Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
Poszło - daj znać jak dojdzie.
Miłego dnia.
Miłego dnia.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12067
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
@ Andrzejek, Julka, Iwciach, E-Genia, Igor 89 i Niunia 1981 ? Witajcie w moim nowym wąteczku.
@ Sweety ? Dzięki za piękną malwę wraz z równie sympatycznymi pszczółkami. A co do wypoczynku ? za tydzień jadę na dwa tygodnie do Polski ? i wreszcie odpocznę sobie od wszystkiego definitywnie. Zero kranów czy dachów do naprawiania, zero mebli do montowania, zero obiadów do ugotowania, zero procedur administracyjnych do załatwiania ? po prostu dwa tygodnie łażenia po krakowskich lasach, pomiędzy krakowskimi zabytkami, spotkań w pubach z przyjaciółmi z liceum, itede itepe... Już się doczekać nie mogę.
@ Martika ? Ano niestety... A taki z niej piękny zwierzak.
@ Bananowy Kot ? Jestem wielkim miłośnikiem wilców.
@ KaRo ? Ano rodzi się ten ogród, rodzi, i trochę mu to jeszcze zajmie... W przyszłym roku przyjmie już mniej-więcej definitywny kształt, aczkolwiek zanim zakwitną pierwsze byliny, będziemy mieli już rok 2014... A jeszcze wybieg dla kaczek trzeba zrobić, jak się trochę kasy odłoży i same kaczuszki kupić. Co do mojego nicka ? ?Locutus? w sumie wziął się z sagi Star Trek, której jestem wiernym fanem (było to imię, jakie nosił kapitan Jean-Luc Picard po asymilacji przez Borg)... ?Loki? zaś było zdrobnieniem od ?Locutus? ukutym przez userów pewnego forum, na którym bywałem jeszcze jako nastolatek (wszystkich tam tak zdrabniali ? jak ktoś miał nic Aguaress, to wołali nań Agi, jak Pharass, to Phari, etc.)... Co zresztą chętnie ? ze względu na skojarzenia z mitologią nordycką ? podchwyciłem. Nawiasem, skoro już przy mitologii nordyckiej jesteśmy ? moja żona jest nią zafascynowana.
@ Aza ? W poprzednim wątku znajdziesz dwie fotki ? jedną ogrodu takiego, jakiego go zastałem, jak się wprowadziłem (zarośniętego chwastami równie wysokimi co ja), a drugą w miarę aktualną (zrobioną bodajże przedwczoraj)... Jest też fotka mojej pierwszej grządki. Jako że nic się nie zmieniło od ostatniego razu, to i nowych fotek nie robiłem.
@ Kogra ? Wielkie dzięki! Już się doczekać nie mogę tego, co z tego wyrośnie.
A poniżej jeszcze jedna fotka różowej driakwi.
Pozdrawiam!
LOKI
@ Sweety ? Dzięki za piękną malwę wraz z równie sympatycznymi pszczółkami. A co do wypoczynku ? za tydzień jadę na dwa tygodnie do Polski ? i wreszcie odpocznę sobie od wszystkiego definitywnie. Zero kranów czy dachów do naprawiania, zero mebli do montowania, zero obiadów do ugotowania, zero procedur administracyjnych do załatwiania ? po prostu dwa tygodnie łażenia po krakowskich lasach, pomiędzy krakowskimi zabytkami, spotkań w pubach z przyjaciółmi z liceum, itede itepe... Już się doczekać nie mogę.
@ Martika ? Ano niestety... A taki z niej piękny zwierzak.
@ Bananowy Kot ? Jestem wielkim miłośnikiem wilców.
@ KaRo ? Ano rodzi się ten ogród, rodzi, i trochę mu to jeszcze zajmie... W przyszłym roku przyjmie już mniej-więcej definitywny kształt, aczkolwiek zanim zakwitną pierwsze byliny, będziemy mieli już rok 2014... A jeszcze wybieg dla kaczek trzeba zrobić, jak się trochę kasy odłoży i same kaczuszki kupić. Co do mojego nicka ? ?Locutus? w sumie wziął się z sagi Star Trek, której jestem wiernym fanem (było to imię, jakie nosił kapitan Jean-Luc Picard po asymilacji przez Borg)... ?Loki? zaś było zdrobnieniem od ?Locutus? ukutym przez userów pewnego forum, na którym bywałem jeszcze jako nastolatek (wszystkich tam tak zdrabniali ? jak ktoś miał nic Aguaress, to wołali nań Agi, jak Pharass, to Phari, etc.)... Co zresztą chętnie ? ze względu na skojarzenia z mitologią nordycką ? podchwyciłem. Nawiasem, skoro już przy mitologii nordyckiej jesteśmy ? moja żona jest nią zafascynowana.
@ Aza ? W poprzednim wątku znajdziesz dwie fotki ? jedną ogrodu takiego, jakiego go zastałem, jak się wprowadziłem (zarośniętego chwastami równie wysokimi co ja), a drugą w miarę aktualną (zrobioną bodajże przedwczoraj)... Jest też fotka mojej pierwszej grządki. Jako że nic się nie zmieniło od ostatniego razu, to i nowych fotek nie robiłem.
@ Kogra ? Wielkie dzięki! Już się doczekać nie mogę tego, co z tego wyrośnie.
A poniżej jeszcze jedna fotka różowej driakwi.
Pozdrawiam!
LOKI
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3732
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
Wpadam i ja! Nie ma nic ciekawszego niż śledzenie na bieżąco powstawania nowego ogrodu! Loki, do tej pory cieszyłeś pieknym tarasem, szczułeś szybko kwitnącymi kwiatami. Możesz w kilku słowach opisać swój nowy ogród..?
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
Loki, skoro będziesz w Krakowie, to może zechcesz zobaczyć Skrzyczne ??? Jakby co zapraszam...
Wieczorem u siebie wstawię dla Ciebie świerszcza "domowego"
Czy to normalne, że ja lubię "robaki"???
Wieczorem u siebie wstawię dla Ciebie świerszcza "domowego"
Czy to normalne, że ja lubię "robaki"???
-
- 200p
- Posty: 413
- Od: 11 maja 2008, o 15:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kongsberg, Norwegia
Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
Jestem i ja śliczna driakiew
Pozdrawiam, baiana
balkony baiany
balkony baiany
Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
Wow... będzie pięknie i zamierzam być tego świadkiem ;)
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12067
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
@ Lorrie ? W kilku słowach? No to tak: kiszkowaty (bo przy powierzchni prawie 200m? ma tylko 6m szerokości), zachwaszczony (nikt się nim od lat nie zajmował), z ziemią twardą jak skała (przygotowując pierwszą grządkę, żeby wsadzić moje balkonowce, skakałem po szpadlu moimi 120 kg żywej wagi, a szpadel zagłębiał się milimetr po milimetrze), z glebą wapienną, gdzie na niewielkiej głębokości zaczyna się kreda, którą można pisać...
@ Sweety ? Nie wiem, czy zachwyt owadami jest normalny, ale jako że sam je uwielbiam i obracam się w kręgach ludzi, którzy podobnym podziwem darzą tę gromadę zwierząt, to myślę, że i owszem ? że jest do świadectwo głębokiej miłości do przyrody. A za zaproszenie dziękuję, ale jak sobie pomyślę o tym, jak wygląda dojazd transportem zbiorowym z Krakowa do Skrzycznego, to mi się robi gorzej. :-P
@ Baiana ? Dzięki!
@ Szamanka ? No mam nadzieję, że będzie pięknie. W każdym razie zrobię wszystko, żeby się udało. :-P
Pozdrawiam serdecznie!
LOKI
PS. Zakwitł mi wilec Sunrise Serenade ? ale jeszcze nie miałem czasu obfocić. Pewnie jutro wkleję fotki.
@ Sweety ? Nie wiem, czy zachwyt owadami jest normalny, ale jako że sam je uwielbiam i obracam się w kręgach ludzi, którzy podobnym podziwem darzą tę gromadę zwierząt, to myślę, że i owszem ? że jest do świadectwo głębokiej miłości do przyrody. A za zaproszenie dziękuję, ale jak sobie pomyślę o tym, jak wygląda dojazd transportem zbiorowym z Krakowa do Skrzycznego, to mi się robi gorzej. :-P
@ Baiana ? Dzięki!
@ Szamanka ? No mam nadzieję, że będzie pięknie. W każdym razie zrobię wszystko, żeby się udało. :-P
Pozdrawiam serdecznie!
LOKI
PS. Zakwitł mi wilec Sunrise Serenade ? ale jeszcze nie miałem czasu obfocić. Pewnie jutro wkleję fotki.
- eukomis
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4134
- Od: 13 sty 2008, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
Witaj LOKI ładny ten pstrokaty wilec jeszcze takiego nie widziałam czy nasionka masz swoje czy kupujesz.
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
Witaj Loki 6 metrów szerokości to fakt - niedużo. Pokazywałeś zdjęcie (z rozłożoną folią) i sądziłem, że to tylko odnoga ogrodu. Już zaczynam rozumieć Twoje ograniczenia, co do ilości roślin.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
Loki nawet na 200 m2 można stworzyć swój wymarzony raj.
Owszem kosztuje to trochę pracy i wysiłku, ale dasz rady na pewno.
Owszem kosztuje to trochę pracy i wysiłku, ale dasz rady na pewno.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12067
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
@ Eukomis ? Nasionka kupne, z brytyjskiej firmy nasienniczej Thompson & Morgan - http://www.tandmworldwide.com/seeds1/pr ... 671/1.html
@ JacekP ? No niestety, to coś z rozłożoną folią, co było widać na fotce, to całokształt mojego ogródka. A zważywszy na to, że chcę tam jeszcze pomieścić wybieg dla kaczek, zmuszony jestem do samoograniczenia.
@ Kogra ? Głęboko w to wierzę, że mi się uda. Chociaż jak wczoraj zorientowałem się, że z bliżej nieokreślonych przyczyn wszystkie astry chińskie mi uschły (rosną pomiędzy driakwią a cynią ? które są w dobrym zdrowiu), to trochę w to zwątpiłem... A wysiałem kilka różnych odmian i cieszyłem się na ten jesienny festiwal barw już od wiosny... A tu ani jeden nie przeżył... Fuzarioza czy jak?
Poniżej kolejne fotki ? wilec purpurowy odmiany Sunrise Serenade, wilec szkarłatny oraz kolejna blada wdówka:
Pozdrawiam!
LOKI
@ JacekP ? No niestety, to coś z rozłożoną folią, co było widać na fotce, to całokształt mojego ogródka. A zważywszy na to, że chcę tam jeszcze pomieścić wybieg dla kaczek, zmuszony jestem do samoograniczenia.
@ Kogra ? Głęboko w to wierzę, że mi się uda. Chociaż jak wczoraj zorientowałem się, że z bliżej nieokreślonych przyczyn wszystkie astry chińskie mi uschły (rosną pomiędzy driakwią a cynią ? które są w dobrym zdrowiu), to trochę w to zwątpiłem... A wysiałem kilka różnych odmian i cieszyłem się na ten jesienny festiwal barw już od wiosny... A tu ani jeden nie przeżył... Fuzarioza czy jak?
Poniżej kolejne fotki ? wilec purpurowy odmiany Sunrise Serenade, wilec szkarłatny oraz kolejna blada wdówka:
Pozdrawiam!
LOKI
- iwciach
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1476
- Od: 18 sty 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Głogów
- Kontakt:
Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
Bardzo ciekawy ten pierwszy wilec. Jeszcze nigdy takiego nie widziałam.
Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
No to się będziesz musiał nagimnastykować jak w hotelu kapsułowym.... W kilku słowach? No to tak: kiszkowaty (bo przy powierzchni prawie 200m? ma tylko 6m szerokości ...
Podobnie jak Jacek myślałem, że te zdjęcia przedstawiają tylko wycinek działki!
Teraz już wiem dlaczego bez i jabłonka burzyły Ci koncepcję zagospodarowania terenu. Dodatkowo pewnie z 1/4 zajmą kaczuszki. No nic, nie można w poziomie, to trzeba w pionie - dobrze, że lubisz powojniki i wilce.
salud, amor y dinero
Pozdrawiam - Michał
Pozdrawiam - Michał