I coś dla ciała i coś dla ducha
Modraszkowa Łąka
- stokrotka_polna
- 500p

- Posty: 714
- Od: 20 mar 2012, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: gdzieś między Katowicami a Krakowem
Re: Modraszkowa Łąka
O jakie ciekawe temty
. Wiedziałam, że ogród musi być pożyteczny pod każdym względem.
.
I coś dla ciała i coś dla ducha
.
I coś dla ciała i coś dla ducha
"Nie deptać stokrotek pod płotem, bo chociaż stokrotka maleńka, to w każdej jest nuta piosenki i w każdej poezji kropelka."
Pozdrawiam Stokrotka
U stokrotki polnej cz. 1 cz.2
Pozdrawiam Stokrotka
U stokrotki polnej cz. 1 cz.2
- anabanana
- 1000p

- Posty: 1112
- Od: 5 lut 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk
Re: Modraszkowa Łąka
Stokroteczko, nie wyobrażam sobie, by mogło być inaczej
Po etapie dogadzania podniebieniu przy pomocy zjadanych chwastów
czas na coś bardziej wykwintnego...
Oglu, jeszcze raz: szacun
Oglu, jeszcze raz: szacun
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
-
izaziem
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Modraszkowa Łąka
A u mnie właśnie cury przezimowało
już drugi raz. Te przylaszczki też mnie kusiły.
- anabanana
- 1000p

- Posty: 1112
- Od: 5 lut 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk
Re: Modraszkowa Łąka
Maśku, rozpływam się
Uwielbiam to forum, przynajmniej już nie czuję się aż tak wariatką. Albo inaczej: czuję się nią jeszcze bardziej, ale w końcu dostrzegam tego wariactwa pozytywną stronę
A Tyś moją najbratniejszą duszką forumkową
Z Tobą mogłabym zjeść beczkę pokrzyw
Izuś, co Ty mówisz?! To świetna wiadomość
Ale czy zaryzykuję, nie wiem, już prędzej z tym rozmarynem, w razie porażki chyba łatwiej go dostać...
Nad przylaszczką się nawet nie było co zastanawiać, myślałam że ta złotówka na "metce" to jakiś błąd
Pani wybrała mi sadzonkę, ale po sekundzie dostrzegła jakąś "ładniejszą" - no to wzięłam obie 
Izuś, co Ty mówisz?! To świetna wiadomość
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
-
MaGorzatka
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Modraszkowa Łąka
Aniu, ja próbowałam przezimować rozmaryn na różne sposoby i zdychał mi tak czy siak - nawet zimowany w domu. Co roku musiałam kupować nowy.
Tej wiosny pierwszy raz posiałam, wzeszły takie zdechlaczki, a w zeszłym tygodniu posadziłam 5 z nich na moją ziołową rabatkę. Zobaczymy! Na razie wyglądają, jak "idź stąd i nie wracaj"
Tej wiosny pierwszy raz posiałam, wzeszły takie zdechlaczki, a w zeszłym tygodniu posadziłam 5 z nich na moją ziołową rabatkę. Zobaczymy! Na razie wyglądają, jak "idź stąd i nie wracaj"
- anabanana
- 1000p

- Posty: 1112
- Od: 5 lut 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk
Re: Modraszkowa Łąka
Małgosiu, jak mu ryknę "O mój rozmarynie", to będzie rosnąć na schwał, byleby więcej mnie nie słuchać
Zobaczymy jak to będzie. Kolejny test do wykonania. A kocanką jestem zachwycona, dużo dziś o niej czytałam, jest wszechmocna!
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
- irminka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2990
- Od: 7 lut 2010, o 19:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
Re: Modraszkowa Łąka
Mój rozmaryn bez przykrywania zimował zawsze w gruncie, ale chciałam mieć jeszcze większy i piękniejszy, i przeniosłam go do domu, i tu -zdechł 
- anabanana
- 1000p

- Posty: 1112
- Od: 5 lut 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk
Re: Modraszkowa Łąka
Hmm.. co rozmaryn, to historia... Zobaczymy, jak będzie z moim - jak go wreszcie nabędę 
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Re: Modraszkowa Łąka
Mam w doniczkach dwa rozmaryny, oba na zimę do domu zabieram i dają radę
To będzie śmieszne, ale ważne, żeby ich nie zalać ani nie wysuszyć przez zimę, czyli "znaj proporcjum" i spokojnie doczekają lata. Nie odważyłabym się zimować ich na dworze w moim regionie.
Jakby coś to mogę ciachnąć gałązkę i wysłać gdzie trzeba
Jakby coś to mogę ciachnąć gałązkę i wysłać gdzie trzeba
- anabanana
- 1000p

- Posty: 1112
- Od: 5 lut 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk
Re: Modraszkowa Łąka
No bardzo śmieszne, uśmiałam się, zwłaszcza że tej zimy po raz pierwszy miałam do czynienia z doniczkowcami [podarowanymi na nowe lokum] i niemal wszystkie uśmierciłam potopem - nawet niezniszczalną sansewierię
Mam zdolności, mam... Rozmaryn chyba widziałam ostatnio na targu w Stg... a jeśli się mylę, to upoluję gdzieś w 3mieście... Eksperymenty to podstawa! 
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Re: Modraszkowa Łąka
Aniu podziwiam skuteczność podlewania. Może powinnaś sadzić ryż i papirusy?
Podśmiewam się, ale sama nieraz muszę wywalić coś co nie przetrwało wylewu miłości...
Podśmiewam się, ale sama nieraz muszę wywalić coś co nie przetrwało wylewu miłości...
- anabanana
- 1000p

- Posty: 1112
- Od: 5 lut 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk
Re: Modraszkowa Łąka
Oglu, ryż i papirusy bardzo chętnie
Tak to się kończy, jak mi się da pod skrzydła rośliny, których pokochać nie potrafię. Jedyne, co żyje i ma się nie źle, to "paulinka" - potomek w -nastym pokoleniu po fiołeczku, którego dostałam od koleżanki na 10te urodziny 
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Re: Modraszkowa Łąka
Paulinka z historią! Wstaw kiedyś zdjęcie tego cuda.
Czyżby miała modraszkowy kolor, że zaskarbiła sobie Twoją opiekę?
Czyżby miała modraszkowy kolor, że zaskarbiła sobie Twoją opiekę?
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42395
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Modraszkowa Łąka
Aniu mam ukorzeniony rozmaryn mogę przesłać rzuć tylko hasło! Może coś Ci jeszcze dorzucę jak Ci się spodoba ?


