Liliowce - uprawa z nasion
- romantroc11
- 50p
- Posty: 61
- Od: 20 cze 2009, o 14:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Liliowce z nasion
Ekolist , tym nawozem podlewam plus gnojówka z pokrzyw. Ale myślę że , przeniesienie z gorącego foliaka na ogród , czyli znaczna zmiana temperatury spowodowała zawiązanie pąków.
Pozdrawiam, Roman.
Re: Liliowce z nasion
Jeśli macie ucinać kwiaty z siewek,to po co siać? Może lepiej całe wyrzucić? Chyba chodzi
o uzyskanie kwiatu, a nie samych liści? Co z tego,że roślina się wzmocni, a kwiat będzie nie ciekawy?
o uzyskanie kwiatu, a nie samych liści? Co z tego,że roślina się wzmocni, a kwiat będzie nie ciekawy?
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce z nasion
Mirzan ja bym jednak obcięła ten pęd kwiatowy.
Ale przedtem obejrzała chociaż jeden rozwinięty pąk, żeby wiedzieć czy warto się dalej taką siewką zajmować.
Romku myślę, że tak byłoby najlepiej.
Jeśli siewka będzie warta zachodu, to nie wysili się na niepotrzebne kwitnienie i w następnym roku tez zakwitnie.
Jeśli straci animusz do wzrostu przez wydane kwiaty to na mur beton jeśli nie padnie , nie będzie również kwitła.
Kilka razy już przerabiałam tą lekcję i wiem że "zachłanność" na kwiecie nie popłaca.
Taka siewka potem dużo gorzej zimuje w gruncie.
Ale przedtem obejrzała chociaż jeden rozwinięty pąk, żeby wiedzieć czy warto się dalej taką siewką zajmować.
Romku myślę, że tak byłoby najlepiej.
Jeśli siewka będzie warta zachodu, to nie wysili się na niepotrzebne kwitnienie i w następnym roku tez zakwitnie.
Jeśli straci animusz do wzrostu przez wydane kwiaty to na mur beton jeśli nie padnie , nie będzie również kwitła.
Kilka razy już przerabiałam tą lekcję i wiem że "zachłanność" na kwiecie nie popłaca.
Taka siewka potem dużo gorzej zimuje w gruncie.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Liliowce z nasion
Jak utniesz pęd, to skąd się dowiesz jaki miał być kwiat? Ogławianie należy stosować w produkcji
towarowej, gdzie rolnika w ogóle nie obchodzi jaki będzie kwiat. W hodowli chodzi o prędkie
sprawdzenie co wyszło, a na mnożenie ilościowo i jakościowo, masz najbliższe dziesięciolecie.
Jeśli siewka padnie po zimie, to nie warta była zachodu.
towarowej, gdzie rolnika w ogóle nie obchodzi jaki będzie kwiat. W hodowli chodzi o prędkie
sprawdzenie co wyszło, a na mnożenie ilościowo i jakościowo, masz najbliższe dziesięciolecie.
Jeśli siewka padnie po zimie, to nie warta była zachodu.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce z nasion
Mirzan przeczytaj dokładnie co napisałam wyżej.
Szybciej piszesz niż myślisz.
Szybciej piszesz niż myślisz.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Liliowce z nasion
I po kwitnieniu sam odpadnie, jeśli nie jest zapylony, więc nie ma sobie czym głowy zawracać.
Jeśli utniesz badyl bez nasiennika, to roślina straci kawałek zielonej masy i pożytku z tego nie będzie.
Jeśli utniesz badyl bez nasiennika, to roślina straci kawałek zielonej masy i pożytku z tego nie będzie.
Re: Liliowce z nasion
Witam wszystkich liliowcomaniaków ,kochani jak tam wasze siewki?
Nasiona siewek z 1 i 2 fotki były z tego samego nasiennika
Pozdrawiam
Nasiona siewek z 1 i 2 fotki były z tego samego nasiennika
Pozdrawiam
Pozdrawiam Jurek
-
- ---
- Posty: 7593
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Liliowce z nasion
Siewki kwitną
'Siewka 1'
'Siewka 2' - TETRAPLOID (wiosną wybił z tej samej łodygi co w zeszłym roku, więc ma coś z evergreen'a)
'Siewka 1'
'Siewka 2' - TETRAPLOID (wiosną wybił z tej samej łodygi co w zeszłym roku, więc ma coś z evergreen'a)
-
- ---
- Posty: 7593
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Liliowce z nasion
'Siewka 1'
- tadeo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1982
- Od: 1 mar 2009, o 11:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Liliowce z nasion
Świnka pisze:Ja też mam pytanie o rozmnażanie, bo w liliowcach jestem całkiem "zielona". Latem zebraliśmy z jednego takie zielone kuleczki, które wypuściły korzonki. Przez całe lato rosły sobie w doniczce, ale nie wypuściły żadnej części nadziemnej. Nie wiedziałam, co z nimi zrobić. Jesienią ukorzenione kuleczki przesadziłam do gruntu i okryłam. Teraz ciepło już, czekam - wyjdą? nie wyjdą? Proszę o radę, co robić teraz.
Witam, pierwszy raz jestem w tym wątku i ciekawie no nawet bardzo. Może ktoś mi wytłumaczy co to za kuleczki zebrała Świnka, bo dla mnie to czarna magia. Mam parę set odmian ale jeszcze żadnych kuleczek nie widziałem. Na mój chłopski rozum to prawdopodobnie Śwince pokręciło się coś. Czy nie tak liliowiec z lilią i cebulkami przybyszowymi.
Romku. siewki super napisz jak dalej rosną. Moje też kwitną w pierwszym roku.
Uśmiechnij się jutro będzie lepiej. Tadeo
Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku ! Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku cz.2
Mój ogród- zdjęcia1 -zdjęcia 2 Zajrzyj koniecznie
Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku ! Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku cz.2
Mój ogród- zdjęcia1 -zdjęcia 2 Zajrzyj koniecznie
- romantroc11
- 50p
- Posty: 61
- Od: 20 cze 2009, o 14:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Liliowce z nasion
A tutaj chciałem zaprezentować siewki z z tegorocznego siewu :
Jakość zdjęć nie za bardzo, bo aparat byle jaki.
Jakość zdjęć nie za bardzo, bo aparat byle jaki.
Pozdrawiam, Roman.
-
- 100p
- Posty: 113
- Od: 10 kwie 2007, o 18:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Liliowce z nasion
Kiedy wysiewacie nasiona aby zakwitły tego samego sezonu?