Leśny ogród Moni68 cz.10

[JacekP]

Moniko, piękne widoki z Lizbony
Moja chrześnica też ma dziś komunię ale ja niestety w pracy

[Isia]

Monisiu piękne zdjęcia jak zawsze przenosisz w inny świat cudnie. U mnie w domu maturzysta i komunista (27.05) młyn na okrągło. Straszą, że dzisiaj będzie ok 2 stopni mam nadzieję, że przymrozki nie zetną Twoich cudnych Rh . Pozdrawiam serdecznie

[Gencjana]

Moniu, mamy podobne upodobania. Też mnie zachwycały jacarandy w Hiszpanii. Dlatego szczególnie podoba mi się ten
Twój niebieski zawilec.Miałam bladoniebieski, ale zginął, a bulwek nie mogę dostać.

[Monia68]

Kochani, witam Was serdecznie
Bardzo dziękuję za odwiedziny i wszystkie wpisy Przed nami ostatni taki zwariowany tydzień- komunia w najbliższą niedzielę. Mam nadzieję, że będzie lepsza pogoda niż w ostatni weekend...
Ogród pięknieje z każdym dniem - jest coraz bardziej kolorowo. Niestety, nie mam czasu teraz się nim zająć i tylko w przelocie robię zdjęcia.
Wybaczcie, że zaniedbałam Wasze ogrody- nadrobię wszystkie zaległości w przyszłym tygodniu.

Zostawiam trochę zdjęć. Na początek azalie japońskie: Eisprinzessin, nn, Babushka, nn


Azalie: nn, Satomi


Dla oddechu trochę zielonego- Toy Soldier, Touch of Class

[AGNESS]

Moniś.......ja dosłownie nie wierzę, że azalie mogą kwitnąć aż tak są wspaniałe, przepiękne, nieziemskie .....a ta na 4 zdjęciu to dosłownie jakieś zjawisko......morze kwiatów.....nawet gałązki czy listeczka nie widać......oniemiałam i brak mi słów

[x-ag-a]

Podpisuję się pod słowami Agness - coś cudownego, prawdziwy raj dla oczu

[Monia68]

Rh Kokardia i Germania. Virginia Richards, Rothenburg




Marie Fortie i Red Jack

Mam jeszcze sporo zdjęć z ostatnich dni, ale to juz wieczorem. Miłego dnia

[April]

Dobrze że po azaliach dałaś same zielone bo rzeczywiście złapałam się na tym że z wrażenia przestałam oddychać Ja myślałam że to z jakiejś wystawy piękności a to Twoje własne.
Brak mi słów jeszcze próbuję ustablilizować oddech.

[Comcia]

Liczyłam na to i czekałam kiedy pokażesz swoje różaneczniki.
Poza kwiatami to zachwycam się też ich liśćmi, nieczęsto się zdarza widzieć takie zdrowe okazy jak u Ciebie.
Ostatnio widzę u siebie coraz większą miłość do azalii wielkokwiatowych....

[Priam]

Ta azalia robi piorunujące wrażenie! Rozumiem, że nazwy nie znasz

[Monia68]

Kochane, azalie kwitną cudnie- szkoda tylko, że w naszym klimacie nie w każdym roku. Ta rozrośnięta to jeszcze mężowska z poprzedniego ogrodu. Zniosła przeprowadzkę, w czasie budowy rok przestała w worku foliowym. Po raz pierwszy od trzech czy czterach lat aż tak bujnie zakwitła. Nawet nie zamierzam jej identyfikować- jest tyle różowych azalii tak bardzo do siebie podobnych, że ciężko się zorientować.

Specjalnie dla Was tegoroczny prezent. Muszę ją zidentyfikować- co prawda jest etykieta, ale z samym zdjęciem


Jolu, najszczęśliwsza jestem w maju i czerwcu...a potem znowu odliczam czas do kwitnienia moich ulubieńców Chociaż mam dość różnorodne nasadzenia jak na las , żadne inne rośliny tak mnie nie cieszą.

Mariolu, cieszę się, że zajrzałaś Te azalie polecam- nie stwarzają żadnych problemów, a przede wszystkim nie cierpią zimą

Przemku, niestety, nie znam. Ta azalia ma kilkanaście lat- musi to być jakaś stara odmiana, niewykluczone, że Hachmanna.

[AAleksandra]

Na takie widoki czeka się cały rok
Komunia to wielkie wydarzenie w życiu synka i Waszym także oczywiście. Trzymam kciuki za ładną pogodę

[lulka]

Przepięknie, kolorowo masz w ogródku. Fajnie, że mniej więcej w jednym czasie kwitną Ci RH i Azalki.
Ja zdecydowanie podróże do ciepłych krajów preferuję zimową porą , bądź wczesną wiosna kiedy jeszcze nie ma upałów u nas.

[Tajka]

Witaj Moniczko
Twój wiosenny, leśny ogród nie ma sobie równych, przepiękne różaneczniki i azalie, a ten ogromny krzew azalii jest przecudnej urody.
Bardzo podoba mi się także kwitnący pieris.
Dużo wytrwałości Ci życzę na nadchodzące dni, w związku z komunią Pawełka i pięknej pogody.
Pozdrawiam Cię serdecznie.

[heliofitka]

Moniko zajmij się spokojnie przygotowaniami do zbliżającego się ważnego wydarzenia, bo jak na razie wystarczy mi emocji...istne azaliowe szaleństwo
W przeciwieństwie do koleżanek uwielbiam podróże i gdybym mogła ($$$$$), to wyjeżdżałabym o wiele częściej
A ogród...nie zając, nie ucieknie, a mnie niestety lat nie ubywa
Tym bardziej, że mam wrażenie, że nie odczułby mojej tygodniowej nieobecności