Ogród piofigla cz.3
- piofigiel
- 1000p
- Posty: 1495
- Od: 11 lis 2009, o 17:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Ogród piofigla cz.3
Witam Wszystkich bardzo serdecznie, w kolejnej części mojego wątku, poprzednia znajduje się tutaj
Podsumowując dotychczasowy sezon, powiem tylko że po trudnej zimie ogród ma się nieźle i niech tak będzie nadal. Kwitnie wszystko co może, dając wiele radości
Na przywitanie róża 'Flamenco'
Pozdrawiam Tomek
Podsumowując dotychczasowy sezon, powiem tylko że po trudnej zimie ogród ma się nieźle i niech tak będzie nadal. Kwitnie wszystko co może, dając wiele radości
Na przywitanie róża 'Flamenco'
Pozdrawiam Tomek
- ursulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 857
- Od: 2 paź 2009, o 23:12
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Ogród piofigla cz.3
Witam Cię Tomusiu serdecznie w nowym wątku
Bardzo się cieszę, że udało mi się zobaczyć Twój wpis wieczorowa porą!
Moja sympatia dla Ciebie i Twojego ogrodu jest tak wielka, jak szybciutko się wpisuję
Róża prześliczna i czuję się należycie powitana w nowej części
Pozdrawiam serdecznie
Ula
Bardzo się cieszę, że udało mi się zobaczyć Twój wpis wieczorowa porą!
Moja sympatia dla Ciebie i Twojego ogrodu jest tak wielka, jak szybciutko się wpisuję
Róża prześliczna i czuję się należycie powitana w nowej części
Pozdrawiam serdecznie
Ula
- piofigiel
- 1000p
- Posty: 1495
- Od: 11 lis 2009, o 17:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród piofigla cz.3
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Ogród piofigla cz.3
Witaj Tomku, wpisuję się od razu, żeby wątek mi się nie zgubił. Wiesz, że link w poprzedniej części przekierowuje do całego działu o ogrodach? Musiałam trochę poszukać...
Poprawiłam link.
babuchna
Poprawiłam link.
babuchna
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród piofigla cz.3
Zainteresowała mnie nazwa Twojego wątku Ależ Ty masz "dojrzały" ogród! Bardzo mi się podoba gra kolorami, szczególnie jeśli chodzi o krzaki i iglaki
Re: Ogród piofigla cz.3
Witam Tomku
Jestem u Ciebie po raz pierwszy, zatem zachwycając się piękną różą na otwarcie, idę zwiedzić poprzednie części...
Pozdrawiam Cię!
Jestem u Ciebie po raz pierwszy, zatem zachwycając się piękną różą na otwarcie, idę zwiedzić poprzednie części...
Pozdrawiam Cię!
- riane
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 921
- Od: 24 lut 2008, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: otulina Kampinosu (mazowieckie)
Re: Ogród piofigla cz.3
To ja też się przywitam w nowym wątku. Zazwyczaj chodzę po cichutku, ale nowy wątek to okazja, żeby się ujawnić
Agata
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32013
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród piofigla cz.3
Witaj Tomku jakoś nie zdążyłam jako pierwsza wpisać się w Twoim wątku .
Różyczka przepiękna
Różyczka przepiękna
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24813
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród piofigla cz.3
Witaj Tomku
Piękne rozpoczęcie nowej odsłony ogródka, wspaniała róża Mój ogródek w tym roku ubogi w te kwiaty więc z prawdziwą przyjemnością oglądam takie piękne kwitnienia jak u Ciebie
Piękne rozpoczęcie nowej odsłony ogródka, wspaniała róża Mój ogródek w tym roku ubogi w te kwiaty więc z prawdziwą przyjemnością oglądam takie piękne kwitnienia jak u Ciebie
- piofigiel
- 1000p
- Posty: 1495
- Od: 11 lis 2009, o 17:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród piofigla cz.3
Witam serdecznie
Olgo założyłem nowy wątek, bo w poprzednim przestały otwierać się niektóre zdjęcia, pomyślałem że ma to może związek z ilością stron. Jeśli to nie ta przyczyna, to poproszę Cię o wytłumaczenie, jak się 'dopchać' do Imageshacka, tak było dawniej fajnie z nim
Agatko-Sure przepraszam, pewnie wkleiłem z pośpiechu adres całego działu, zamiast własnego wątku, spieszyłem się aby jednocześnie zamknąć poprzedni i otworzyć nowy a też było już trochę późno i nie sprawdziłem jak to wygląda
Dziękuję babuchnie za poprawienie linku
Aniu z tą moją nazwą użytkownika, było mnóstwo perypetii, pochodzi jak się domyślasz od imienia i nazwiska ale nie mojego. Wymyśliłem tą nazwę naprędce rejestrując się na forum. Często inni Forumowicze widząc login piofigiel zwracali się do mnie Piotrze. Man nadzieję, że ten znany mi kiedyś człowiek nie jest ogrodnikiem i nie bywa na naszym forum lub jeśli jest i bywa to nie weźmie mi za złe przywłaszczenie imienia, zrobiłem to właściwie z sympatii. Okres kiedy przystąpiłem do forum, to okres moich początków z komputerem i pierwsze dni z dostępem do internetu, wszystko było takie dla mnie nowe i nieznane, obecnie pewnie wybrałbym inny nick ale przyzwyczaiłem się i nie ma co robić zamieszania. Teraz to ja zacząłem się zastanawiać, czemu Ciebie zainteresowała ta nazwa....... coś podejrzewam.....
Agnieszko zanim zacząłem pisać te słowa, zajrzałem do Ciebie, pobieżnie oczywiście, bo wątków tam bezliku, ale...ale..no Ty to masz dopiero ogród, napisałaś w pierwszej części że nie dysponujesz hektarami, oglądając zdjęcia mam inne wrażenie. Pięknie urządziłaś ogród, bardzo mi się podoba
Agatko-riane większość z nas tak po cichu zagląda do innych wątków, wiadomo jest że nie jesteśmy w stanie rozmawiać ze wszystkimi. Ja nie potrafię tak zdawkowo się odezwać, muszę coś poczytać czy obejrzeć, wtedy dopiero coś się zapytam , czy skomentuję, mało czasu na wszystko. Kiedy komputery się zmienią i zamiast pisać, nasze myśli będą fruwać po internecie, to będziemy mogli jednocześnie plewić w ogrodach i rozmawiać ze sobą na forum
Geniu nie szkodzi, w czwartej części będziesz pierwsza Róże mimo że przeżyły trudną zimę, dość ładnie odbiły i kwitną, pasowały im te gorące dni i słońce oczywiście, teraz w Krakowie trochę wilgotniej to się dąsają
Agnieszko-AGNES Twoje róże były pewnie szlachetniejsze ale i mniej odporne na zimno, moje takie można powiedzieć marketowe z 'katoników'. Znalazłem kiedyś w prasie ogrodniczej nazwy róż, odpornych na nasze temperatury i jednocześnie na choroby, postaram się poszukać takich właśnie róż, gatunków 'żelaznych' do naszego klimatu i też urodziwych
Olgo założyłem nowy wątek, bo w poprzednim przestały otwierać się niektóre zdjęcia, pomyślałem że ma to może związek z ilością stron. Jeśli to nie ta przyczyna, to poproszę Cię o wytłumaczenie, jak się 'dopchać' do Imageshacka, tak było dawniej fajnie z nim
Agatko-Sure przepraszam, pewnie wkleiłem z pośpiechu adres całego działu, zamiast własnego wątku, spieszyłem się aby jednocześnie zamknąć poprzedni i otworzyć nowy a też było już trochę późno i nie sprawdziłem jak to wygląda
Dziękuję babuchnie za poprawienie linku
Aniu z tą moją nazwą użytkownika, było mnóstwo perypetii, pochodzi jak się domyślasz od imienia i nazwiska ale nie mojego. Wymyśliłem tą nazwę naprędce rejestrując się na forum. Często inni Forumowicze widząc login piofigiel zwracali się do mnie Piotrze. Man nadzieję, że ten znany mi kiedyś człowiek nie jest ogrodnikiem i nie bywa na naszym forum lub jeśli jest i bywa to nie weźmie mi za złe przywłaszczenie imienia, zrobiłem to właściwie z sympatii. Okres kiedy przystąpiłem do forum, to okres moich początków z komputerem i pierwsze dni z dostępem do internetu, wszystko było takie dla mnie nowe i nieznane, obecnie pewnie wybrałbym inny nick ale przyzwyczaiłem się i nie ma co robić zamieszania. Teraz to ja zacząłem się zastanawiać, czemu Ciebie zainteresowała ta nazwa....... coś podejrzewam.....
Agnieszko zanim zacząłem pisać te słowa, zajrzałem do Ciebie, pobieżnie oczywiście, bo wątków tam bezliku, ale...ale..no Ty to masz dopiero ogród, napisałaś w pierwszej części że nie dysponujesz hektarami, oglądając zdjęcia mam inne wrażenie. Pięknie urządziłaś ogród, bardzo mi się podoba
Agatko-riane większość z nas tak po cichu zagląda do innych wątków, wiadomo jest że nie jesteśmy w stanie rozmawiać ze wszystkimi. Ja nie potrafię tak zdawkowo się odezwać, muszę coś poczytać czy obejrzeć, wtedy dopiero coś się zapytam , czy skomentuję, mało czasu na wszystko. Kiedy komputery się zmienią i zamiast pisać, nasze myśli będą fruwać po internecie, to będziemy mogli jednocześnie plewić w ogrodach i rozmawiać ze sobą na forum
Geniu nie szkodzi, w czwartej części będziesz pierwsza Róże mimo że przeżyły trudną zimę, dość ładnie odbiły i kwitną, pasowały im te gorące dni i słońce oczywiście, teraz w Krakowie trochę wilgotniej to się dąsają
Agnieszko-AGNES Twoje róże były pewnie szlachetniejsze ale i mniej odporne na zimno, moje takie można powiedzieć marketowe z 'katoników'. Znalazłem kiedyś w prasie ogrodniczej nazwy róż, odpornych na nasze temperatury i jednocześnie na choroby, postaram się poszukać takich właśnie róż, gatunków 'żelaznych' do naszego klimatu i też urodziwych
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24813
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród piofigla cz.3
Tomku moje różyczki niektóre miały nawet po 8 i więcej lat i były to silne odporne odmiany, którym zdarzało się bez problemów zimowac nawet bez kopców To długie ciepło zimą a później nagłe gwałtowne mrozy spowodowały, że nie weszły w okres spoczynku i później mróz rozsadził tkanki. Wiele z nich było pięknymi zielonymi, uliścionymi krzaczkami do stycznia.... Wiele straciłam też i bylin, które wydawały się żelazna....np prymulki, margerytki....nawet krokusypiofigiel pisze: Agnieszko-AGNES Twoje róże były pewnie szlachetniejsze ale i mniej odporne na zimno, moje takie można powiedzieć marketowe z 'katoników'. Znalazłem kiedyś w prasie ogrodniczej nazwy róż, odpornych na nasze temperatury i jednocześnie na choroby, postaram się poszukać takich właśnie róż, gatunków 'żelaznych' do naszego klimatu i też urodziwych
Miejsca po różach w większości już zapełniłam, ale z zainteresowaniem będę zaglądała do Ciebie w oczekiwaniu na listę różanych siłaczek. Może na 2-3 jeszcze się skuszę
Tomku widoki przepiękne, tyle cudownych kolorów, taka obfitośc pięknych dorodnych roślin na tle zieleni wspaniałych iglaków.....Pięknie.....
Wcześniej jakoś nie zwracałam uwagi na krwawniki, widok Twoich spowodował żywsze bicie serduszka.....
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród piofigla cz.3
W tej nazwie zainteresował mnie nie "Pio" a "figiel", bo lubię lekkie szaleństwo i to nie tylko w ogrodzie Śmiech i ogród pozwalają mi zachować w życiu równowagę psychiczną
Czy te żółte kwiaty wkoponowane w rabatę, to krwawnik tarczowaty?
Czy te żółte kwiaty wkoponowane w rabatę, to krwawnik tarczowaty?