Permakultura cz.1

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
Zablokowany
Awatar użytkownika
BozenkaA
1000p
1000p
Posty: 1138
Od: 26 cze 2011, o 21:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Permakultura

Post »

robertP2 pisze:Co do punktu 2 czyli nie przekopywać i nie okopywać ?
Robert poprzednio odpowiedziałam Ci intuicyjnie. Teraz znalazłam źródło wiedzy. :D

Andrzej Młynarczyk o Permakulturze
Cytaty:
"?Perma? wywodzi się z ang. PERMANENT czyli stały, KULTURA ? w tym znaczeniu uprawa. Nazwa ?permakultura? jest względnie nowa, powstała w XX wieku, lecz sama zasada tej metody jest ?stara jak świat?. Podstawową ideą jest tu naśladowanie Matki Natury w jej poczynaniach dotyczących wzrostu i pielęgnacji świata roślin.

Otóż młode rośliny lasów i łąk ? obszarów, które nie są jeszcze całkowicie podporządkowane gospodarczej działalności człowieka, odżywiają się substancjami tworzącymi naturalną glebę. Taka gleba to ?mikrokosmos? ? układ wielce skomplikowany, wrażliwy na wszelkie zmiany mechaniczne i chemiczne. W grudce leśnej gleby (ok.1 cm3) żyje przeciętnie około 4 miliardy żywych organizmów ! W porównaniu z grubością skorupy ziemskiej gleba jest cieniusieńką warstewką, od której praktycznie zależy życie wszystkich ożywionych istot tej planety. Podstawowym medium gleby są z jednej strony (od spodu) składniki mineralne, pochodzące z erodowanych skał, z drugiej ? ściółka czyli obumarłe części roślin i, w nikłym procencie, odchody zwierząt. Zatem gleba jest doskonałym pokarmem dla młodych roślin w danym ekosystemie."

"Przejdźmy do opisu metody PERMAKULTURA.

Pierwszy krok to zdjęcie darni z obszaru wcześniej nieuprawianego. Pod darnią znajduje się zwykle pulchna warstwa gleby wymagająca jedynie przegracowania i usunięcia kłączy perzu oraz korzeni niepożądanych roślin. Działkę wcześniej uprawianą wystarczy lekko przegracować aby ją ?dotlenić? i lekko wyrównać powierzchnię. Na tak przygotowanej działce wydeptujemy ścieżki wyznaczając tym samym grzędy. Przy czym dobrze jest zdać się na intuicję uruchomić fantazję. Obszary koliste i spiralne będą miały większa energię witalną wzrostu niż prostokąty i kwadraty. Nie pogłębiamy ścieżek, aby nie wysuszać grządek.

Drugi krok polega na naniesieniu na powierzchnię cienkiej warstwy lekkiego, krowiego lub końskiego, nawozu ? powinien być zleżały lub przekompostowany. Nawóz może zastąpić dobrze zrobiony kompost. Nie należy używać torfu ? generalnie zakwasza i ?zatyka? glebę. Następnie nanosimy warstwę ściółki (ok. 10 gram), którą mogą stanowić zeszłoroczne liście, badyle, drobne gałązki; kozina ziemniaczana, buraczana; zgniła lub kompostowana słoma, skoszone trawy lub kora drzew, ściółka leśna, zbutwiałe trociny tartaczne. Możemy także tutaj użyć nawozów zielonych ? lucerny, wyki, koniczyny, łubinu, pasternaka czy gorczycy.

Składniki te można mieszać, stosować łącznie. Chodzi o to, by ściółka była nasycona jak największą ilością różnorodnych składników odżywczych. Z czasem gleba asymiluje ściółkę z pomocą bakterii gnilnych, dżdżownic, krocionogów i małych chrząszczy. Powinniśmy dbać o te małe zwierzęta żyjące tuż pod powierzchnią gleby, w żadnym wypadku nie niszcząc ich np. chemicznymi nawozami czy preparatami owadobójczymi.

Co kilka miesięcy uzupełniamy warstwę ściółki ? najlepiej wczesną wiosną, latem, jesienią ? utrzymując grubość 5:10 cm. Należy też obserwować odczyn gleby, najkorzystniejszy jest lekko kwaśny ? dostarczając odpowiednich składników ściółki. Przy glebach zasadowych (wapiennych, marglowych) można dodawać igliwie sosnowe, świerkowe ? lekko zakwaszające. W uzasadnionych wypadkach (zdecydowanego zachwiania pH naszej działki) można posłużyć się gotowanymi preparatami mineralnymi lub biodynamicznymi. Na ogół na glebach brunatnych najczęściej występujących w polskich ogrodach i działkach nie jest to potrzebne. Co pół roku należy też glebę lekko poruszyć, stosując miotły angielskie lub pazurki ? aby utrzymać jej pulchność i dostęp powietrza. Przygotowanie grządek wiąże się też z odpowiednim ich zaplanowaniem. Chodzi o to, że jasne gatunki warzyw lub kwiatów lubią swoje sąsiedztwo i sadzone obok siebie uzyskują naturalną odporność na choroby i pasożyty, np. marchewkę z cebulą, pomidor z selerem, sałata z ogórkiem, truskawka z czosnkiem.

Umiejętne zestawianie uprawianych roślin ze sobą to gałąź wiedzy PERMAKULTURY. Aby grządkę obsiać lub posadzić rozsady, rozsuwamy nieco ściółkę na 2-3 cm szerokości każdego rzędu ? zsuwamy ją z powrotem, kiedy rośliny ukorzenią się, uzyskując kilkucentymetrową wysokość.

Ściółkowanie uwalnia nas od uciążliwego kopania, lecz nie od pielenia. Przy czym niepożądane rośliny -?chwasty?- łatwo można wyciągać z korzeniem, zwłaszcza po deszczu, gdyż gleba pod ściółką jest pulchna. Z tego też powodu łatwiejszy jest zbiór warzyw korzennych (marchew, pietruszka lub seler).

Podczas upałów i suszy warstwa ściółki chroni glebę przed wysuszeniem, podczas ulew działa jak gąbka, zatrzymując nadmiar wody. Zimą chroni przed przemarzaniem i wysuszaniem przez mroźne i suche wiatry. Warzywa hodowane tą metodą nie osiągają może imponujących rozmiarów, lecz są jędrne i soczyste, o przyjemnym smaku. Są bardziej ?jang? ? dają zdrowie i witalność."
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Permakultura

Post »

A takie buty :D
no to metoda stara jak świat.Ja właśnie tak robię.W mijescu gdzie mają powstać rabaty kwiatowe ( i zachowuję najczęsciej kształt koła ,sam nie wiem dlaczego chyba dlatego ,że lubie okręgi mają w sobie coś tajemniczego :lol: ) nasypuję różnego rodzaju odpadki i to się kompostuje,co prawda marnie to wygląda przez jakiś czas,ale do konkursów nie startuję Mai też nie zapraszam :;230 to mi to nie przeszkadza /gorzej rodzina ale moje pole doświadczalne i reszta niech się nie interesuje i nie mądrzy/ a po sezonie góra pulchnej zimi aż kipi a nie rośnie na niej.Kwestia tylko taka jak napisałaś muszę chwasty wyrywać ręcznie ,bo każdym jednym opryskiem zabił bym pożyteczne bakterie i inne organizmy /dżdzownice i chrabąszcze /torfu w ogóle nie używam w ogrodzie także producenci nie zarobią na mnie złamanego grosza :lol: chemii nie używam i wszystko mam zdrowe :wit ,kwestia tylko taka,że się trochę wiecej trzeba napracować i wyklęczę się więcej jak przeciętny /chyba to pokuta jakaś ale sądzę,że po tym pieleniu trafię do nieba :lol: /potem spalam odpady roślnne i popiół hyc na rabatki albo zakopuję je w dołach.
Jedyną chemię jaką użyję od biedy to oprysk na mszyce.A tak to żadnych nawozów sztucznych/zrezygnowałem nawet z sypania dolomitu bo po co mam kompost i ziemie wyprodukowaną przez samego siebie.
Tworzy się z tego co się ma czyli słoma( słoma prędzej się rozkłada niż trawa długa bo krótka to też szybko) ,obornik,pomiot ptasi (hodowcy kur czy gołębi wystarczy dobrze z nimi porozmawiać :wink: ) trawa z kosiarki ,a że mamy mokre lata to tej trawy są całe stosy ,odpaadki z liści itp toć to czyste złoto :lol: i pamiętaj ogrodniku młody nie żałuj kompostowi wody :wit
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Awatar użytkownika
danutka66
500p
500p
Posty: 733
Od: 11 sie 2006, o 15:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opolskie cudne

Re: Permakultura

Post »

Czy nie jest za późno aby położyć ściółkę ze ściętej przesuszonej trawy pod pomidory i ogórki?I jeśli nie jest to jak gruba warstwę?czy wokół samej rośliny/łodyga/powinnam zostawić wolna przestrzeń?
Byłam sceptyczna co do ściółkowania/folii nie położę za żadne skarby świata/,ale obecne upały/36 w cieniu ;:oj /skutecznie niszczą moje uprawy.Mam nadzieje na szybką info,tak by jutro z rańca to zrobić
Awatar użytkownika
Waleria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3612
Od: 12 sty 2007, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Permakultura

Post »

Lepiej położyć niż nie położyć. Optymalna warstwa to 5-10cm, ale na początek może być mniej, a potem systematycznie dokładać, bo ta warstwa staje się coraz to cieńsza, starają się o to dżdżownice i inne bardzo pożyteczne stworki.
Waleria
Awatar użytkownika
danutka66
500p
500p
Posty: 733
Od: 11 sie 2006, o 15:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opolskie cudne

Re: Permakultura

Post »

Od godziny czytam różne artykuły i blogi...jestem pod wielkim wrażeniem.Szkoda ,ze mam tylko 10 arów ziemi/sporo trawnika haha/ale już wiem,że w miejscu gdzie mąż z uporem maniaka walczy z chwastami by posiać trawę,powstanie zakątek permakulturowy..pod drzewami starych brzoskwini.Za chwilę mu to oznajmię i sądzę,że będzie wniebowzięty.Reszta ogrodu musi poczekać...bo rosną tam marchewki w równych rządkach :D ;:224
izastal
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 17 kwie 2012, o 18:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Permakultura

Post »

Danutka66 i co położyłaś coś pod te pomidory i ogórki? Żyją?
Faktycznie ściółka powoli i niezauważalnie zanika. Wczoraj dokladalam kolejna porcję, bo z tej wiosennej niewiele już zostało.

A a propos pomidorów - czy Wy obrywacie boczne pędy, tak żeby owoce były tylko na głównej łodydze? Wczoraj usłyszałam, że tak się robi, żeby owoce były okazalsze U mnie krzaki rozgałęzione i owocki są na wszystkich odnogach - być może będą maleńkie. Ale akcja obrywania bocznych pędów trochę kłóci mi się z ideą permakultury, żeby jak najmniej ingerować w to co rośnie. Dajcie znać, jak Wy robicie.
Waleria pisze:Trochę poczytałam u Rosjan, oni teraz szybko wyłapują wszelakie nowinki.
Waleria, podpowiesz coś, u jakich Rosjan? To ciekawe...
Awatar użytkownika
danutka66
500p
500p
Posty: 733
Od: 11 sie 2006, o 15:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opolskie cudne

Re: Permakultura

Post »

Izastl jeszcze nie ściółkowałam,bo czekam na pokos traw/to jeszcze jakieś 2 dni/ :wink: ,ale z pewnością będę to robić.Popełnię nie jeden błąd,ale od czegoś muszę zacząć.
Co do pomidorów,usuwam tzw.wilki i nie chodzi o to by były obfitsze plony.Pomidora trza do palika,a jak masz 1500 łodyg to jak to przywiązać?Co innego z odmianami karłowymi.Z drugiej strony hmm czy pomidory rosną w naturze,a jak kiedyś rosły czy ktoś wie jak wyglądały?
Jak najmniej ingerować nie oznacza,żeby w ogóle :D
Awatar użytkownika
danutka66
500p
500p
Posty: 733
Od: 11 sie 2006, o 15:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opolskie cudne

Re: Permakultura

Post »

To istna skarbnica wiedzy ;:138
Awatar użytkownika
Wisienka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4094
Od: 9 lis 2006, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Strefa 6a

Re: Permakultura

Post »

Właśnie miałam założyć wątek o permakulturze ale na szczęście najpierw sprawdziłam,
czy czasem takowego już nie ma na forum i tu spotkała mnie niespodzianka. :)
Fajnie, że nie jestem sama. :)

W tym roku zainteresowałam się permakulturą, bo mam sporą działkę, mało czasu,
chce robić na niej w miarę (albo całkiem) naturalnie, bez chemii.
Do ściółkowania już dawno temu namawiała mnie Iza-Chatte, ale jakoś marnie mi
to szło. W tym roku zaopatrzyłam się w słomę i trochę zaczynam działać.

Książkę "Rewolucja źdźbła słomy" mam, przeczytałam, ale mało w niej konkretów
no i jest napisana przez Japończyka, czyli trochę nijak się ma do naszych polskich
warunków. Ogólna jej konkluzja: warto stosować słomę do ściółkowania.
Myślę, że jak ktoś nie ma dostępu do słomy to trawa powinna starczyć.

Ogrody leśne - ciekawa koncepcja, ale gdzieś w internecie przeczytałam, że tę ideę
trzeba by było trochę zmodyfikować ze względu na nasz klimat (dużo cienia dają drzewa
i krzewy). A chodzi w niej o to, że ogród ma być w miarę samowystarczalny, użytkowo-ozdobny
(z naciskiem na użytkowość). I warto w nim sadzić rośliny wiążące azot.

No dobra, teraz sobie zajrzę do linków, które tutaj dołączyliście.
Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
danutka66
500p
500p
Posty: 733
Od: 11 sie 2006, o 15:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opolskie cudne

Re: Permakultura

Post »

Zastanawiam się czy u nas jest możliwe "bez chemii"...musiałabym mieszkać na totalnym odludziu i liczyć się z tym,że mogę nie mieć w danym roku w ogóle warzyw.czy ktoś na to pójdzie?
W cieniu drzew np.warzywa nie urosną,a raczej większość che ogrodu warzywnego
Awatar użytkownika
Waleria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3612
Od: 12 sty 2007, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Permakultura

Post »

Drzewa powinny być od północy, przed nimi krzewy, o od południa warzywa. Tak sobie wyobrażam idealny ogród. Wiem,że nie osiągnę takiego ideału, bo mieliśmy zalecone sadzenie drzew w pasie północ - południe, więc jedni mają słońce rano, a drudzy - po południu. Jeśli nie mogę osiągnąć ideału, to zawsze można dążyć. Od dawna stosuję ściółkowanie, mam dwa pojemniki na kompost, część krzewów rośnie pod drzewami. Szczególnie sprawnie idzie mi ściółkowanie pomidorów, dobrze między krzaki dokłada się. Mój błąd - jesienią wszystko zgarniałam i wrzucałam na kompost. W tym roku mam zamiar to zostawić na miejscu, jeszcze dorzucę łęty po pomidorach. Trawnik chyba nie pasuje do permakultury, ale musi być, bo gdzie rodzina by wczasowała? :wink: W tym roku mam zamiar liście z trawnika dawać nie na kompost, a na grządki. Trochę mi głupio przed sąsiadami, bo mają "wylizane" działki, czyli gołą ziemię. Uwielbiam zasady parmakultury, bo spełniają moje oczekiwania: "co tu robić, żeby się nie narobić" ;:138 Jeśli zostawię to na grządkach, to mniej będzie kompostu, czyli mniej przesiewania i roznoszenia. Niech żyje permakultura!!!!!!!!!!
Waleria
Awatar użytkownika
Wisienka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4094
Od: 9 lis 2006, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Strefa 6a

Re: Permakultura

Post »

Walerio - właśnie to podoba mi się w permakulturze - minimum pracy maksimum efektów. :wink:
Ale ponieważ mam zapuszczoną dziką działkę więc na efekty będę musiała poczekać
a pracy jednak trochę (hm.. raczej sporo) muszę włożyć. :lol:

Też chciałam mieć wypieszczony ogród, ale w moich warunkach jest to nieosiągalne.
Na szczęście działka na wsi, więc mogę sobie pozwolić na różne permakulturowe ekstrawagancje.

Jeśli chodzi o ściółkę - Fukuoka pisze, że mały dodatek nawozu naturalnego (on kurzeńca
chyba używa) przyśpiesza rozkład słomy. Sprawdzę to sobie, ale z krowieńcem.

Danutko - też się nad tym zastanawiałam - czy można całkowicie bez chemii?
Pewnie nie, ale można starać się minimalizować jej użycie.
Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
danutka66
500p
500p
Posty: 733
Od: 11 sie 2006, o 15:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opolskie cudne

Re: Permakultura

Post »

Myślę ,ze z permakulturą jest o wiele lepiej gdy zaczyna się od tzw.ugoru.Wtedy możemy zadecydować co i gdzie/rośliny,drzewa,dom/.Gorzej gdy jest już jakoś zagospodarowana,tak jak u mnie...nie wytnę przecież drzew,bo rosną nie tam gdzie trzeba :wink: :wink: .
Z chemią tez jestem ostrożna/w zasadzie nie używam w ogóle/,aczkolwiek w tym roku było niestety już być albo nie być dla pomidorów.
Zaczęłam ściółkowanie trawą,trochę późno bo w lipcu,ale na próbę poszła szparagowa i buraki z późnego siewu.
Nie będę również przekopywać jesienią zagonów,w/w trawę zostawię a na resztę porozrzucam/znaczy mąż :D / nie do końca przekompostowany kompost....niech sobie leży.
W miejsce zlikwidowanych truskawek/w wyniku zmiany koncepcji/posiałam poplon/gorczyca/by ziemia nie leżała odłogiem.
Eksperymentuję pod drzewami czyli tu:
Obrazek
I już wiem,że tam nie da rady rzodkiew biała i murzynka,zadawalająco wygląda sałata lodowa..czekam na buraki i fasolkę.

No i w ogóle taka jestem podjarana tą permą ;:138
Zablokowany

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”