Matkobebos pisze:Gosia - dzięki! Potwierdza to moje domysły, że to jednak Senecio herreianus - chociaż nadal nie wiem co to za forma/kultywar - czy ma jakąś nazwę - nie tylko ma znacznie większe liście z wyraźną nerwacją (pięknie się wybarwiły na słońcu!), ale jak już zauważyłam, także rośnie wolniej i ma bardziej zwarty pokrój.
Iwono, Mariuszu, Mieczysławie - tak dobrze zaopatrzony dział roślinny trafia się bardzo rzadko - ja trafiłam na taki pierwszy raz w życiu, chociaż nie odpuszczam okazji. Żebyście widzieli co tam jeszcze było- jakie wilczomlecze! jakie gruboszowate! jakie odmianowe sansewierie i sępolie! - napakowałam do dwóch koszyków, potem się nieco opamiętałam, ale cały czas myślę, żeby tam znowu pojechać - dobrze, że daleko - na peryferiach miasta...hmm.
Mieczysławie - Ceny chyba przystępne jak na takie spore okazy - na moje oko te co kupiłam, mają po 4-5 lat. Nowości to m.in. trzy rozetki 'Concolor', 'Big Band' (po kilkanaście zł) - większość sukulentów była w tej cenie. Tyle, że jak się tego więcej uzbiera - rozsądek wszczyna alarm![]()
Niesamowite, jak jedna osoba z personelu sieciowego marketu (i to nie kierownik!) może wpłynąć nie tylko na stan roślin, ale i na zamówienia (w innych marketach tej sieci - nędza). Kiedy szalałam między stołami podeszła do mnie pracująca tam Pani - sama jest pasjonatką sukulentów - pilnuje co i gdzie jest zamawiane, no i oczywiscie opiekuje się nimi...chociaż jak widać na fotkach nie da się uniknąc obłamanych końcówek liści i wyskubywania przez klientów odrostów
Kwiatostan jak na giganta przystało - ponad 60 cm - Haworthia limifolia giant form:
bebos: Haworthia i in.
- nolina
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: bebos: Haworthia i in.
- ejacek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3093
- Od: 16 lis 2008, o 19:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: bebos: Haworthia i in.
Twoja jest już całkiem spora , takiej wielkości powinna niebawem kwitnąc , musi mieć tylko dużo słońca.Leuchtenbergia ma jeszcze długą drogę przed sobą
-
bebos
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1406
- Od: 1 lut 2011, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: bebos: Haworthia i in.
Gosia - moja Masza skończyła właśnie 10 lat - wiele bym oddała za drugie tyle z tym cudownym stworzeniem:

Skarżyłam się Ewie/eba, jak moje "stapeliowate" słabo znoszą warunki balkonowe (mimo cieniowania) - większość silnie przebarwiła się, czy raczej odbarwiła (choć z drugiej strony niektóre wcale), jednak wciąż mam nadzieję na udaną hodowlę, bo wszystkie przyrastają - zaczynały od 1-2 członów - to tak naprawdę ich pierwszy sezon u mnie:
Przykładowo - kilku przedstawicieli rodzaju Huernia (choć pewnie mogą być rozbieżności z ich najnowszą klasyfikacją) - zaczynam od jasnokwiatowej i ciemnokwiatowej H. pilansii









A w pracy: pierwsze, nieśmiałe kwitnienie Episcia cuperata


Episcia + Ludisia + odratowane Pachypodium, które teraz "gwiazdorzy"


....no i fiołki, fiołki: LE Samara z żółtą falbanką i Wrangler's Green Pastures o pstrych liściach


Udany wysiew Euphorbia lophogona z tegorocznych nasion

Wieść, że nie lubię ciętych kwiatów na tyle się już rozpowszechniła, że teraz wręcza mi się takie oto:
Peperomia ferreyrae 'Happy Bean'

To baaardzo dobry kierunek....chociaż trochę dziwacznie to wyglądało, gdy w szeregu wszyscy dostawali wiązanki, a ja "szczęśliwą fasolkę"

Skarżyłam się Ewie/eba, jak moje "stapeliowate" słabo znoszą warunki balkonowe (mimo cieniowania) - większość silnie przebarwiła się, czy raczej odbarwiła (choć z drugiej strony niektóre wcale), jednak wciąż mam nadzieję na udaną hodowlę, bo wszystkie przyrastają - zaczynały od 1-2 członów - to tak naprawdę ich pierwszy sezon u mnie:
Przykładowo - kilku przedstawicieli rodzaju Huernia (choć pewnie mogą być rozbieżności z ich najnowszą klasyfikacją) - zaczynam od jasnokwiatowej i ciemnokwiatowej H. pilansii









A w pracy: pierwsze, nieśmiałe kwitnienie Episcia cuperata


Episcia + Ludisia + odratowane Pachypodium, które teraz "gwiazdorzy"


....no i fiołki, fiołki: LE Samara z żółtą falbanką i Wrangler's Green Pastures o pstrych liściach


Udany wysiew Euphorbia lophogona z tegorocznych nasion

Wieść, że nie lubię ciętych kwiatów na tyle się już rozpowszechniła, że teraz wręcza mi się takie oto:
Peperomia ferreyrae 'Happy Bean'

To baaardzo dobry kierunek....chociaż trochę dziwacznie to wyglądało, gdy w szeregu wszyscy dostawali wiązanki, a ja "szczęśliwą fasolkę"
- nyskadu
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7181
- Od: 13 kwie 2008, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: bebos: Haworthia i in.
Ale zaszalałaś z tymi śmierdziuszkami
super, super, moje przy Twoich to pchełki 
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20346
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: bebos: Haworthia i in.
Cóż za różnorodna kolekcja. Bardzo mi się podoba. 
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach wymiany/sprzedaży roślin proszę pisać na priv.
W tematach wymiany/sprzedaży roślin proszę pisać na priv.
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: bebos: Haworthia i in.
Tak, to są "cisi", bardzo wyrozumiali, przywiązujący się i stający w naszej obronie Przyjaciele - celowo napisałem przez duże P. Człowiek zawiedzie, a to stworzenie nigdy. Mój "Rajzer" - pekińczyk, którym się opiekuję, też kończy 10 lat./ ... / - moja Masza skończyła właśnie 10 lat - wiele bym oddała za drugie tyle z tym cudownym stworzeniem:
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: bebos: Haworthia i in.
Ale masz fajne stapeliowate!
Ja niestety sobie z nimi nie radzę, choć ich kwiaty zachwycają. I zapach bynajmniej mi nie przeszkadza.
Ale na zdjęciu są dwa pieski? Tak?
Ja niestety sobie z nimi nie radzę, choć ich kwiaty zachwycają. I zapach bynajmniej mi nie przeszkadza.
Ale na zdjęciu są dwa pieski? Tak?
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- theoria_
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2164
- Od: 3 sie 2010, o 00:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
- Kontakt:
Re: bebos: Haworthia i in.
Chyba każdy, kto wchodzi do Twojego gabinetu, nie może pozbierać szczęki
A jeszcze dopieszczają Cię takimi prezentami! 
-
bebos
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1406
- Od: 1 lut 2011, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: bebos: Haworthia i in.
Dziękuję za odwiedziny!
Kiedy w tygodniu nie mam zupełnie czasu żeby zajrzeć na Forum, naprawdę mi tego brakuje!
Jak mogłam pół roku temu w ogóle myśleć, że z powodu nawału pracy zakończę wątek... Czas zawsze musi się znaleźć na to co przyjemne i pożyteczne!
Mieczysławie - właśnie TAK! Brak słów, żeby opisać oddanie, jakim może obdarzyć człowieka pies. Szkoda, że tak wielu ludzi tego nie docenia, albo i gorzej...
Henryku, Paulo - trudno mi samej przewidzieć, co jeszcze "przygarnę", bo jednak pozowlono nam trzymać rośliny także na niekończących się korytarzach z wielkim oknami - więc straciłam "wszelkie" zahamowania...prawie, bo nic naprawdę cennego nie wystawię oczywiście poza mój gabinet - ale kilka wielgaśnych donic z niego wytaszczyłam i zrobiło się trochę więcej miejsca
Iwonko
Ten drugi zwierzak to czteroletnia świnka morska - przyjaźnią się z jamniczką...na pewnych warunkach.
Jest jeszcze 14-miesięczna zięba, wychowana przeze mnie od pisklaka - była ranna i nie odzyskała w pełni sprawności- więc została u mnie. Codziennie staram się wypuszczać ją z klatki - jest niesamowita - bardzo kontaktowa i bystra...ale to pogromca roślin! Dlatego też tak zabiegałam o lokum na balkonie dla większości moich sukulentów - przynajmniej na pół roku mam mniej z tym zmartwień. Te co zostały w domu zabezpieczam siatkami, ale i tak udaje jej się coś tam urwać, wyrwać - im bardziej ją odganiam - tym bardziej ją tam ciągnie - jest mistrzem w skrytym przeciskaniu się pod siatką itp.
A czemu nie dajesz rady ze "stapeliowatymi"? Każda uwaga jest dla mnie cenna - bo jak widzisz - dopiero się ich uczę!
Mam ich ok. 30 gatunków (przesadziłam z liczbą nie mając doświadczenia
) Nie kupię ani jednego więcej, póki nie przekonam się, czy dam radę...
Słoneczka dla was wszystkich - już były, ale są coraz piękniejsze:

Czasem wszystko co robię zawodzi - zobaczcie, jak bardzo podupadła moja ulubienica: Haworthia retusa giant form -bardzo źle zniosła zimowy zanik korzeni i mimo, że odtworzyła ładny sytem korzeniowy - nie daje rady - zapadła sie, pozwijajała - tak zbrzydła, ze przeniosłam ją do zbiorowej doniczki, żeby mniej raziła

Kiedy w tygodniu nie mam zupełnie czasu żeby zajrzeć na Forum, naprawdę mi tego brakuje!
Jak mogłam pół roku temu w ogóle myśleć, że z powodu nawału pracy zakończę wątek... Czas zawsze musi się znaleźć na to co przyjemne i pożyteczne!
Mieczysławie - właśnie TAK! Brak słów, żeby opisać oddanie, jakim może obdarzyć człowieka pies. Szkoda, że tak wielu ludzi tego nie docenia, albo i gorzej...
Henryku, Paulo - trudno mi samej przewidzieć, co jeszcze "przygarnę", bo jednak pozowlono nam trzymać rośliny także na niekończących się korytarzach z wielkim oknami - więc straciłam "wszelkie" zahamowania...prawie, bo nic naprawdę cennego nie wystawię oczywiście poza mój gabinet - ale kilka wielgaśnych donic z niego wytaszczyłam i zrobiło się trochę więcej miejsca
Iwonko
Jest jeszcze 14-miesięczna zięba, wychowana przeze mnie od pisklaka - była ranna i nie odzyskała w pełni sprawności- więc została u mnie. Codziennie staram się wypuszczać ją z klatki - jest niesamowita - bardzo kontaktowa i bystra...ale to pogromca roślin! Dlatego też tak zabiegałam o lokum na balkonie dla większości moich sukulentów - przynajmniej na pół roku mam mniej z tym zmartwień. Te co zostały w domu zabezpieczam siatkami, ale i tak udaje jej się coś tam urwać, wyrwać - im bardziej ją odganiam - tym bardziej ją tam ciągnie - jest mistrzem w skrytym przeciskaniu się pod siatką itp.
A czemu nie dajesz rady ze "stapeliowatymi"? Każda uwaga jest dla mnie cenna - bo jak widzisz - dopiero się ich uczę!
Mam ich ok. 30 gatunków (przesadziłam z liczbą nie mając doświadczenia
Słoneczka dla was wszystkich - już były, ale są coraz piękniejsze:

Czasem wszystko co robię zawodzi - zobaczcie, jak bardzo podupadła moja ulubienica: Haworthia retusa giant form -bardzo źle zniosła zimowy zanik korzeni i mimo, że odtworzyła ładny sytem korzeniowy - nie daje rady - zapadła sie, pozwijajała - tak zbrzydła, ze przeniosłam ją do zbiorowej doniczki, żeby mniej raziła

- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: bebos: Haworthia i in.
Ja również mam kilka roślinek haworsji, które po zimie bardzo ciężko chorują i słabo piją wodę, liczę że jeszcze "podniosą" się i powrócą do normalnego wyglądu./ ... / Haworthia retusa Giant form - bardzo źle zniosła zimowy zanik korzeni i mimo, że odtworzyła ładny sytem korzeniowy - nie daje rady - zapadła sie, / ... /
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: bebos: Haworthia i in.
Ale dałam plamę z tą świnką! 
Ona tak mi trochę wyglądała na pekińczyka. A jeszcze Mietek napisał o swoim piesku, pekińczyku właśnie, no i tak zasugerowałam się.
I żebym to jeszcze nie kliknęła w fotkę...Otworzyła się większa, oglądnęłam i stwierdziłam, że to pyszczek psa z zasłoniętym jednym okiem. No a to świnka z profilu.
Stapeliowate albo przelewam, albo zasuszam. Nie chcą kwitnąć. Chyba mam pecha.
Poza tym ja mam już tego wszystkiego zbyt dużo i nie panuję nad całym tym towarzystwem.
Ale Ty Beatko na pewno dasz radę.
Eonia posadzone razem wyglądają świetnie!
Chyba też tak zrobię i zredukuję liczbę doniczek.
Ona tak mi trochę wyglądała na pekińczyka. A jeszcze Mietek napisał o swoim piesku, pekińczyku właśnie, no i tak zasugerowałam się.
I żebym to jeszcze nie kliknęła w fotkę...Otworzyła się większa, oglądnęłam i stwierdziłam, że to pyszczek psa z zasłoniętym jednym okiem. No a to świnka z profilu.
Stapeliowate albo przelewam, albo zasuszam. Nie chcą kwitnąć. Chyba mam pecha.
Poza tym ja mam już tego wszystkiego zbyt dużo i nie panuję nad całym tym towarzystwem.
Ale Ty Beatko na pewno dasz radę.
Eonia posadzone razem wyglądają świetnie!
Chyba też tak zrobię i zredukuję liczbę doniczek.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- nyskadu
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7181
- Od: 13 kwie 2008, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: bebos: Haworthia i in.
Aeonium wyglądają rewelacyjnie, Ty Beatko masz duszę dokaratora, potrafisz tak gustownie wszystko poupychać, że wygląda rewelacyjnie. Zazdroszczę tylu smierdziuszków, ja też zaszalałam, ale nie mam aż tyle, zobaczymy co z tego wyjdzie. Pamiętam gdy przysyłalaś mi paczuszkę pisałaś, że na forum juz chyba nie wrócisz, dobrze że znalazłaś czas i jesteś z nami
Forum bez Ciebie byłoby bardzo puste, przecież to Ty zaraziłaś wszystkich haworthiami 
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: bebos: Haworthia i in.
Beata!
Miałam trochę czasu i przejrzałam cały Twój wątek jestem pod wrażeniem ogromnym.
Gdybym to zrobiła wcześniej - poznałabym i świnkę, i ziębę.
Zachwyciły mnie :
Haworthia limifolia var. keithii
Haworthia limifolia var. striata
C. woodii 'Argentea'
C. woodii - o sercowatych liściach
No i kaktus - Puna bonniae
A w ogóle to wszystkie rośliny masz niesamowite. I ten ładnie urządzony balkon, i te gustowne doniczki...
I w pracy masz fajne warunki.
A moje trzy Aeonium, na Twój wzór i podobieństwo już przesadziłam do wspólnej doniczki. Umierające stapeliowate też siedzą we wspólnej doniczce. Jakby co, to kompost czeka. Zdecydowana oszczędność miejsca, gdyż z przerażeniem myślę o końcu sezonu. Pewnie tak jak każdy z nas.
Miałam trochę czasu i przejrzałam cały Twój wątek jestem pod wrażeniem ogromnym.
Gdybym to zrobiła wcześniej - poznałabym i świnkę, i ziębę.
Zachwyciły mnie :
Haworthia limifolia var. keithii
Haworthia limifolia var. striata
C. woodii 'Argentea'
C. woodii - o sercowatych liściach
No i kaktus - Puna bonniae
A w ogóle to wszystkie rośliny masz niesamowite. I ten ładnie urządzony balkon, i te gustowne doniczki...
I w pracy masz fajne warunki.
A moje trzy Aeonium, na Twój wzór i podobieństwo już przesadziłam do wspólnej doniczki. Umierające stapeliowate też siedzą we wspólnej doniczce. Jakby co, to kompost czeka. Zdecydowana oszczędność miejsca, gdyż z przerażeniem myślę o końcu sezonu. Pewnie tak jak każdy z nas.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
Re: bebos: Haworthia i in.
Coraz rzadziej bywam na forum i nie za bardzo mam czas na przeglądanie kolekcji innych, ale tu zawsze wpadam i mam do nadrobienia kilka stron zaległości. Ciągle nie mogę się nadziwić jak piękne są to rośliny. Teraz już śmiało mogę powiedzieć że haworsje najbardziej mi się podobają, bardziej od kaktusów (nie mówię tu o kwiatach, tylko o rośnie). Niestety, moje nie dają mi tyle radości co oglądanie Twoich zdjęć. Ostatnio opisałem sytuację w moim wątku. Młode egzemplarze odrosty wyglądają źle, te co dostałem od Ciebie. Te twarde wyglądają jak zeschłe, te miękkie powyciągane. Rosną bardzo wolno. Mam je na tarasie od strony południowej, ale słońce mają do godziny 14. Dodatkowo stoją na najniższej półce więc dodatkowy cień mają. O gasteriach nie wspomnę bo z ledwością je uratowałem. Za duże słońce, za mało/za dużo wody? Nie wiem. Tylko duże egzemplarze Haworsji wyglądają całkiem dobrze i chyba będę musiał tylko takie nabywać. Być może zimowanie w piwnicy przyniosło niewłaściwy skutek, bo były w ciemnym, bez wody. Ale w piwnicy były bardzo ładne, w porównaniu niż jak je wystawiłem na stanowisko.
A na swoje doniczki to pewnie majątek wydajesz
P.S. Z ciekawości, ile kosztowała Haworthia kingiana var. kingiana?
A na swoje doniczki to pewnie majątek wydajesz
P.S. Z ciekawości, ile kosztowała Haworthia kingiana var. kingiana?
- chromat
- 1000p

- Posty: 1317
- Od: 29 gru 2010, o 15:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: bebos: Haworthia i in.
odnośnie striata
U breuera
Haworthia striata, MBB7137 (limifolia sensu Bayer)Near Bumbeni, Lebombo Mountains Southern End, Kwa Zulu Natal, South Africa. Nr. Kolekcji IB17281
http://www.eden-plants.com/shared/500/IB17281.jpg
Dobra cena 6 i 8 E
STC [80977] Haworthia limifolia var. striata 9 cm pot !! ? 10,- Bez stanowiska.
Wolał bym tą pierwszą
U breuera
Haworthia striata, MBB7137 (limifolia sensu Bayer)Near Bumbeni, Lebombo Mountains Southern End, Kwa Zulu Natal, South Africa. Nr. Kolekcji IB17281
http://www.eden-plants.com/shared/500/IB17281.jpg
Dobra cena 6 i 8 E
STC [80977] Haworthia limifolia var. striata 9 cm pot !! ? 10,- Bez stanowiska.
Wolał bym tą pierwszą
Pozdrawiam Krzysiek



