Ogród w lasku
- bina12
- 1000p
- Posty: 1729
- Od: 17 mar 2011, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród w lasku
Jak ślicznie , Piwonie cudne , też poluję na białą i kolor Łubinów powalający, a Gozdziki uwielbiam wszystkie
- Motyle wymyślają cudowne bajki, by je podszeptywać kwiatom.- Pozdrawiam Ewa
Na końcu tęczy - Na końcu tęczy cz.2
Na końcu tęczy - Na końcu tęczy cz.2
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Ogród w lasku
Rzeczywiście - mamy podobne zamiłowanie do wiklinowych koszy
Twój ogród to piękna zielona oaza Ciekawa jestem tej kamiennej skarpy - po obsadzeniu roślinami trzeba będzie nieco odczekać , by rośliny się rozrosły , ale już teraz widać,że będzie to piękny wjazd na posesję . Na zewnętrzny brzeg dobierz przewieszające się jałowce , macierzanki, janowce, które "wyleją się " na kamienie.
Pozdrawiam cieplutko , E.
Twój ogród to piękna zielona oaza Ciekawa jestem tej kamiennej skarpy - po obsadzeniu roślinami trzeba będzie nieco odczekać , by rośliny się rozrosły , ale już teraz widać,że będzie to piękny wjazd na posesję . Na zewnętrzny brzeg dobierz przewieszające się jałowce , macierzanki, janowce, które "wyleją się " na kamienie.
Pozdrawiam cieplutko , E.
- asta6265
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2409
- Od: 8 sty 2012, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Ogród w lasku
Pooglądałam Twój ogród i powiem Ci, że śliczności masz w tym ogrodzie. Łubin po prostu śśśśśśśliczny. Ja już dwa lata próbuję z łubinem z nasion, ale jakoś się nie udaje. Kupiłam w tym roku już ładnie odchowanego w doniczce i bardzo szybko przekwitł i lekko przysechł i nie wiem zobaczymy co z niego będzie. Gożdziki brodate, moje ulubione ślicznotki. Będę wpadać częściej.
Mój kawałek świata
Pozdrawiam Anka
Pozdrawiam Anka
- misiaczekm
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2372
- Od: 31 paź 2009, o 19:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: olsztyńskie/Barty
Re: Ogród w lasku
Również zachwycają mnie kamienne ogrody!!
Mi niestety żona zabrania robienia takich połączeń.
Jakieś frustracje ma
Chyba macie dobry i tani dostęp do tego materiału!!
Piękne połączenia!
Będę tu często zaglądał....
Mi niestety żona zabrania robienia takich połączeń.
Jakieś frustracje ma
Chyba macie dobry i tani dostęp do tego materiału!!
Piękne połączenia!
Będę tu często zaglądał....
- Lukrecja
- 1000p
- Posty: 1465
- Od: 31 maja 2009, o 07:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogród w lasku
Fantastyczne te zestawienia, dziewicze krajobrazy i kwiecisty ogród. To najcudniejsza pora roku, wszystko aż kapie od kolorków i takie zdrowe, bardzo mi się podoba
- konwalia12
- 1000p
- Posty: 1169
- Od: 24 lut 2012, o 19:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków/Limanowa
Re: Ogród w lasku
Witam!
Nareszcie ruszyło się coś ze skarpą, posadziliśmy już prawie wszystko. Teraz musi się jedynie przyjąć i rosnąć Obawiam się, że rośliny będą tam miały za mało światła przez co kwitnienie będzie słabsze. Ale największym zagrożeniem jest oczywiście mróz. U nas ekstremalny!
bina12- dziękuję Ci, że mnie odwiedzasz i mi słodzisz. To dużo znaczy. Czasem po ciężkim dni pracy można się podnieść na duchu takimi komplementami
Ewelinko, skarpa obsadzona, ale niekoniecznie tym czym powinna Niektóre nasze zakupy były nieprzemyślane i obawiam się co tam zrośnie...
Od początku sprzeciwiałam się co do iglaków płożących, ale władzy ostatecznej nie mam. Na szczęście dla odmiany pojawiła się jakaś hosta czy krzewuszka, która teraz jest najładniejszą ozdobą. Hibiskus może, a raczej na pewno nie przeżyje zimy, więc trochę smutno będzie na tej rabacie.. Koloru jedynie dodadzą goździki i floksy. A co do macierzanki i janowców- trochę mi żal, że wcześniej o nich nie wiedziałam, bo stanowiłyby piekną ozdobę, zwłaszcza janowiec ze swoją jaskrawo-cytrynową barwą.
Jak widać, wiklinowych koszy mam mniej od ciebie, ale może się ich kiedyś doczekam.
asta6265- o ile pamiętam, to ja swjego łubina wychodowałam w doniczkach w niezbyt dobrych warunkach. Rok temu wyglądał żałośnie, ale to tylko z mojej niewiedzy. Nie porozsadzałam go i efekt był taki, że praktycznie w ogóle nie wypuścił kwiatu, a z liści powstała zrośnięta wielka kępa. Później jakoś nie zależało mi na łubinie. Na wiosne po rozsadzeniu wyglądał o wiele lepiej, a jak na razie jest główną ozdobą ogrodu. Może spróbuj swojego łubina posadzić do gruntu? Urośnie Ci większy i uodporni się na różne choroby i zagrożenia. Goździki także z mojej hodowli. Jest ich naprawdę dużo. W całym ogrodzie gdzieś mają swoje miejsce. Prawde mówiąc, gdybym się nie wzięła do roboty rok temu i nie kupiła tych wszystkich nasion (a było tego trochę) nic by teraz nie kwitło.. Dziękuję Ci za wizytę, wpadaj kiedy tylko chcesz
misiaczekm- mamy łatwy dostęp do wszelakiego rodzaju kamieni, kamyczków i żwiru, ponieważ zaraz za ogrodem jest rzeka- nasze główne źródło. Wodę też z niej czerpiemy, tylko że teraz nie jest nam to potrzebne (raczej większa ilość słonka).
Zapraszam częściej
Lukrecjo, dziękuję za komplementy Rzeczywiście okolica jest piękna, góry zachwycają i po prostu jest na co popatrzeć Beskid Wyspowy to piękna część gór.
Tylko dziwi mnie, dlaczego jeszcze nic u nas nie kwitnie.. Patrząc na wasze ogrody, widzę już róże, wiciokrzewy czy powojniki pięknie kwitnące, a u nas jeszcze nic nie pokazuje kwiatów.. Usprawiedliwiam się klimatem, bo czymże innym? Tak długo czekam na róże, które wprawdzie już mają pączki, ale długo nic się nie dzieje.. Nawet goździki ogrodowe się nie otwierają! Chyba popadnę w rozpacz.
Nie mogę się doczekać, kiedy u was już tak pięknie.
Nareszcie ruszyło się coś ze skarpą, posadziliśmy już prawie wszystko. Teraz musi się jedynie przyjąć i rosnąć Obawiam się, że rośliny będą tam miały za mało światła przez co kwitnienie będzie słabsze. Ale największym zagrożeniem jest oczywiście mróz. U nas ekstremalny!
bina12- dziękuję Ci, że mnie odwiedzasz i mi słodzisz. To dużo znaczy. Czasem po ciężkim dni pracy można się podnieść na duchu takimi komplementami
Ewelinko, skarpa obsadzona, ale niekoniecznie tym czym powinna Niektóre nasze zakupy były nieprzemyślane i obawiam się co tam zrośnie...
Od początku sprzeciwiałam się co do iglaków płożących, ale władzy ostatecznej nie mam. Na szczęście dla odmiany pojawiła się jakaś hosta czy krzewuszka, która teraz jest najładniejszą ozdobą. Hibiskus może, a raczej na pewno nie przeżyje zimy, więc trochę smutno będzie na tej rabacie.. Koloru jedynie dodadzą goździki i floksy. A co do macierzanki i janowców- trochę mi żal, że wcześniej o nich nie wiedziałam, bo stanowiłyby piekną ozdobę, zwłaszcza janowiec ze swoją jaskrawo-cytrynową barwą.
Jak widać, wiklinowych koszy mam mniej od ciebie, ale może się ich kiedyś doczekam.
asta6265- o ile pamiętam, to ja swjego łubina wychodowałam w doniczkach w niezbyt dobrych warunkach. Rok temu wyglądał żałośnie, ale to tylko z mojej niewiedzy. Nie porozsadzałam go i efekt był taki, że praktycznie w ogóle nie wypuścił kwiatu, a z liści powstała zrośnięta wielka kępa. Później jakoś nie zależało mi na łubinie. Na wiosne po rozsadzeniu wyglądał o wiele lepiej, a jak na razie jest główną ozdobą ogrodu. Może spróbuj swojego łubina posadzić do gruntu? Urośnie Ci większy i uodporni się na różne choroby i zagrożenia. Goździki także z mojej hodowli. Jest ich naprawdę dużo. W całym ogrodzie gdzieś mają swoje miejsce. Prawde mówiąc, gdybym się nie wzięła do roboty rok temu i nie kupiła tych wszystkich nasion (a było tego trochę) nic by teraz nie kwitło.. Dziękuję Ci za wizytę, wpadaj kiedy tylko chcesz
misiaczekm- mamy łatwy dostęp do wszelakiego rodzaju kamieni, kamyczków i żwiru, ponieważ zaraz za ogrodem jest rzeka- nasze główne źródło. Wodę też z niej czerpiemy, tylko że teraz nie jest nam to potrzebne (raczej większa ilość słonka).
Zapraszam częściej
Lukrecjo, dziękuję za komplementy Rzeczywiście okolica jest piękna, góry zachwycają i po prostu jest na co popatrzeć Beskid Wyspowy to piękna część gór.
Tylko dziwi mnie, dlaczego jeszcze nic u nas nie kwitnie.. Patrząc na wasze ogrody, widzę już róże, wiciokrzewy czy powojniki pięknie kwitnące, a u nas jeszcze nic nie pokazuje kwiatów.. Usprawiedliwiam się klimatem, bo czymże innym? Tak długo czekam na róże, które wprawdzie już mają pączki, ale długo nic się nie dzieje.. Nawet goździki ogrodowe się nie otwierają! Chyba popadnę w rozpacz.
Nie mogę się doczekać, kiedy u was już tak pięknie.
Ogród w lasku
Krótki filmik o moim ogrodzie
Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem. Anusia
Krótki filmik o moim ogrodzie
Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem. Anusia
- konwalia12
- 1000p
- Posty: 1169
- Od: 24 lut 2012, o 19:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków/Limanowa
Re: Ogród w lasku
Począwszy od wjazdu
Stały lokator
Rodzice w otoczeniu passiflory. ( Szkoda, że nie kwitnącej.. )
A skończywszy na rojniku. Jego kwiaty zachwycają oko!
Stały lokator
Rodzice w otoczeniu passiflory. ( Szkoda, że nie kwitnącej.. )
A skończywszy na rojniku. Jego kwiaty zachwycają oko!
Ogród w lasku
Krótki filmik o moim ogrodzie
Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem. Anusia
Krótki filmik o moim ogrodzie
Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem. Anusia
- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10604
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród w lasku
... szybkoz rewizytą jestem miłe zaskoczona pięknym zadbanym ogrodem...
...a kamienie to marzenie i rzeczka obok...
...łubiny cudne...jeszcze ich nie miałam a tak lubię bo to też kwiatki z babcinych ogródków...
..uwielbiam kapliczki...
...a kamienie to marzenie i rzeczka obok...
...łubiny cudne...jeszcze ich nie miałam a tak lubię bo to też kwiatki z babcinych ogródków...
..uwielbiam kapliczki...
- misiaczekm
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2372
- Od: 31 paź 2009, o 19:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: olsztyńskie/Barty
Re: Ogród w lasku
... i masz własne zwierzątko....
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7921
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród w lasku
Anusiu bardzo dobrze znam Twój ogród, bo przyszłam w odwiedziny w dniu, kiedy założyłaś wątek
Przyciągnęła mnie informacja o Twoim miejscu zamieszkania. Tak się składa, że moja przyjaciółka i jej małżonek pochodzą z Limanowej, więc te tereny nie są mi obce...szczególnie Sowliny
Macie gród pełen przepięknych kwiatów, które pokazujesz w cudowny sposób
Przyciągnęła mnie informacja o Twoim miejscu zamieszkania. Tak się składa, że moja przyjaciółka i jej małżonek pochodzą z Limanowej, więc te tereny nie są mi obce...szczególnie Sowliny
Macie gród pełen przepięknych kwiatów, które pokazujesz w cudowny sposób
- konwalia12
- 1000p
- Posty: 1169
- Od: 24 lut 2012, o 19:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków/Limanowa
Re: Ogród w lasku
Iwonko, zanasz te okolice? To cudownie, może nawet byłaś tutaj w pobliżu mojego miejsca zamieszkania!
Cieszę się, że do mnie wpadłaś
Lora, misiaczekm-
Dzisiaj zakupiłam stokrotkę afrykńską i zastanawiam się nad miejscem, w którym mogłabym ją posadzić. Chcę ją jakoś wyeksponować, ale do końca nie wiem jak. Natchnienie mnie opuściło... Myślałam o takim małym kwadratowym murku (w stylu nowej rabaty różanej) gdzie po środku niej mogłaby pięknie rosnąć i mnie zachwycać swoim wdziękniem.
Cieszę się, że do mnie wpadłaś
Lora, misiaczekm-
Dzisiaj zakupiłam stokrotkę afrykńską i zastanawiam się nad miejscem, w którym mogłabym ją posadzić. Chcę ją jakoś wyeksponować, ale do końca nie wiem jak. Natchnienie mnie opuściło... Myślałam o takim małym kwadratowym murku (w stylu nowej rabaty różanej) gdzie po środku niej mogłaby pięknie rosnąć i mnie zachwycać swoim wdziękniem.
Ogród w lasku
Krótki filmik o moim ogrodzie
Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem. Anusia
Krótki filmik o moim ogrodzie
Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem. Anusia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7921
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród w lasku
Oczywiście, że znam Nawet dzisiaj miałam pojechać (ul. Piłsudskiego), ale coś mi wypadło
Może następnym razem będę miała więcej szczęścia.
Może następnym razem będę miała więcej szczęścia.
- konwalia12
- 1000p
- Posty: 1169
- Od: 24 lut 2012, o 19:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków/Limanowa
Re: Ogród w lasku
To miło Może kiedyś się spotkamy? A jakbyś mi mogła powiedzieć, jak się nazywa ta rodzina w Sowlinach, bo możliwe, że znam..
A gdzie Ty dokładnie mieszkasz?
A gdzie Ty dokładnie mieszkasz?
Ogród w lasku
Krótki filmik o moim ogrodzie
Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem. Anusia
Krótki filmik o moim ogrodzie
Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem. Anusia