Delavayia ..wychodzi w gruncie dobrze w maju , więc w tym okresie dopiero wsadza się do gruntu , by ogrodniki nie ścięły roślinyppepina pisze:Do ziemi z nimi czy poczekać na cieplejsze dni?
Incarvilla Delavayi
- teli
- 200p
- Posty: 284
- Od: 17 paź 2008, o 10:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze.6b Płock między torami
Re: Incarvilla Delavayi
Carpe Diem...
- Anna29
- 500p
- Posty: 588
- Od: 4 maja 2008, o 11:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Incarvilla Delavayi
Mam dwie incarvillę. Zeszłoroczną zostawiłam w gruncie. Trochę odkopałam ziemię by sprawdzić czy bulwa nie zgniła, ale pomacałam i jest ładna, twarda, więc liczę, że przetrwała zimę.
Drugą kupiłam teraz w Biedronce. Ja wsadziłam od razu na miejsce docelowe. Zobaczymy za jakiś czas czy dobrze robiłam czy raczej skazałam na zagładę.
Drugą kupiłam teraz w Biedronce. Ja wsadziłam od razu na miejsce docelowe. Zobaczymy za jakiś czas czy dobrze robiłam czy raczej skazałam na zagładę.
- iwciach
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1476
- Od: 18 sty 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Głogów
- Kontakt:
Re: Incarvilla Delavayi
Mam swoje od 3 lat i co roku kwitną. Niczym ich nie zabezpieczam i ogólnie wydaje mi się, że nie są wymagające.
-
- 100p
- Posty: 168
- Od: 12 sie 2009, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rybnik/Śląsk
Re: Incarvilla Delavayi
dziękuję za rady
dwie posadziłam w donice w domu a jedno opakowanie poszło do gruntu,z braku miejsca na parapecie-co z tego będzie ?-zobaczymy
dwie posadziłam w donice w domu a jedno opakowanie poszło do gruntu,z braku miejsca na parapecie-co z tego będzie ?-zobaczymy
pozdrawiam
Grażyna
Grażyna
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2608
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: Incarvilla Delavayi
Ja zapomniałem jesienią i zostały na zimę , póki co ich nie widać , a kopał nie będę by ich nie uszkodzić - maja charakterystyczne liście więc może się odnajdą ? .....
Re: Incarvilla Delavayi
gdzie na incarvilli znajdują się nasiona? i kiedy się pojawią?
- ninkas
- 200p
- Posty: 346
- Od: 23 sty 2011, o 23:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Incarvilla Delavayi
Jak to gdzie? Tam gdzie były kwiaty! Roślina może w ogóle ich nie zawiązać.
Alicja
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2608
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: Incarvilla Delavayi
muszę spróbować tego sposobu rozmnażania , choć mam tylko różową.
Re: Incarvilla Delavayi
Ja również będę obserwował kiedy te nasiona się pojawią...
- Justka
- 500p
- Posty: 822
- Od: 26 lip 2010, o 18:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Swiętokrzyskie
Re: Incarvilla Delavayi
Moja Inkarwilla z Biedronki z zeszlego roku kwitła ładnie, nawet jeszcze teraz kwitnie. Jedna roślinka wypuściła nawet trzy pędy z kwiatami Co do siania to posiane z kupnych nasionek ladnie powschodziły i mają już spore listki może nie będa tylko różowe , ale to w przyszłym roku sie okaże
Każdy ma taki świat, jaki widzą jego oczy.
Jose Saramago
Jose Saramago
- lelumpolelum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1187
- Od: 28 maja 2008, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie cudności
Re: Incarvilla Delavayi
Można poznać barwę kwiatów już u siewek- te, które będą różowe, powinny mieć różowo nabiegłe ogonki liściowe
Re: Incarvilla Delavayi
A może się sama wysiewać? Posadziłam wiosną kłącze kupione w sklepie internetowym. Kwitła od połowy maja do końca sierpnia, bez przerwy. Nieszczególnie obcinałam pędy z nasionami, mając nadzieję na siewki. Są jakieś szanse?
I tak jeszcze dokupię i białą i różową, bo jest przepiękna i niesamowita
I tak jeszcze dokupię i białą i różową, bo jest przepiękna i niesamowita
Pozdrawiam, Karina.
Nasz Zielony Zakątek
Nasz Zielony Zakątek
- lelumpolelum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1187
- Od: 28 maja 2008, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie cudności
Re: Incarvilla Delavayi
Mizu, z tego, co napisano pod poniższym linkiem wnioskuję, że to bardzo prawdopodobne, jeśli tylko zima nam się nie zepsuje na końcówce Problem w tym, że skoro wychodzi późno, bardzo trudno będzie nie zmasakrować siewek przy plewieniu
http://zojalitwin.wordpress.com/2010/08 ... -delavaja/
http://zojalitwin.wordpress.com/2010/08 ... -delavaja/