Jak walczyć z migreną? ...

[roots23]

Po 1 torbiel podpajęczynówkowa, po 2 zespół napięciowo-ruchowych bólów głowy, po 3 wzmożone napięcie mięśni-wierzcie mi, dużo przeżyłam przez to wszystko.

[tralaluszy]

O, tę torbiel to mój M ma, faktycznie bóle ma mordercze

[roots23]

Dlatego nie lekceważcie tych bólów! Każdy ból trzeba sprawdzić. Ja przez te napięcia i skurcze w mózgu straciłam dziecko. Też je lekceważyłam. Teraz tego nie robię. I Wam tego nie polecam, byście to co ja nie przeżywali.

[grazia72]

No to mnie nastraszyłaś teraz, jakiś rok temu miałam skierowanie na tomografię ale jako, że wcześniej neurolog stwierdziła, że to klasyczna migrena to nie zrobiłam badania. Ostatnie dni to jedna wielka migrena, chyba pójdę jeszcze raz po to skierowanie

[hotie]

A skąd wiecie, że te bóle głowy to migrena? Robiliscie jakieś badania? EEG? Bo jeśli nie, to nie zawsze musi to być migrena. Ja się leczyłam na niby "migrenę" ponad 4 lata, a tu się okazało po 1 EEG i rezonansie magnetycznym, że to nie migrena...

Migrenę może stwierdzić tylko neurolog(wtedy to jest pewne) nieraz w razie wątpliwości może skierować na badania, żeby wykluczyć inne przyczyny bólu. Migreną nie jest chorobą która jest widoczna na TK czy EEG, chyba że robimy takie badanie w momencie trwania ataku.
Na migrenę można się leczyć ale się jej nie wyleczy, całe leczenie polega na unikaniu czynników wywołujących ataki i przyjmowanie tabletek na migrenę w momencie gdy zaczyna się atak, niewiele więcej można zrobić

-- 1 lip 2012, o 14:46 --

Dlatego nie lekceważcie tych bólów! Każdy ból trzeba sprawdzić. Ja przez te napięcia i skurcze w mózgu straciłam dziecko. Też je lekceważyłam. Teraz tego nie robię. I Wam tego nie polecam, byście to co ja nie przeżywali.

U mnie migrena zaczeła się po urodzeniu dziecka, zupełnie nagle i bez specjanej przyczyny, ot tak, któregoś razu zaczeło boleć i już.
Migrena nie zagraża ciąży a tabletki przyjmowane w czasie ciąży i owszem. Dlatego zostajemy wtedy zupełnie bezbronne niestety.

[roots23]

Ja się baardzo długo leczyłam u neurologa, który wmawiał mi przez ten cały czas migrenę, która nie okazała się migreną. Robiłam 4 razy tomografię, 2 razy rezonans, eeg-za każdym razem bolała mnie głowa. Potem zmieniłam neurologa na kolejnego, potem kolejnego i w końcu trafiłam do wspaniałego, najlepszego lekarza-dr. Chrzanowskiego, u którego właśnie się leczę.


Ja bóle mam odkąd pamiętam. Migrena może i nie zagraża ciąży, ale to co ja mam zagraża i to realnie.

[Roxana20]

Nie znam wielu ludzi którym się udało wygrać z migreną, ponieważ mnóstwo odpuszcza.. ja walczyłam 10 lat i mogę powiedzieć, wygrałam !! i od razu mówię że żadne tabletki mi w tym nie pomogły co najwyżej pogorszyły stan mojego żołądka i wątroby. Moja przyjaciółka zafundowała mi miesiąc akupunktury i akupresury, poczułam się lepiej po czym lekarz zaproponował mi kupno rezonatora biofotonowego (chyba dobrze napisałam) i od pół roku ciszaaa i spokój , wiec głowa do góry, da się

Pozdrawiam, Roxana

[Szamanka]

A na czym polega działanie tego rezonatora?

[Roxana20]

Z tego co mi lekarz tłumaczył, to wysyłane są fale, które powodują regenerację energetyczną organizmu, mówiąc prościej jak ktoś choruje na cokolwiek to zostaje zachwiana harmonia całego organizmu co powoduje jego osłabienie no i rezonator działa w ten sposób ze leczy daną przyczynę schorzenia przywracając jednoczenie harmonie w organizmie, czyli po prostu wzmacnia go od wewnątrz, to co wszyscy próbujemy zrobić różnymi lekarstwami. Nie bardzo to rozumiałam jak mi to lekarz tłumaczył ale sama po sobie widzę, ze czuje się dużo lepiej, nawet kataru żadnego, nic, więc jakiś sens w tym wszystkim jest. Najważniejsze, że migrena minęła

[aleks]

Z moją migreną walczę, już od wielu lat, oczywiście przy pomocy neurologa. Robiłam masę badań, żeby wykluczyć inne choroby.W końcu pozostała już tylko migrena. Teraz jest lepiej, ale bywały okresy, że ataki miałam co tydzień, prawie w każdy weekend! M. mi dokuczał, że nie mogę żyć bez pracy i dlatego w wolne dni mam ataki! Prawdopodobnie organizm odreagowywał silne napięcia i stres z całego tygodnia. Próbowałam wielu leków przeciwbólowych i typowo przeciwmigrenowych. Z tych pierwszych pomaga ketonal forte (mam zawsze w torebce), ale tylko wtedy, gdy wezmę w stadium początkowym, wtedy pozostaje "ćmienie", o którym pisało tu wiele osób. Najgorzej jest, gdy budzę się rano z potwornym bólem - wtedy tylko relpax - na receptę. To pierwszy skuteczny -w moim przypadku lek. Rzeczywiście pomaga, nie wchodzę w etap wymiotów, po mniej więcej godzinie od zażycia tabletki jestem do życia:) Ale naprawdę wielu już próbowałam. Dlatego uważam, że każdy musi dopasować sobie lek przy pomocy neurologa, nie da się tego zrobić szybko, trzeba wielu prób. Takie są moje doświadczenia. Ale na pewno nie można robić tego bez lekarza.

[Roxana20]

Po 10 latach walki z tą chorobą mogę śmiało powiedzieć, że nie da się dobrać takiego lekarstwa który przyniesie ulgę w 100 % i mówię tu o lekach farmakologicznych. W dobie tak wysoko rozwiniętej medycyny i tak jesteśmy brani z króliki doświadczalne, paranoja.. dlatego może warto uczyć się na czyiś błędach i posłuchać dobrej rady.

Pozdrawiam

[grazia72]

To znowu ja . Testuję teraz dla mnie nowy lek o nazwie Rizaliv. Dostałam go we Włoszech i ponoć na receptę jest bezpłatny, jak na razie rewelacji nie widzę, w możliwie szybkim czasie wzięty uśmierza ból głowy ale czuję się po nim jakby lekko palnięta . pozdrawiam

[aleks]

Po 10 latach walki z tą chorobą mogę śmiało powiedzieć, że nie da się dobrać takiego lekarstwa który przyniesie ulgę w 100 % i mówię tu o lekach farmakologicznych. W dobie tak wysoko rozwiniętej medycyny i tak jesteśmy brani z króliki doświadczalne, paranoja.. dlatego może warto uczyć się na czyiś błędach i posłuchać dobrej rady.

Pozdrawiam

Dokładnie tak: Ja mam migreny od ponad 20 lat, i tak naprawdę nigdy nie jestem w stanie określić bodźca, który ją wywołuje testowanie leków na nas to standard, ale jak inaczej znaleźć skuteczny lek dla siebie? Wielu już środków próbowałam, które innym pomagały, a mnie nie Może to wynika ze specyfiki tej choroby? Nie wiem... W każdym razie zawsze warto pogadać z kimś kto ma podobne problemy. Może akurat czyjeś doświadczenie da się wykorzystać?