Opowieści z mchu i paproci
- gracha
- 1000p
- Posty: 4328
- Od: 23 maja 2012, o 21:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Opowieści z mchu i paproci
Jestem też działkowiczką od nie dawna i w naszą działkę włożyliśmy ogrom pracy ,ale jak się chce to wszystko można ,podziwiam wasz zapał i chęci żeby z niczego zrobić coś ,każda nowa rzecz stworzona przez was będzie cieszyć a jak pojawią się roślinki i kwiatki to wynagrodzą wam wszystko,pozdrawiam i życzę owocnej pracy
- ewaidc1198
- 200p
- Posty: 487
- Od: 21 cze 2006, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Re: Opowieści z mchu i paproci
Dzięki Gracha za odwiedzinki i słowa wsparcia. Odwzajemnie się wizytą u Was.
To jest chyba jedna ze wspanialszych emocji danych człowiekowi kiedy może się cieszyć ,,stworzeniem" czegoś z niczego , kwitnącego i pachnącego ogrodu tam gdzie do niedawna było śmietnisko. Praca piękna i ze wszech miar pożyteczna - i tego się będę trzymać
To jest chyba jedna ze wspanialszych emocji danych człowiekowi kiedy może się cieszyć ,,stworzeniem" czegoś z niczego , kwitnącego i pachnącego ogrodu tam gdzie do niedawna było śmietnisko. Praca piękna i ze wszech miar pożyteczna - i tego się będę trzymać
- gracha
- 1000p
- Posty: 4328
- Od: 23 maja 2012, o 21:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Opowieści z mchu i paproci
Kiedyś byłam na Zawarciu w Gorzowie jak moja córka mieszkała na ul.śląskiej i spacerowaliśmy obok działek może to akurat tam masz działkę.Teraz córka mieszka na Manchatanie i tam też blisko są działki,spacerujemy z wnukiem i podziwiamy gorzowskie ogrody
- ewaidc1198
- 200p
- Posty: 487
- Od: 21 cze 2006, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Re: Opowieści z mchu i paproci
Grażynko ! mieszkamy w globalnej wiosce jak znów się potwierdza
Ja swoją działkę mam przy ul. Kasprzaka to jest na wylocie z Gorzowa na Sulęcin - Córcia z pewnością będzie wiedziała gdzie to jest na wprost Bamy kawałek za stacją Shella. Skoro Twoja córka mieszka w Gorzowie to z pewnością często tu bywacie. Może kiedyś będzie okazja się spotkać?
Zachodniopomorskie zaś, a dokładnie Koszalin to moje rodzinne miasto
Ja swoją działkę mam przy ul. Kasprzaka to jest na wylocie z Gorzowa na Sulęcin - Córcia z pewnością będzie wiedziała gdzie to jest na wprost Bamy kawałek za stacją Shella. Skoro Twoja córka mieszka w Gorzowie to z pewnością często tu bywacie. Może kiedyś będzie okazja się spotkać?
Zachodniopomorskie zaś, a dokładnie Koszalin to moje rodzinne miasto
- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Opowieści z mchu i paproci
Ewo.Dopiero Cię znalazłam.Widzę że wreszcie się odważyłaś pokazać swoje królestwo.Będę zaglądać
- ewaidc1198
- 200p
- Posty: 487
- Od: 21 cze 2006, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Re: Opowieści z mchu i paproci
Dzięki Aneczko! To co dotychczas pokazałam trudno nazwać królestwem, ale muszę zdradzić, że to były wspominki. Niestety nie prowadziłam dokumentacji fotograficznej bo nie wiedziałam, że znajdę się na takim fajnym Forum. No to teraz nastąpi podróż w czasie.
Re: Opowieści z mchu i paproci
Witam bardzo dużo pracy i potu włożyliście w doprowadzaniu działki do użyteczności ,ale efekty widać.Z biegiem czasu będzie coraz piękniej ,ja też od roku jestem zakręcona moją działką i bez niej życ nie mogę.Smutno mi bo w zeszłym tygodniu mialam Panów Włamywaczy ,którzy narobili szkód i ubyło mi parę narzędzi.Ekipy złodziei chodzą jedna za drugą.No ale dość narzekań zapraszam na swoją działeczkę serdecznie pozdrawiam i życzę dużo zdrówka i siły do pracy w ogródku
- DuczekiOsia
- 1000p
- Posty: 1621
- Od: 10 sie 2012, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Re: Opowieści z mchu i paproci
- ewaidc1198
- 200p
- Posty: 487
- Od: 21 cze 2006, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Re: Opowieści z mchu i paproci
Olga, Lodzia ! Witam Was serdecznie . To bardzo miło kiedy mnie ktoś odwiedza, a jeszcze jak zachęca i pochwali jak Wy to już szczyt przyjemności
Wy same też od niedawna gospodarzycie na swoich działeczkach więc tym bardziej Wasze pochwały nie są puste bo Wy naprawdę wiecie co piszecie. Dziękuję i zapraszam jak najczęściej
Wy same też od niedawna gospodarzycie na swoich działeczkach więc tym bardziej Wasze pochwały nie są puste bo Wy naprawdę wiecie co piszecie. Dziękuję i zapraszam jak najczęściej
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Opowieści z mchu i paproci
Witaj Ewo, widzę, że jesteś na początku swojej ogrodniczej drogi.
Masz bardzo dużo do zrobienia. Czasem trudno komuś zabrać się do pracy, ale widzę, że Ty się nie zniechęcasz.
Dobrze, że masz pomoc. Samej bardzo ciężko.
Trzymam kciuki za dalsze odgruzowywanie działki
Masz bardzo dużo do zrobienia. Czasem trudno komuś zabrać się do pracy, ale widzę, że Ty się nie zniechęcasz.
Dobrze, że masz pomoc. Samej bardzo ciężko.
Trzymam kciuki za dalsze odgruzowywanie działki
- Jatra
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3244
- Od: 18 sie 2011, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie-wlkp
- Kontakt:
Re: Opowieści z mchu i paproci
Ewuniu ,wszyscy cie dopingują , nie jeden z nas zaczynał od ugorku po rajski ogród.
Na forum znajdziesz wiele fajnych pomysłów i inspiracji
- ewaidc1198
- 200p
- Posty: 487
- Od: 21 cze 2006, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Re: Opowieści z mchu i paproci
Dziękuję Gosiu, Teresko za odwiedziny. Forum jest rzeczywiście niewyczerpanym źródłem świetnych pomysłów Ale przecież nie tylko Teresko. Tylu życzliwych ludzi naraz nie spotkałam nigdzie. Wszyscy tu rozumieją, a co najważniejsze AKCEPTUJĄ swoje roślinne chciejstwa, co owocuje często całkowicie bezinteresowną pomocą w urządzaniu ogródków i masą gratisów- dla wielu może zwyczajnie nieosiągalnych. W takim miejscu człowiek po prostu dobrze się czuje i przyciąga go ono jak magnes po kilka razy na dzień
Ale powracając do moich wspominków:
przyszedł też czas na porządki w altance. Trafiła mi się całkiem fajna, murowana ze stryszkiem i nawet nietoperzami
Podłoga była w stanie złym , resztki desek mebli znów kupa śmieci.....
Ale kiedy to wszystko wynieśliśmy.....
(to tylko część, z której jeszcze coś można było wykorzystać, reszta spłonęła na ognisku )
kiedy pomalowałam ściany i kupiłam wykładzinę na podłogę...zrobiło się całkiem przyjemnie
nawet M przy zakładaniu wykładziny biegał w samych skarpetach hi, hi - choć nikt Go nie zmuszał
C.d nastąpi, a teraz jadę na działeczkę bo pogoda dziś cudna (znaczy słoneczna) choć troszkę zimno, ale zamierzam kopać ziemię pod trawniczek więc nie zmarznę
Jak myślicie mogę jeszcze posiać trawkę? Zapowiadają przymrozki, ale to chyba jak zwykle tylko na wschodzie więc może żeby powstrzymać chwasty ? Co radzicie Kochani ?..........
Do miłego uwidzenia
Ale powracając do moich wspominków:
przyszedł też czas na porządki w altance. Trafiła mi się całkiem fajna, murowana ze stryszkiem i nawet nietoperzami
Podłoga była w stanie złym , resztki desek mebli znów kupa śmieci.....
Ale kiedy to wszystko wynieśliśmy.....
(to tylko część, z której jeszcze coś można było wykorzystać, reszta spłonęła na ognisku )
kiedy pomalowałam ściany i kupiłam wykładzinę na podłogę...zrobiło się całkiem przyjemnie
nawet M przy zakładaniu wykładziny biegał w samych skarpetach hi, hi - choć nikt Go nie zmuszał
C.d nastąpi, a teraz jadę na działeczkę bo pogoda dziś cudna (znaczy słoneczna) choć troszkę zimno, ale zamierzam kopać ziemię pod trawniczek więc nie zmarznę
Jak myślicie mogę jeszcze posiać trawkę? Zapowiadają przymrozki, ale to chyba jak zwykle tylko na wschodzie więc może żeby powstrzymać chwasty ? Co radzicie Kochani ?..........
Do miłego uwidzenia
- ewaidc1198
- 200p
- Posty: 487
- Od: 21 cze 2006, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Re: Opowieści z mchu i paproci
No niestety Jak szybko pojechałam, tak szybko wróciłam. Pogoda jesienna jest bardzo kapryśna. Rano świeciło słońce , a teraz niebo zaciągnęło na siebie szarą zasłonę i płacze, płacze, płacze.
Ma chyba jakąś deprechę jesienną
Ma chyba jakąś deprechę jesienną