abaddon1986 pisze:truskafka85 pisze:rower jest nr 1 ... mało trafny wybór zestawu zainteresowań bo oba w zimie są jakby niedostępne
Zawsze pozostaje rowerek stacjonarny, otwarte okno by w głowę wiało i National Geographic by mieć jakieś widoki
Zimowa wersja "rowerowania" jak znalazł
jestem na wyższym etapie cyklozy
, rower stacjonarny to kiszka, bardziej skłaniam się ku trenażerowi, można w niego wstawić swój rower, pozycja podczas kręcenia jest bardzo ważna
abaddon1986 pisze:Coraz więcej nowych wątków, coraz więcej do czytania i coraz więcej czasu trzeba siedzieć na tym forum
To niebezpieczne, bo obcowanie z ludźmi tutaj zalogowanymi objawia się:
a) niepohamowanym rozrostem kolekcji
b) zapadnięciem na chorobę "chciejstw"
c) czystą, zdrową zazdrością
d) chorobą stawów szczęki, gdyż częste jej opadanie skutecznie wyniszcza zawiasy
e) wytrzeszczem oczu
ad a) z całych sił się powstrzymuję
ad b) już zapadłam, ta choroba niestety rozwija się w zastraszającym tempie
ad c) nic co ludzkie nie jest mi obce
... dosłownie
ad d) w zasadzie to żuchwy, bo szczękę to trudno "wypaść" (to tak patrząc z anatomicznego punktu widzenia)
ad e) to mi raczej nie grozi
ejacek pisze:co do zbioróweczki, ja zawsze patrzę tak by kaktusom było dobrze tzn małe ustawiłbym przy szybie a większe z tyłu za nimi , wtedy małe nie bedą cierpiały na brak światła , choć od strony mieszkania wygląda to gorzej a małe nie będą widoczne
kaktusy nie stoją już na parapetach wewnętrznych, wiosną lądują na balkonie, jesień i zimę spędzają w piwnicy pod oknem
ejacek pisze:i co do zakupów , najlepiej nie kupować wszystkiego co ładne tylko z umiarem bo po jakimś czasie sama stwierdzisz ze pewne rodzaje czy grupy sukulentów interesują Cię bardziej a z nieprzemyslanymi zakupami później nie wiadomo co zrobić , no i sprawa - nie zawalić się nadmierną iloscią kaktusów
doszłam już do takich wniosków i mam nadzieję, że ten kończący się sezon, był ostatnim w którym uległam niepohamowanej pokusie zakupu, mam plan... ale on ma dwa warianty
i jestem, że tak powiem na rozdrożu, najpewniej będzie tak, że zacznę sobie zbierać to co ładniejsze (subiektywnie ofkors) z tych dwóch interesujących mnie grup, jedyne kryterium to wielkość roślin