Moje kaktusiki i sukulenciki - nyskadu

[czarny]

Ja poza medio, też mam same kundle - każdy lubi co lubi i jest dobrze

Natomiast też wnioskuje o fotkę przynajmniej 5 megapikselów, żeby było coś więcej widać. Inna sprawa, że się już rośliny porozłaziły poza budkę :]

[nyskadu]

W takim razie troszkę Was ponudzę




Niektóre troszkę zarosly szczawikiem




I nie tylko szczawikiem




I taki jeszcze miszmasz




To jeszcze parę z bliska

[Inez]

W takim razie troszkę Was ponudzę

Nie bluźnij!!!!!




....Ale widoki...DZIĘ-KU-JE-MY!

[nolina]

Aga cuda,cuda ,cuda Aleś zgromadziła kolekcje
Chyba oczopląsu dostane zanim się we wszystko wpatrzę

[hen_s]

BARDZO mi się podoba. Kolekcja ładna i duża.

Jest co oglądać!

[sokolica]

Ale widoki Agnieszko, masz piękną, bogatą i różnorodną kolekcję. Szkoda, że zdjęć nie można powiększyć. Niektóre rośliny bardzo już duże. Teraz dopiero widać, ile pracy czeka Cię z wynoszeniem tego wszystkiego na zimowisko, a potem wytachanie z powrotem. W ile lat udało Ci się zebrać te wszystkie cuda?

[raflezja]

Mnie też się bardzo, ale to bardzo podoba. Uwielbiam takie zbiorcze fotki.
Ale przyjemność mi Aga zrobiłaś.

[Paula1984]

Super roślinki Duże i dużo

[ejacek]

miszmasz z klimatem-bardzo mi się podoba
Przede wszystkim to roślinki mają u Ciebie doskonałe warunki, rozumiem ,że w przypadku zepsucia pogody nakładasz jakieś nakrycie na widoczny stelaż ?

[nyskadu]

Dzięki wszystkim
Odpowiem może od końca:) na ten stelaż nakładam folię, gdyby lało dłuższy okres czasu, ale ostatnio chociaż pada codziennie, nie nakladam, jest w miarę ciepło, rośliny mają dobry drenaż, najwyżej je przepłucze
Jeśli chodzi o wnoszenie to jest problem, niestety wnoszę i wynoszę je na tacy i muszę biegać z nimi na strych.
Tam jest jasno, słonecznie i w miarę znośna temperatura. Problem zaczyna się wtedy gdy temperatura na dworze, utrzymuje się (tak jak w tym roku) przez dłuższy okres czasu na dużym minusie( ok -20) wtedy znowu biegam z nimi i niestety muszę upychać je w piwnicy i na parapetach, gdzie się tylko da.
A przecież nie tylko te kaktusy mam do przechowania, są jeszcze opuncje, sukulenty, datury, kloniki i itd, więc jest troszkę pracy, którą trzeba wykonać minimum dwa razy w roku. Na wiosnę i na jesień.
Ile lat je zbieram? Te najstarsze mają może już z 15 lat,ale za wiele mi ich nie zostało dużo poniszczyło mi się przez wełnowce, ale tak właściwie to najwięcej przybyło mi w ciągu ostatnich 3 lat i to dzięki Wam i forum

To może jeszcze wstawie gdzie poupychałam haworthie i inne sukulenty

[nolina]

No proszę jak mają dobrze u Ciebie

[ejacek]

Jeśli chodzi o wnoszenie to jest problem, niestety wnoszę i wynoszę je na tacy i muszę biegać z nimi na strych.
Tam jest jasno, słonecznie i w miarę znośna temperatura. Problem zaczyna się wtedy gdy temperatura na dworze, utrzymuje się (tak jak w tym roku) przez dłuższy okres czasu na dużym minusie( ok -20) wtedy znowu biegam z nimi i niestety muszę upychać je w piwnicy i na parapetach, gdzie się tylko da.

i to dzięki Wam i forum

powinno być i to wszystko przez Was

[eikoden]

No no no co za kolekcja !!!!!!!!!!!!!!!!!


I jeszcze cały podjazd wolny

[nyskadu]

Jacku właściwie to masz rację, to wszystko przez Was
Tomku dobrze zauważyłeś, na podjeździe sporo miejsca, później tylko spychaczem do garażu i bez kłopotu sama bym na to nie wpadła

[sokolica]

Aga, u Ciebie to jest raj Trochę się przy tym napracujesz, ale na pewno warto.

A nie myślałaś żeby gdzieś tam w tej trawie wygospodarować miejsce na foliak, albo szklarnię? Ten ogród ma duży potencjał
Już brakuje Ci miejsca w tej pepsi-konstrukcji