Z wizytą u Arabelli cz4

[ARABELLA]

U mnie barowa pogoda I się ochłodziło znacznie

[Niunia1981]

U mnie tak samo, aż żal było z łózka wychodzić

[justyna_gl]

Jutro się zobaczymy

[ARABELLA]

Wróciłam ze spotkania u Małgosi było suuuuuuuuuuuuuuper i jeszcze lepiej Zakupy udane,spotkanie cudowne i jest wspaniale

[malgocha1960]

Lucynko,a jak głowa?Dziewczyny nie stawały po drodze po pampersy?

[ARABELLA]

Małgosiu czuję się,jakbym jeździła cały dzień na karuzeli Śmiałyśmy się całą drogę,jak wariatki i prawie zrobiłam w majty

[malgocha1960]

To co ja mam mówic po takiej dawce kawałów w twoim wydaniu i Józka,nigdy tak się nie uśmiałam.Mówię wam,że będę teskniła za wami całą zimę.

[ARABELLA]

Małgosiu ciesz się,że to spotkanie nie trwało dłużej,bo normalnie nie wiem,co by się działo Towarzystwo się rozkręciło prawie na maxa Ciekawe,jak tam Marzenka dojechała z habaziami A Monia i Tereska to chyba cały tydzień będą sadziły te rośliny

[malgocha1960]

One będą to profesjonalnie robić, z kartkami i długopisem w dłoni.

[ARABELLA]

Małgosia nie mówiłam,że Marzena zakręci kierowcę i jeszcze jej pomoże zanieść zielsko Ona jest niemożliwa ta kobita
Dzięki za hostę kochana

[malgocha1960]

Myślę,że kierowca podjechał jej tym autobusem pod samą klatkę schodową tak go omotała.

[Igor _ 89]

Lucy, jak po spotkaniu kujawiaków?

[ARABELLA]

Na następnej Agrze wróci nie tylko z zielskiem,ale i z facetem

[Marzenka79]

Igor nie czytaj bo możesz się zgorszyć...

[ARABELLA]

Igor napiszę tylko tyle żałuj chłopie,że ciebie nie było