Mój fijoł 5
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7921
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój fijoł 5
No kochana, jak na małomówną istotkę, to trudno za Tobą nadążyć
Moje bergenie, też kwitną na łyso...świetne określenie ale takiego szafirkowego gąszczu, to tylko pozazdrościć...bóstwo
Moje bergenie, też kwitną na łyso...świetne określenie ale takiego szafirkowego gąszczu, to tylko pozazdrościć...bóstwo
Re: Mój fijoł 5
Witaj siostro małomówna Niemal przeoczyłabym Twój nowy wątek, a tu tyle świeżych zdjęć, nieznanych ujęć, kolejnych roślin wychodzących z ziemi... pamiętam, że kiedyś pytałam Cię o czosnek karatawski (to było rok temu!) i widzisz, do tej pory nie mam tego cuda...
Zdjęcia pierwsza klasa, czekam na jeszcze
Zdjęcia pierwsza klasa, czekam na jeszcze
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21497
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 5
Dorota, zazdroszczę Suszy jeszcze nie mam, ale wszystkie nowe nabytki (a jest ich trochę ) powinnam podlać.
Iwona, bergeniom na szczęście nie grozi utrata życia na skutek mrozów Szkoda, że inne rośliny nie chcą być takie dzielne
Aga, poczekaj na lilie Jeśli koty ich nie zdepczą (mam nadzieję, że nie, bo lilie już całkiem duże), to będzie co pokazywać. Posadziłam trochę nowych Podobnie z różami.
Iwona, bergeniom na szczęście nie grozi utrata życia na skutek mrozów Szkoda, że inne rośliny nie chcą być takie dzielne
Aga, poczekaj na lilie Jeśli koty ich nie zdepczą (mam nadzieję, że nie, bo lilie już całkiem duże), to będzie co pokazywać. Posadziłam trochę nowych Podobnie z różami.
- E@K66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2402
- Od: 7 gru 2008, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie,Przemyśl
Re: Mój fijoł 5
Witam cie Ewuś ,ja tez zapisuje sie w nowym wątku,fajny poczatek.
Re: Mój fijoł 5
A,mam Cię!!!Gratuluję nowego wątku z pięknym krajobrazem-toż to marzenie moje i na dodatek nieralne.Dobrze,że koty i dzieci nie dają Ci szansy na wspinanie się po drzewach bo jednak przy bolących kosteczkach(no,nie,żeby coś wypominać albo przypominać )lepiej trzymać się ziemi.U nas wreszcie polało i dzisiaj od rana chodzę i podziwiam soczystość trawy i roślin.Najpiękniej ,po zimie,przetrwały i urosly klematisy-no nie mogę się napatrzeć.Zurawki u mnie zachowują się wspaniale-rosną jak na drożdżach a mam ich cale poletko(1o szt. )
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- lemka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2082
- Od: 30 cze 2009, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój fijoł 5
I ja melduję się w nowym wątku. Czosnek u Ciebie się rozrasta a u mnie cofa - kuipłam sporo cebul a wyszło tylko kilka Kot i szafirki to bardzo udane połączenie kolorystyczne- wie Twój kot z jakimi kwiatami mu do twarzy
Pozdrawiam Ida
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21497
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 5
An-ka To byłby piękny widok-wspinanie się z opaskami na łokciach i sztywnym kolanem Wolę faktycznie poruszać się po płaskim. Powojniki dobrze przezimowały, a najbardziej podoba mi się JPII, którego zgodnie z radą Stasi położyłam na ziemi i obsypałam kompostem. Zamiast tradycyjnie jednego pędu ma 6 Ciekawe, co zrobię jesienią z pozostałymi powojnikami?
Ida, to nie jedyny czosnek, który się u mnie rozrasta lub rozsiewa Najgorzej pod tym względem zachowuje się złocisty (Allium moly), nie chce się mnożyć.
Kotu przekażę pochwałę dla jego (jej ) gustu
Ida, to nie jedyny czosnek, który się u mnie rozrasta lub rozsiewa Najgorzej pod tym względem zachowuje się złocisty (Allium moly), nie chce się mnożyć.
Kotu przekażę pochwałę dla jego (jej ) gustu
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7114
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Mój fijoł 5
Szukam i szukam i szukam ... juz myslalam, ze mnie cos na wzrok padlo ale mam, jestem i będę ogladac. Cos dzisiaj jestem rozdrobniona na kawalki i nie moge sie za nic zabrac a trzeba wkoncu w to zielsko wskoczyc i troche wyczyscic.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21497
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 5
Jule, słuszna uwaga-zamiast siedzieć przy maszynie, trzeba ruszać w rabaty Z przyjemnością
Re: Mój fijoł 5
Moje drogie, słusznie prawicie - w rabaty trza ruszać
Ja już jestem po godzinnym darciu darni - a niech to, z mokrą ziemią to masakra... kto to wszystko później otrzepie z ziemi i wywiezie...
Mało mi zostało, więc druga kawa i działam dalej...
Jula i chwastowanie? to chyba jakiś żart - nigdy takiego zjawiska u Ciebie nie widziałam, prawda, Ewa?
Ja już jestem po godzinnym darciu darni - a niech to, z mokrą ziemią to masakra... kto to wszystko później otrzepie z ziemi i wywiezie...
Mało mi zostało, więc druga kawa i działam dalej...
Jula i chwastowanie? to chyba jakiś żart - nigdy takiego zjawiska u Ciebie nie widziałam, prawda, Ewa?
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21497
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 5
Aga, chwasty u Jule? Zrozumiałam, że szyszki będzie poprawiać
Ja dopiero się zbieram, bo rosa nie obeschła. Potem się rzucę w swoje chwasty, bo mam w co
Ja dopiero się zbieram, bo rosa nie obeschła. Potem się rzucę w swoje chwasty, bo mam w co
- amatorka015
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1861
- Od: 12 kwie 2011, o 17:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zapolice (woj.zachodnio-pomorskie)
Re: Mój fijoł 5
Witaj Od wczoraj już dwie strony wątku, jak ty to robisz
Pozdrawiam
Pozdrawiam