Moja działka 2

[adamiec]

Lidziu pierwsza Cię znalażłam "przybijam , zabijam kryjesz".Czy Ty nie jesteś moją siostrą , taka blądyna jak ja.Wybieramy się do Cieszyna, daty nie ustalamy
wszyrtko zależy od naszego samopoczucia.Piękne te Twoje roślinki, chciała bym zobaczyć je w realu. Wnuczek uroczy podobny do Babci

[adamiec]

PRZEPRASZAM strone z Marysiami przegapiłam, tak to jest jak dobrze się nie rozejrzysz i . Miłego dnia.

[slila1]

Marysiu Masko i Marysiu mar nie robię podchodów, tylko z bliska nieładnie wychodzę na zdjęciach, ale skoro chcecie, to ale proszę się nie przestraszyć tak z rana

na działce

u mojej Izy na tarasie

Irenko jakoś się dogadamy w sprawie przyjazdu, tylko daj znać wcześniej, bo mam jeszcze ustalony na wrzesień termin na badania w szpitalu. Pogoda ma być jeszcze ładna, więc na działce może jeszcze coś będzie do oglądania.
Twoja, moja hortensja pięknie rośnie i wczoraj zauważyłam u niej to



a tak wygląda w całej okazałości

Ja to mam szczęście do podarowanych przez Was roślinek, pączki na Cassandrze i na Lime light. Jeżeli tylko pogoda dopisze to zdążą zakwitnąć .

[Maska]

Lidziu więcej wiary w siebie, córka skóra zdjęta z mamy, a nie możesz powiedzieć że jest nieładna
Dobroć bije z Twojego oblicza, a to czyni Cię piękną, ale walnęłam aż nie mogę uwierzyć że to ja napisałam

[slila1]

Marysiu na tym zdjęciu są obie moje córki. Młodsza Luiza, mama Bartka, to ta w żółtej sukience, a starsza Kinga w czarnej sukience na ramiączkach.

[kogra]

Lidziu cieszę się, że już wszystko się jakoś ułożyło.
Miłość, miłością, ale o siebie też trzeba zadbać.
Tym bardziej, że pierwsza młodość już trochę za nami.
Ślicznie wyszłaś w tych słonecznikach.

[Maska]

Luiza przez włosy jest jak Ty, ale Kinga też podobna tylko włosy ma inne i pewnie trochę ma z taty? Lidziu a zdrowie już w porządku?

[slila1]

Grażynko masz rację i bardzo dziękuję .

Marysiu Masko starsza córka też jest blondynką, tylko farbuje włosy.
Ze zdrowiem trochę lepiej, ale jeszcze nie całkiem dobrze, nadal kaszel mnie męczy i czuję się osłabiona.

Pokażę Wam naszego pierwszoklasistę

[Maska]

Lidziu życz pierwszoklasiście powodzenia w szkole, on też jest do Ciebie podobny
To są niezapomniane chwile, Czy jednego masz wnuka?

[Sosenki4]

Lidziu, tak się cieszę, ze znów jesteś z nami . Ze zdjęć widać dobrą duszyczkę, wszak oczy się zwierciadłem. Córki bardzo ładne a wnuk przystojniak jak się patrzy .
Mój ma za sobą pierwszy dzien w przedszkolu i oby tak dalej to będę przeszczęśliwa

[semper]

Lidziu.Ciemiernik od Ciebie też u Mnie zakwitł.Czy on kwitnie dwa razy w roku?

Pozdrowienia dla pierwszoklasisty

[slila1]

Marysiu mam jednego wnuka i na więcej się nie zanosi.
Za życzenia dla wnuka dziękuję.

Marzenko dziękuję za miłe słowa.
Bartek na razie przeżywa ciężkie chwile w szkole, dzisiaj na przerwie nawet się popłakał. Ale mam nadzieję, że z czasem się przyzwyczai i jakoś będzie.

Jurku ciemiernikowi coś się poplątało przez to przesadzanie. Moje nie mają jeszcze nawet pączków. A jeżeli u Ciebie teraz zakwitł, to pewnie będzie kwitł już do zimy.
Za życzenia dla Bartka dziękuję.
Czy odebrałeś dzisiaj PW, które Ci wysłałam? Sprawdzałam i paczka o godz.19.10 wyjechała z Bielska-Białej.

[Maska]

U mnie ciemiernik od Lidzi ma już 6 kwiatków i Jurku też jest różowy a miał być ciemny?

[mar33]

Lidziu jesteśmy tacy jjakie geny nam rodzice przekazali i trzeba się cieszyć,że jeszcze zdrowie pozwala nam na prace nie tylko w ogrodzie.Też kiedyś miałam lat dzieśi i kilo 20 'albo i więcej' mniej a teraz jestem taka a nie inna Twoja fotka w słonecznikach super,jesteś osobą pogodną,uśmiechniętą i to najważniejsze i oczy mówią że ufną rodzinę masz wspaniałą a wnuczek to dżentelmen w każdym calu,babcia się nie powstydzi iść po niego do szkoły miło było Cię poznać,szkoda tylko że ja nie zapuszczam się tak daleko jak Cieszyn,ale wszystko przed nami nawet spotkanie w realu

[slila1]

Marysiu Masko jeszcze wracając do ciemiernika. Ja się na pewno nie pomyliłam przy wykopywaniu, bo bordowego mam tylko jeden krzaczek. Ale będzie heca jak on mi też zakwitnie na różowo. A wiesz, że ten bordowy wcale się nie wysiał, ani jednej siewki nie znalazłam.

Marysiu mar33 ale urosłam i jestem dumna, bo tyle miłych słów napisałaś o mnie i o mojej rodzinie. Bardzo dziękuję.
Cassandra otworzyła trzy kwiatki i dzisiaj ile razy przechodziłam obok niej, to mój nos lądował w tych niebieściutkich kwiatuszkach.
Pachnie cudownie. Do dzisiaj nie mogę uwierzyć, że mam już do cudo u siebie i to dzięki Twojemu dobremu .