Ogródek AGNESS cz.12
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Ogródek AGNESS cz.12
Agnieszko, masz super wypielęgnowany i podlany ogród i jeszcze, jak czytam, masz czas na czytanie w nim książki i wypoczynek. Zastanawiam się, czy mi to się kiedyś uda? Kiedy tylko idę do ogrodu, widzę tyle prac, że o leniuchowaniu mogę zapomnieć
Inna sprawa, czy ja potrafię po prostu nic nie robić
Klasyczny dylemat pracocholików 
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24809
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS cz.12
Jagódko faktycznie wciąż są jakieś kolorki
Schyłek lata jest przepiękny, ciepły, słoneczny najgorsze, ze potwornie suchy. Nadal nie mogę doczekać się deszczu .....wczoraj zaczynało kropić....myślałam, nareszcie popada a tu dalej nic . Susza potworna, roślinki mdleją.....
Kwiatuszek o który pytasz to jednoroczna szałwia szkarłatna, pytałam u darczyńcy czyli Jacka
Marzenko a u mnie dalej nic.....wciąż nie pada, susza nienormalna, a już myślałam, ze wreszcie popada, wczoraj zachmurzyło się i spadło kilka kropelek
Słoneczniczki bardzo lubię wspaniale zdobią ogród, przez naprawdę długi czas
Jacku Twój ogród jest młodziutki, tworzysz go, więc i pracy jest mnóstwo. A i gabaryty są ogromne. U mnie to przy Twoim maluszek, 720m razem z domem i podjazdem. Więc i pracy dużo mniej. A i mój ogród praktycznie jest gotowy....jeśli tak można powiedzieć o ogrodzie
Zachodzą tylko różne zmiany w wyglądzie rabat. Jedne roślinki wykopuję inne dosadzam, zmieniam aranżacje , poszerzam rabatki....zresztą już poszerzać nie mam jak
Zazdroszczę Ci tworzenia ogrodu od podstaw i to tak rozległego.....u mnie praktycznie wchodzą w rachubę tylko jakieś drobne zmiany i pielęgnacja. Przyznam się szczerze, że teraz mam jakiegoś lenia i udaje, że nie widzę zielek pod krzaczkami
A czytanie to moja druga obok ogrodu pasja
Nie wyobrażam sobie życia bez książek i zarywam na nie noce ....mam tak od zawsze od szkoły podstawowej . Pamiętam sytuacje, ze mama sprawdzała czy sie uczę, a ja siedziałam z książką przykrytą podręcznikiem do matmy 
Kwiatuszek o który pytasz to jednoroczna szałwia szkarłatna, pytałam u darczyńcy czyli Jacka
Marzenko a u mnie dalej nic.....wciąż nie pada, susza nienormalna, a już myślałam, ze wreszcie popada, wczoraj zachmurzyło się i spadło kilka kropelek
Słoneczniczki bardzo lubię wspaniale zdobią ogród, przez naprawdę długi czas
Jacku Twój ogród jest młodziutki, tworzysz go, więc i pracy jest mnóstwo. A i gabaryty są ogromne. U mnie to przy Twoim maluszek, 720m razem z domem i podjazdem. Więc i pracy dużo mniej. A i mój ogród praktycznie jest gotowy....jeśli tak można powiedzieć o ogrodzie
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek AGNESS cz.12
Jeszcze całkiem sporo kwitnących u Ciebie.
U mnie już prawie całkiem jesiennie a kwiaty tylko miejscami.
U mnie już prawie całkiem jesiennie a kwiaty tylko miejscami.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Ogródek AGNESS cz.12
Agus,czy miejscowość Bachus jest gdzieś w twoich stronach lubelskiego,jest ktoś może z tej miejscowości na forum?
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek AGNESS cz.12
Agness, cudnie kwitnie Twój Chopin
Mój złapał mączniaka i dostał po głowie opryskiem, jutro muszę powtórzyć
Wspomnieniowe różnorodności, piękne...
Mój złapał mączniaka i dostał po głowie opryskiem, jutro muszę powtórzyć
Wspomnieniowe różnorodności, piękne...
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródek AGNESS cz.12
Taka susza była też w tamtym roku, pamiętam, że całą jesień, aż do listopada w zasadzie nie było u nas praktycznie wcale deszczu. Źle się to odbiło na roślinach, na zimę powinny mieć dobrze nawodnione korzonki.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24809
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS cz.12
Grażynko faktycznie sporo jeszcze kwiatów kwitnie- floksy, rudbekie, słoneczniczki, pojedyncze kwiatuszki na liliowcach, bratki, clematisy, hortensje, zaczynają chryzantemki i marcinki, więc na brak kolorków narzekać nie mogę
Małgoś to niestety nie moje okolice, nie znam tej miejscowości....
Kasiu to nie wspomnienia, to aktualne fotki
Mam nadzieje, ze Twój Chopin ładnie się otrząśnie z tego paskudztwa, u mnie w tym roku na szczęście nie ma chorób grzybowych, ale za to robactwa wszelkiego mrowie....
Aniu właśnie tą suszą bardzo się martwię, już bardzo długo nie padał deszcz, roślinki dosłownie omdlałe, mimo, że upałów nie ma. Boję się, żeby nie powtórzyła się zeszłoroczna sytuacja, bo znów wiele roślinek stracimy zimą.....mimo podlewania, to nie to co porządny deszcz.....
Dziś dla odmiany fotki z leśnego spaceru











Małgoś to niestety nie moje okolice, nie znam tej miejscowości....
Kasiu to nie wspomnienia, to aktualne fotki
Mam nadzieje, ze Twój Chopin ładnie się otrząśnie z tego paskudztwa, u mnie w tym roku na szczęście nie ma chorób grzybowych, ale za to robactwa wszelkiego mrowie....
Aniu właśnie tą suszą bardzo się martwię, już bardzo długo nie padał deszcz, roślinki dosłownie omdlałe, mimo, że upałów nie ma. Boję się, żeby nie powtórzyła się zeszłoroczna sytuacja, bo znów wiele roślinek stracimy zimą.....mimo podlewania, to nie to co porządny deszcz.....
Dziś dla odmiany fotki z leśnego spaceru











-
kropelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek AGNESS cz.12
Ach, wspaniała leśna wyprawa
Oczka tak super odpoczywają w takiej scenerii 
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42392
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródek AGNESS cz.12
Byczek z pnia piękny, a w ogóle śliczne zdjęcia!
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek AGNESS cz.12
No to zaliczam już drugi watek z grzybami.
A u mnie nie ma i tylko oglądanie lasu mi zostało.
Ostatnia fotka z brzózkami w moim typie, bo uwielbiam brzozy.
A u mnie nie ma i tylko oglądanie lasu mi zostało.
Ostatnia fotka z brzózkami w moim typie, bo uwielbiam brzozy.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Ogródek AGNESS cz.12
piekne zdjęcia leśne...zaś na widok grzybków to.... 
- Norbitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2081
- Od: 7 lip 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS cz.12
Ale ten pień robi niesamowite wrażenie.
Re: Ogródek AGNESS cz.12
Witaj Agnieszko, czyli grzybki w Waszych lasach się pokazały. Mamy ochotę odwiedzić stare miejsca naszych grzybobrań w okolicy Żłobka tylko nie wiadomo czy warto jechać. Zdjęcia jak zwykle piękne. Pozdrawiamy serdecznie Danusia i Andrzej
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10625
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS cz.12
..zdjęcia leśne mogą służyć jako tapeta 
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24809
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS cz.12
Mariolu wreszcie udało mi się wyskoczyć do lasu, bardziej na spacer niż na grzybobranie, straszna susza, grzybków bardzo mało, a te co są to takie podsuszone, ale przechadzka przesympatyczna
Marysiu dziękuje, była kilka pni po ściętych drzewach, obok których nie mogłam przejść obojętnie, były niesamowite
Grażynko i u mnie bardzo mało grzybów, jest strasznie sucho, i grzybki takie wysuszone, małych nie ma wcale. Jeśli popada to na pewno się wysypią, ale teraz marniutko....
Martuś w lecie jest przepięknie, prawie nie widać jeszcze jesiennych klimatów, dopiero pojedyncze listeczki się zaczynają przebarwiać.
Beatko pień naprawdę jest świetny, było kilka takich sprawiających niesamowite wrażenie
Danusiu Andrzejku witajcie
i dziękuję za miłe słowa Grzybków niestety jest niewiele i wszystkie duże i takie podsuszone. Jest strasznie sucho jeśli troszkę popada to na pewno będzie wysyp....ale jakoś tego deszczu wcale nie widać....
Misiu dziękuję
Cieszę się, że podobają Ci się 
Marysiu dziękuje, była kilka pni po ściętych drzewach, obok których nie mogłam przejść obojętnie, były niesamowite
Grażynko i u mnie bardzo mało grzybów, jest strasznie sucho, i grzybki takie wysuszone, małych nie ma wcale. Jeśli popada to na pewno się wysypią, ale teraz marniutko....
Martuś w lecie jest przepięknie, prawie nie widać jeszcze jesiennych klimatów, dopiero pojedyncze listeczki się zaczynają przebarwiać.
Beatko pień naprawdę jest świetny, było kilka takich sprawiających niesamowite wrażenie
Danusiu Andrzejku witajcie
Misiu dziękuję


