Ściółkowanie korą
-
- 100p
- Posty: 152
- Od: 16 sie 2012, o 11:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Garwolin
Re: Agrowłóknina pod tuje
Tak można zastasować agrowłókninę czarną, brązową czy białą i przysypać to warstwą kory (ja polecam kore z pobliskiego tartaku, składnicy, ja zbieram z ziemi duże kawały lub obdzieram prosto z dłużyc i płacę za to grosze). Kora w sklepie jest droga i często zbyt drobna i zanieczyszczona ziemią, a jednak sporą warstwę jej trzeba dać. Gdy taką marnej jakości korę wysypiemy na tą agrowłókninę i nie zabiezpieczymy obrzeży to mogą przerastać nam chwasty. na pewno agrowłóknina jest mniej trwała. Innym rozwiązaniem jest agrotkanina (dostępna w sklepach ogrodniczych kupiona na metry i wcale nie droższa niż na allegro) bardziej trwała i eliminuje nam chwasty 99%. Cena grubej agrowłókniny i agrotkaniny bedzie podobna a na tak niewielkiej powierzchni proponuję agrotkaninę zdecydowanie
Re: Agrowłóknina pod tuje
Jeżeli już to gruba kora się nie nadaje a po drugie na pewno nie świeża.Gdzieś tu pisałem dlaczego,bo nie chce mi się powtarzać wkółko to samo.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
-
- 100p
- Posty: 152
- Od: 16 sie 2012, o 11:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Garwolin
Re: Agrowłóknina pod tuje
A czy ktoś mówił o świeżej korze? Chyba to oczywiste. To jakiś mit, gruba kora doskonale się nadaje zarówno sosnowa jak i dębowa
Re: Agrowłóknina pod tuje
A z tartaku to niby jaką masz ?
Co do kory w ogóle polemizował bym z tym trzymaniem wilgoci.Ale rób co chcesz to wolny kraj.W mity to Ty wierzysz.
Co do kory w ogóle polemizował bym z tym trzymaniem wilgoci.Ale rób co chcesz to wolny kraj.W mity to Ty wierzysz.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
-
- 100p
- Posty: 152
- Od: 16 sie 2012, o 11:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Garwolin
Re: Agrowłóknina pod tuje
W tartaku, składnicy( jak pisałem) często kora jest śmieciem gdy nie opyla się jej sprzedawać więc po okorowaniu leży po prostu na ziemi. Znam również takie tartaki gdzie dłużyce przelegują i po kilku miesiącach kora spokojnie od nich odchodzi. Wolny kraj dlatego gdy potrzebna mi kora to nie latam do sklepu jak głupi i nie płace 10zł za worek jakiejś drobnej półrozłożonej kory zmieszanej z ziemią. Z całym szacunkiem, ale to co uznane za powszechne nie musi być wcale lepsze
Re: Agrowłóknina pod tuje
To mów tak od razu,bo Twój tartak jest wyjatkiem.u mnie w okolicach nie dostaniesz nawet wiórki jednej a co dopiero mowa o korze czy trocinie,wszystko biorą prywatne firmy .Począwszy od producentów roślin,gleb po elektrownię a na producentach płyt osb i meblach kończąc.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3728
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Re: Agrowłóknina pod tuje
Zgadzam się - trudno teraz w tartaku dostać korę za grosze, a za darmo to już nie wiem gdzie dają
I... nie zgadzam się ,żeby kora nie trzymała wilgoci. Utrzymuje wilgoć bardzo dobrze, jeśli położona jest grubą warstwą, musi mieć średnią frakcję ( żadne płaty...) i oczywiście powinna być wilgotna, zleżała. Trzyma wilgoć bardzo dobrze. Łatwo to sprawdziłam w swoim ogrodzie, gdzie wszędzie mam piaski.
I... nie zgadzam się ,żeby kora nie trzymała wilgoci. Utrzymuje wilgoć bardzo dobrze, jeśli położona jest grubą warstwą, musi mieć średnią frakcję ( żadne płaty...) i oczywiście powinna być wilgotna, zleżała. Trzyma wilgoć bardzo dobrze. Łatwo to sprawdziłam w swoim ogrodzie, gdzie wszędzie mam piaski.
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Agrowłóknina pod tuje
Aniu kora która już tak naprawdę niewiele ma wspólnego z korą w sumie. Kora przekompostowana biohumus swoisty z dodatkami.
Macie najlepszy przykład las.Czy tam jest kora ? jest i tam kora ale i igły ,liście inne odpadki z biegiem upływającego czasu gnije to wszytko tworząc masę próchniczną./sam coś podobnego zrobiłem sobie długo to trwa ale ekstra podłoże/ .
A czy trzyma wilgoć ? Taka prosto z wora albo tartaku to nie , ile trzeba wody lać ,żeby to przebiło się przez całą jej powierzchnię ,te agrowłókniny i dotarło do korzeni roślin.To wygląda na swego rodzaju kompres na rozpalone czoło.
Owszem kora korze nie równa.Wysoko przekompostowana.A już mowy nie ma o dużych płatach to całkiem już pomyłka
Taka co leży kilka lat .Bo i w zakładach przekopomostowują ją bardzo szybko
Macie najlepszy przykład las.Czy tam jest kora ? jest i tam kora ale i igły ,liście inne odpadki z biegiem upływającego czasu gnije to wszytko tworząc masę próchniczną./sam coś podobnego zrobiłem sobie długo to trwa ale ekstra podłoże/ .
A czy trzyma wilgoć ? Taka prosto z wora albo tartaku to nie , ile trzeba wody lać ,żeby to przebiło się przez całą jej powierzchnię ,te agrowłókniny i dotarło do korzeni roślin.To wygląda na swego rodzaju kompres na rozpalone czoło.
Owszem kora korze nie równa.Wysoko przekompostowana.A już mowy nie ma o dużych płatach to całkiem już pomyłka
Taka co leży kilka lat .Bo i w zakładach przekopomostowują ją bardzo szybko
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3728
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Re: Agrowłóknina pod tuje
Dobrym rozwiązaniem jest położenie przy roślinie mocno przekompostowanej kory, może być kora mielona, a na to następną warstwę kory o średniej frakcji jako dekoracji. Ona też będzie się z czasem rozkładać, a na start już mamy zapewnione zabezpieczenie w postaci zmielonego czy przekompostowanego podkładu. W ogrodach wieloletnich proces ten następuje naturalnie - ciagle dokładamy nowej kory, a ta stara już elegancko spełnia swoje funkcje osłonowe
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 100p
- Posty: 152
- Od: 16 sie 2012, o 11:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Garwolin
Re: Agrowłóknina pod tuje
Strasznie rozśmieszyło mnie porównianie do lasu bo lasu w ogrodzie nie zrobimy, jest to tak złożony ekosystem o bardzo złożonych zależnościach, że sztucznie nie da się go wytworzyć. Proponuję nie stosować nawozów bo takich w lesie się nie stosuje. Ja nie mówiełem, że wykładam płaty kory tylko taką formę pozyskuję z tartaku bo tak odchodzi od pnia. Jest to sucha kora sosnowa i dębowa. W domu rozwalam je na mniejsze kawałki 15-120cm i większe, ale również dużo mniejszych i całkiem pyłu tak jak się kora naturalnie rozwala. Zalety grubej kory widzimy dopiero po kilku latach. Nie rozkłada się ona szybko więc nie trzeba jej uzupełniać tak jak tej mielonki ze sklepu, mniejsze koszty. Ja stosuję korę na gołą ziemię, dzięki temu że są i małe kawałki rozdrobnione i większe kawały kory to nie mam problemu z chwastami, które z powodów mechanicznych nie mają szans się przebić. Gruba kora nie jest wywiewana, wymywana itd. Mogę twierdzić, że grubsze większe kawałki kory razem z mniejszymi rozdrobnionymi lepiej zachowują wilgotność niż kora drobno zmielona ze sklepu
Re: Agrowłóknina pod tuje
Wiesz niektórzy ( sam sobie dopowiedz ) śmieją się ze wszystkiego.
Na drugi raz to pisz dokładnie,a nie po ciągnięciu języka piszesz dokładnie.Czytają nas różni i Ci doświadczeniu i Ci całkiem zieloni,że wiedzą,że zielonym do góry a Twoje pierwotne wpisy sugerowały by sypać świeżą z tartaku i im grubsza tym lepsza.Także zapamiętaj na przyszłość.
Na drugi raz to pisz dokładnie,a nie po ciągnięciu języka piszesz dokładnie.Czytają nas różni i Ci doświadczeniu i Ci całkiem zieloni,że wiedzą,że zielonym do góry a Twoje pierwotne wpisy sugerowały by sypać świeżą z tartaku i im grubsza tym lepsza.Także zapamiętaj na przyszłość.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3728
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Re: Agrowłóknina i kora pod tuje
Panowie proszę o delikatną wymianę zdań, kłótnie nam niepotrzebne. Każdy ma prawo swoje racje przedstawić, a da się to zrobić w kulturalny i delikatny sposób nikogo nie obrażając.
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Chcę na jesieni posadzić trochę drzew na działce. Planuję wsadzić brzozy, sosny i świerki serbskie. Ponieważ działka do tej pory zarastała wysoką trawą, chcę obsypać teren wokół drzew korą sosnową, tak aby nie zarastało oraz by nie uszkodzić sadzonek podczas koszenia. Pytanie pierwsze, to czy można takie mała drzewka (sadzonki) obkładać korą? Wydaje mi się, że nie powinno to stanowić problemu, wręcz przeciwnie, kora utrzymuje wilgoć, ale wolę się poradzić.
Kora grubo czy drobno mielona? Drobna wydaje się lepsza przy młodych roślinach, ale z kolei szybciej się "zużywa". Gruba starczy na dłużej.
Przekompostowana wydaje się być lepsza, a świeżą też można?
No i ostatnie - dać bezpośrednio na ziemię czy może najpierw wyłożyć agrowłókninę?
Kora grubo czy drobno mielona? Drobna wydaje się lepsza przy młodych roślinach, ale z kolei szybciej się "zużywa". Gruba starczy na dłużej.
Przekompostowana wydaje się być lepsza, a świeżą też można?
No i ostatnie - dać bezpośrednio na ziemię czy może najpierw wyłożyć agrowłókninę?