnymi odmianami trzykrotek - zielona i fioletowa.
obok doniczki z trzykrotkami stoi sobie zielistka, która dobrze sobie radzi na tych wysokościach
2. Drugi kwiat na wysokości to chyba jakaś odmiana filodendrona, ale mogę się mylić.
3.
Kwiaty na komodzie to w miarę dobre rozwiązanie przy dwójce małych dzieci
A tam różne, jakaś trzykrotka, szeflera, aglaomeny, kalatea w końcu przy figurkach.
4. I tu mój czarny koń, bo za bardzo nie wiem co to za kwiatek. Wzięłam sobie odnóżkę z pracy i ładnie sobie rośnie. Pomyślałam sobie, że może to jakiś skrzydłokwiat?? Ale szczerze mówiąc nie wiem czy dobrze myślę
To był pokój od strony wschodniej.
Natomiast od strony zachodniej trochę trudniej bo tu zagląda raczej rzadko, może to przez drzewa, które mamy za oknem
1. Na głośniku i na akwariumie stoi sobie inna odmiana kalatei i monstera dziurawa
2.
Na parapeciku odnawiają się dracenka, pilea oraz kwiat, którego nazwy zapomniałam
Kuchnia, od strony wschodniej więc więcej.
A tu mamy dwa rodzaje hoyi
I to na razie tyle z moich zbiorów. Oczywiście zamierzam powiększyć swój zbiór. Ponieważ mieszkania w blokach nie są za duże więc i kolekcja niestety nie będzie zbyt duża.
Jednak gdy patrzę sobie jak te moje kwiatki rosną, to aż serce się raduje z takich osiągnięć.
Jeżeli ktoś będzie miał pomysły na nowe okazy, które nie potrzebują za dużo to chętnie skorzystam.
Pozdrawiam serdecznie i do następnych zdobyczy
Moja przygoda z kwiatami zaczęła się raczej w późnym wieku, bo gdy miałam 25 lat. Wtedy to wyprowadziłam się od rodziców więc trzeba było jakieś kwiaty zakupić do mieszkania. A, że do 25 roku swojego życia raczej nie przepadałam za kwiatami, nie miałam pojęcia o nich nic, tylko tyle, że trzeba je podlewać.
Zawsze u mnie w pokoju było sporo kwiatów, które pielęgnowała moja mama. Ja, hmmm no cóż nienawidziłam kwiatów.
Stworzyłam sobie małą dżunglę. Jednak zaszłam w ciąże, urodziłam dwójkę wspaniałych dzieci, a kwiaty odeszły trochę w niepamięć.
Od czasu powrotu do w miarę normalnej rzeczywistości urodził się pomysł odtworzenia tego co miałam gdy mieszkałam sama. Od czerwca br. systematycznie co jakiś czas dokonuję zakupów nowych gatunków roślinek i powoli moja kolekcja się rozrasta, z czego oczywiście się bardzo
Poniżej moje kwiatki, które jak widać dobrze się już zadomowiły.
1. Doniczka w różnymi odmianami trzykrotek - zielona i fioletowa.
obok doniczki z trzykrotkami stoi sobie zielistka, która dobrze sobie radzi na tych wysokościach
2. Drugi kwiat na wysokości to chyba jakaś odmiana filodendrona, ale mogę się mylić.
3.
Kwiaty na komodzie to w miarę dobre rozwiązanie przy dwójce małych dzieci
A tam różne, jakaś trzykrotka, szeflera, aglaomeny, kalatea w końcu przy figurkach.
4. I tu mój czarny koń, bo za bardzo nie wiem co to za kwiatek. Wzięłam sobie odnóżkę z pracy i ładnie sobie rośnie. Pomyślałam sobie, że może to jakiś skrzydłokwiat?? Ale szczerze mówiąc nie wiem czy dobrze myślę
To był pokój od strony wschodniej.
Natomiast od strony zachodniej trochę trudniej bo tu zagląda raczej rzadko, może to przez drzewa, które mamy za oknem
1. Na głośniku i na akwariumie stoi sobie inna odmiana kalatei i monstera dziurawa
2.
Na parapeciku odnawiają się dracenka, pilea oraz kwiat, którego nazwy zapomniałam
Kuchnia, od strony wschodniej więc więcej.
A tu mamy dwa rodzaje hoyi
I to na razie tyle z moich zbiorów. Oczywiście zamierzam powiększyć swój zbiór. Ponieważ mieszkania w blokach nie są za duże więc i kolekcja niestety nie będzie zbyt duża.
Jednak gdy patrzę sobie jak te moje kwiatki rosną, to aż serce się raduje z takich osiągnięć.
Jeżeli ktoś będzie miał pomysły na nowe okazy, które nie potrzebują za dużo to chętnie skorzystam.
Pozdrawiam serdecznie i do następnych zdobyczy
- masik
- 1000p
- Posty: 1077
- Od: 4 wrz 2012, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
- Kontakt:
Re: Kwiatuchy Aguchy :)
Witaj wśród zaczynających przygodę z tym/na tym forum.
Ostrzegam, że niebywale szybko dopadnie Cię "bzikol" roślinny i za chwilę będziesz się zastanawiała gdzie przestawić łóżka dzieci, albo czy nie warto powiększyć mieszkania
Ostrzegam, że niebywale szybko dopadnie Cię "bzikol" roślinny i za chwilę będziesz się zastanawiała gdzie przestawić łóżka dzieci, albo czy nie warto powiększyć mieszkania
Re: Kwiatuchy Aguchy :)
Chyba już powoli mnie to dopada , bo myślę jakby tu poustawiać kwiaty, aby było więcej miejsca na nowe okazy
Re: Kwiatuchy Aguchy :)
- masik
- 1000p
- Posty: 1077
- Od: 4 wrz 2012, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
- Kontakt:
Re: Kwiatuchy Aguchy :)
Czyli kolekcja doniczkowców Ci się powiększy
Kolorek ginury pomarańczowej ( o ile się nie mylę) śliczny.
Kolorek ginury pomarańczowej ( o ile się nie mylę) śliczny.
Re: Kwiatuchy Aguchy :)
Oj powiększy.
Zamówione jest jeszcze czerwone anturium, które pewnie dotrze w przyszłym tygodniu. Aż się doczekać nie mogę
Zamówione jest jeszcze czerwone anturium, które pewnie dotrze w przyszłym tygodniu. Aż się doczekać nie mogę
- Tomek-Warszawa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3029
- Od: 11 lut 2008, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kwiatuchy Aguchy :)
Agnisia31
Masz fantastyczne kwiatki domowe ginura super wygląda ten kolor liści
Masz fantastyczne kwiatki domowe ginura super wygląda ten kolor liści
Re: Kwiatuchy Aguchy :)
Dziękować bardzo.
Staram się aby kwiatki były ładne i zdrowe.
Staram się aby kwiatki były ładne i zdrowe.
- Norbitka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2081
- Od: 7 lip 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Kwiatuchy Aguchy :)
Wpadłam z rewizytą
Masz niezła kolekcję i łosie rogi widzę, że jeszcze się zmieszczą
Masz niezła kolekcję i łosie rogi widzę, że jeszcze się zmieszczą
Re: Kwiatuchy Aguchy :)
Dziękuję Norbitko
Nad tymi rogami hmm... pomyślę.
Nad tymi rogami hmm... pomyślę.
Re: Kwiatuchy Aguchy :)
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21722
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Kwiatuchy Aguchy :)
Piekna jesień na Twoim osiedlu Agusiu
Kolekcja całkiem spora i dorodna jak na początek...
Zanim się obejrzysz ,będziesz musiała nie raz rozwiązywać problem gdzie " postawić tę doniczkę"?
Oczywiście mieszkając w bloku musisz ograniczyć się do przemyślanych zakupów bo szybko możesz poczuć się jak w dżunglii.
Zastanawiasz się nad tym ?
http://images46.fotosik.pl/1810/2d1e98c32102e1cemed.jpg
To alokazja.
Hoje i aglaonemy rosną Ci ślicznie.
Pozdrawiam serdecznie
Kolekcja całkiem spora i dorodna jak na początek...
Zanim się obejrzysz ,będziesz musiała nie raz rozwiązywać problem gdzie " postawić tę doniczkę"?
Oczywiście mieszkając w bloku musisz ograniczyć się do przemyślanych zakupów bo szybko możesz poczuć się jak w dżunglii.
Zastanawiasz się nad tym ?
http://images46.fotosik.pl/1810/2d1e98c32102e1cemed.jpg
To alokazja.
Hoje i aglaonemy rosną Ci ślicznie.
Pozdrawiam serdecznie