Kaktusowo u Abaddon'a

[mCm86]

Przyznaję się bez bicia, że roślina nie dość że nie miała zimowania w chłodzie to jeszcze dodatkowo była podlewana w czasie, gdy powinna całkowicie zaschnąć. W tym sezonie będę ją zimował już tak jak trzeba. Z tego co wiem to ten kaktus najlepiej czułby się w temperaturze ok 5 stopni. Jeśli będę w stanie zapewnić mu temperaturę ok 10 stopni to jest możliwe, że zakwitnie w następnym sezonie? Czy w ogóle jest to możliwe by zakwitł w swoim obecnym stanie?
Tak w ogóle to w dziwnych miejscach tworzą się te nowe odrosty... Myślę, że powinny powstawać przy podstawie a tu nie wiedzieć czemu wszystkie tworzą się na szczycie każdej kolumny. Ciekawe jak to będzie wyglądać, gdy odrosty trochę się odchowają
Tak w ogóle to fragmenty, które odciąłem w większości przesuszyłem, potraktowałem ukorzeniaczem i dałem do ziemi. Możliwe by przekształciło się to w osobno rosnącą, zdrową roślinę?

[blabla]

Przy uszkodzeniu stożka wzrostu kaktusy zazwyczaj tworzą nowe pędy najwyżej jak się da. Bardzo rzadko po obcięciu czubka pędu kaktus tworzy nowe pędy od dołu. To rzadkie zjawisko. U mnie robi tak Lobivia jajoiana, wszystkie 3 roślinki, którym uszkodził się stożek wzrostu puszczały nowe pędy od dołu.
Roślinka jest mocno oszpecona. Chyba najlepszych rozwiązanie będzie ukorzenienie odciętych już pędów lub nowych członów i w ten sposób wyhodowanie nowych, nie wyciągniętych egzemplarzy.
Zimowanie w temperaturze 10*C powinno wystarczyć, by roślinka zawiązała pąki. Ale to nie daje gwarancji, że ona zakwitnie. Jest w kiepskim stanie, musiałaby w tym sezonie sporo urosnąć.

[mCm86]

Kończę już demonstrację kaktusów z mojej kolekcji Nic więcej (póki co ) nie posiadam.

Mammillaria zeilmanniana



Pilocereus azureus



Notocactus warasii



No i teraz to co chyba większość użytkowników tego forum lubi najbardziej. Kwitnący Notocactus scopa
Wersja z jednym kwiatkiem (górne pączki jak widać czekają na swoją kolej):



Wersja z dwoma kwiatkami:



I tak na sam koniec już - cała gromadka na pełnym słońcu...



...i pod "rękawem foliowym"



Część "Kaktusowo u Abaddona" uważam za zakończoną W następnym odcinku przeniesiemy się do kolekcji mojej M.

[ejacek]

Trochę tych kaktusów masz i grunt że masz dobre warunki do trzymania ich. Jeśli chodzi o Chamacereus silvestrii to wg moich obserwacji ten kaktus wręcz wymaga uprawy na zewnątrz , dużo słońca , nocnych spadków temperatur i zimowania w chłodzie, na parapecie to nie ten sam kaktus.

[nolina]

Mógł byś zrobić zdjęcie rękawa z zewnątrz

[Spy]

Eee czemu wstyd pokazać, fajny ten rękaw foliowy
Aeonium faktycznie, kwiat teraz przypomina.

[nolina]

Mateusz to Ty chyba nie widzaiłeś osłony w tamtym sezonie moich na balkonie
...jest gdzieś w moim wątku tylko nie pamiętam na której stronie

[mCm86]

Zgodnie z życzeniem Rękaw - ujęcie z zewnątrz:



Szałowo jakoś nie wygląda Jego zadanie to chronić kaktusy przed deszczem i w zadaniu tym się sprawdza

[nolina]

wazne ,że na głowy im się nie leje

[hen_s]

Nie wygląd foliaka jest tu najważniejszy (zawsze można coś będzie poprawić czy usprawnić) a funkcjonalność. Sam zobaczysz, jak rośliny zareagują na taką zmianę warunków.
A że widzę u Ciebie w kolekcji rośliny którym ewidentnie do tej pory światła brakowało to dopiero będzie im dobrze!

[mCm86]

Hmm... Mam nadzieję, że niewiele kaktusów z mojej kolekcji wykazuje niedobór światła? Co do usprawnienia foliaka to myślałem nad tym by folie zmienić na mleczną. Światło by miały ale nie takie palące Dobrze myślę?

[blabla]

Mleczna folia zawsze przepuści mniej światła, co jest niekorzystne. Niech roślinki cieszą się maksymalną jego ilością. Na Twoim miejscu skupiłbym się na zapewnieniu odpowiedniej ilości świeżego powietrza. Objętość wewnątrz tunelu jest mała i w czasie upałów wewnątrz temperatura morze niebezpiecznie skoczyć do góry. To zazwyczaj kończy się przypaleniem roślin.
Zatem obserwuj temperaturę wewnątrz. Jeśli będzie miała tendencje do mocnych skoków w górę (zwłaszcza w upalne, bezwietrzne dni) to musisz albo zwiększyć objętość wewnątrz foliaka czyli podnieść go do góry albo zainstalować jakiś malutki wentylatorek sprzężony z termometrem by w razie zbyt wysokiej temperatury wewnątrz wymuszał obieg powietrza i w ten sposób zabezpieczał kolekcję przed przegrzaniem. Punktem granicznym powinno być ~40*C.

[mCm86]

Zatem mleczna folia będzie dobra do przyzwyczajania kaktusów do słońca po okresie zimowego spoczynku Latem podniosę trochę wyżej ten rękaw więc myślę, że powietrza będą mieć na tyle, by się nie poparzyć.

Takie pytanie mam jeszcze. Powiedzmy, że "pożyczyłem" szczepkę z marketowej Opuncji microdasys. Co powinienem teraz zrobić by tą szczepkę ukorzenić? Wiem, że muszę przesuszyć to trochę, później dać do ukorzeniacza i... No właśnie. I co? Do żwirku czy do ziemi? Byłbym wdzięczny za jakieś instrukcje (głównie jeśli chodzi o podlewanie).