rogalm1 specjalnie dla Ciebie - las w różnych odsłonach.
Dopiero dzisiaj po południu udało mi się zrobić fotki, bo przez kilka ostatnich dni albo leje, alba pada, czasem siąpi. Maj zrobił się jesienny.
Moja działka i dom znajdują się w miejscu, które kiedyś (przed budową) było lasem. Wycięto tylko tyle, ile potrzeba na postawienie budynków, dlatego mam wokół domu dorodne drzewa, które staram się wkomponować w rabaty. Są to dwa duże dęby, dwa ogromne dęby oraz 2 brzozy. Te drzewa są poza lasem. Las kończył się ... no, niczym, był taki ucięty, toteż postanowiłam zrobić strefę przejściową, nawet to fachowo nazywa się ekotonem. Rośliny są jeszcze niewielkie, ale za 2 -3 lata powinno być lepiej. Posadziliśmy dziką różę, czarny bez, rokitnik, ognik szkarłatny, czeremchę (naszą rodzimą, nie amerykańską), kosodrzewinę, jałowce, żywotniki - niskie odmiany - dla ozdoby wkomponowany jest bez lilak oraz jaśmin. Las przechodzi w ogród, a tam rosną porzeczki, porzeczko-agrest, pigwowiec japoński, borówka amerykańska.
W niskiej strefie jest trzmielina, barwinki, konwalia, kokorycz, niezapominajki, pokrzywy: zwykła oraz jasnota biała, przytulia, trawa, ...
Wkleję fotki, bo co tu gadać?
Tutaj las tworzy zasłonę od ulicy
Kilka ujęć "przejścia"
Garaż - pstawiony w fatalnym miejscu, kolejne zadanie to zamaskować koszmarka.
Tutaj brzeg lasu obwiedziony chodnikiem, jeszcze trochę nieporządku, ale "nie od razu Kraków zbudowali".
Potężny dąb podsadzony bluszczem, który - ku mojej radości zaczyna się wspinać po pniu.
A teraz dno lasu, czyli rośliny w poszyciu, fragment różnorodności. Ładnie to wygląda, nawet rośliny uważane za chwasty w lesie są "u siebie". Jesienią rosną grzyby.