Nawożenie kaktusów

ODPOWIEDZ
tomboj0
500p
500p
Posty: 655
Od: 10 gru 2007, o 22:15
Lokalizacja: Wrocław, Karwiany

Re: nawożenie kaktusów

Post »

blabla pisze: Która to klasa szkoły podstawowej, bo ja się zgubiłem?
VI chyba - podstawy chemii.
Mój poprzedni post był żartem - wytłumaczę co mnie rozśmieszyło w zdaniu (mam świadomośc, że nie wszystkich śmieszy to co mnie):
blabla pisze:Roślina pobiera proste związki, sole mineralne z których przy pomocy światła tworzy cukry i białka.
1. Użyłeś przecinka, w tym kontekście odczytałem go jako operator logiczny "i" (+) a więc "proste związki+sole mineralne=cukry"
2. Podstawowe cukry (węglowodany) są złożone wyłącznie z C, H, O - żadne sole mineralne nie są ich częścią
3. Wobec tego część soli zamieniła się w cukier (transmutacja dokonana przez kaktusa)
4. Jeden prorok transmutował wodę w wino
5. Ciąg skojarzeń poszedł dalej, ale o tym już nie napiszę, byłoby to niepoprawne politycznie.
pozdrawiam
tomek
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7369
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: nawożenie kaktusów

Post »

Wszystko zależy jak głęboko kopać i na ile dzielić włos. O ile moja edukacja biologi skończyła się na podstawówce o tyle coś tam pamiętam o chlorofilu i ciałkach zieleni, które produkują cukry. A żeby wytworzyć cukry to najpierw roślinka musi zbudować struktury mogące je wytwarzać. A do tego potrzebne są nie tylko węgiel, tlen i wodór, ale i azot oraz magnez, będące ważnym składnikiem chlorofilu oraz białka pozwalające zbudować komórki, w których proces fotosyntezy będzie miał miejsce. Zatem o ile do wytworzenia samego cukru potrzeba tylko wody i CO2 o tyle by móc go wytwarzać te dwa proste związki już nie wystarczą. Zatem bez tych soli mineralnych pobieranych z podłoża to nawet cukru nie będzie :wink:
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
tomboj0
500p
500p
Posty: 655
Od: 10 gru 2007, o 22:15
Lokalizacja: Wrocław, Karwiany

Re: nawożenie kaktusów

Post »

No jasne, po prostu skróty myślowe mają to do siebie, że czytelnik odczytuje to co chce. Bez nich jednak ugrzęźlibyśmy w niepotrzebnych (czasami) drobiazgach.
pozdrawiam
tomek
Marcin8411
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 34
Od: 3 mar 2012, o 01:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: nawożenie kaktusów

Post »

A od kiedy najlepiej rozpocząć naworzenie ? już można ? na razie przyzwyczajam kaktusy do słońca tak jak mi poradziłeś Tomku. Pytanie do ciebie czy ty już skończyłeś czy jeszcze masz je przykryte ?

i jak ono ma wyglądać (NAWORZENIE) tzn. nawozimy raz do czasu czy np. przy każdym podlewaniu ? przez całe lato ?
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7369
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: nawożenie kaktusów

Post »

Rozpoczynam nawożenie od drugiego podlania, gdy mam pewność, że kaktusy już napiły się wody po zimowym spoczynku. Nawóz dodaję co drugie podlanie, czyli średnio co 1,5 miesiąca, czyli wychodzi jakieś 4x w sezonie.
Od ~10 kwietnia moje roślinki kąpią się w pełnym słonku bez żadnych cieniujących ograniczeń. Teraz jest czas tworzenia pąków. Oj będzie w tym roku kwiatów :D
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
sokolica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 28 maja 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: nawożenie kaktusów

Post »

Tomek, czy to znaczy, że jeszcze swoich roślin nie podlewałeś?
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7369
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: nawożenie kaktusów

Post »

Pierwszy raz kaktusy podlałem ~1,5 tygodnia temu. Wcześniej były dwa obfite spryskania (tak na 30% podlania). Za jakiś tydzień/dwa podleję drugi raz, tym razem z nawozem, oczywiście mineralnym. To będzie dobry kopniak dla dorosłych roślin by przyspieszyć budowę kwiatów a dla siewek by przyspieszyć wzrost.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
sokolica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 28 maja 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: nawożenie kaktusów

Post »

Post wyżej pisałeś, że "teraz jest czas tworzenia pąków". A w innym wątku, że "generalnie kolejność powinna być taka, że najpierw następuje duża ilość słonka, które stymuluje zawiązywanie pąków a dopiero później pojawia się woda, która stymuluje wzrost. Przy odwrotnej kolejności roślinki wystartują ze wzrostem a zapomną o kwitnieniu." No to się pogubiłam... Dlatego myślałam, że jeszcze nie podlewałeś.
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7369
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: nawożenie kaktusów

Post »

Tak to prawda. Ale z drugiej strony rośliny nie mogą być od września do dziś bez wody. Trzeba to niestety jakoś wyważyć. Zależność chęci do tworzenia pąków i ilości wody jest różna dla różnych gatunków. Dla lobiwek z Argentyny i tych, które z natury wcale nie dają odrostów i zawsze rosną w pojedynkę wody wiosną może być dużo i nawet podlanie stymuluje tworzenie pąków. Natomiast lobiwki z północy Boliwii i Peru nie lubią dostawać za dużo wiosną wody, bo wtedy tworzą odrosty a nie pąki. Ale znów jeśli nie dostaną wody wcale to także nie chcą się obudzić i nie tworzą pąków wcale. W przypadku takich gatunków jak L.hertrichiana, L.maximiliana, L.schieliana, L.zecheri czy nawet L.wrightiana oraz L.backebergii za każdym razem jest to balans na linie, z którym nie zawsze sobie radzę. Każdego roku jest to dla mnie totolotek. Najgorsze jest to, że nawet te same gatunki ale z różnych lokalizacji potrafią każdego sezonu inaczej zareagować na tę samą ilość wody. Niektóre lokalizacje tworzą pąki, inne odrosty a jeszcze inne pąki przekształcają się w odrosty. Zabawa na całego :twisted: Ale nie jest źle. Są szanse na pąki i kwiaty u dwóch lokalizacji, które męczę od 1999 roku i do tej pory jeszcze mi nie kwitły dając tylko odrosty.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
sokolica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 28 maja 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: nawożenie kaktusów

Post »

U Ciebie to i tak będą dywany kwiecia. Mnie osobiście Twój wpis o kolejności "pąki - woda" co nieco zmartwił. Co prawda Gymno raczej rzadko tworzą odrosty (przynajmniej te, które ja mam), ale podlałam zanim pojawiły się pąki i na dzień dzisiejszy, jest ich tyle, co kot napłakał :? Myślałam, że spaprałam sprawę, ale ten dzisiejszy Twój wpis daje mi nadzieję, że jeszcze coś się ruszy w tej kwestii.
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7369
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: nawożenie kaktusów

Post »

Nie mam pojęcia jak jest u gymnoli. To roślinki raczej z bardziej wilgotnych i cieplejszych terenów. Bardzo często rosną pojedynczo, nie dając odrostów wcale. Wg mnie u nich będzie decydować światło, ciepło i wilgoć w powietrzu. Można pokombinować coś z nawozami. Nie pamiętam już który składnik (fosfor czy potas) stymuluje tworzenie pąków. Trzeba by poczytać w literaturze, później dobrać odpowiedni nawóz i popróbować jaki da to efekt.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
ejacek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3093
Od: 16 lis 2008, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: nawożenie kaktusów

Post »

Fosfor chyba jest od kwitnienia a potas od wytrzymałości na mróz tak mi się wydaje.
A co do podlewania to ja się z tym nie szczypię ale oczywiście z wyczuciem.Każdy pewnie zauważył że po wyniesieniu na bezpośrednie słońce po zimie roślina często blednie, odwrotnie jest jesienią po wniesieniu na zimowisko rosliny robią się ciemnozielone. Zauważyłem że na wiosnę takie blaknące rosliny najlepiej wspomaga własnie podlewanie , w obecności wody być może roślina lepiej regeneruje chlorofil.
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7369
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: nawożenie kaktusów

Post »

Ja za to spotkałem się z opinią, że zwłaszcza wiosną napite rośliny zdecydowanie szybciej przyzwyczajają się do słonka i są odporniejsze na poparzenia nim wywołane. Jednak osobiście nie mam zdania w tej materii.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
ODPOWIEDZ

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”