Czerwona odporna róża pnąca
Re: Czerwona odporna róża pnąca
Flammentanz po paru latach jest olbrzymia, kupiona wiosną tamtego roku, jako mała sadzonka, w ciągu sezonu przerosła pergolę i w tym muszę jej robić coś jeszcze, bo już nie ma się gdzie piąć.
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5841
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Czerwona odporna róża pnąca
Flammen ma pędy do 4 metrów. Po kilku latach to olbrzym, a nie róża.
Wymaga naprawdę bardzo porządnej podpory i przemyślanego wyboru stanowiska, bo przesadzenie takiego potwora po kilku sezonach może być ogromnym wyzwaniem.
Wymaga naprawdę bardzo porządnej podpory i przemyślanego wyboru stanowiska, bo przesadzenie takiego potwora po kilku sezonach może być ogromnym wyzwaniem.
- Nela
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2644
- Od: 18 paź 2006, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Czerwona odporna róża pnąca
Ja swoja Flammentanz co roku po kwitnieniu mocno przycinam- okolo 1-1,5m / wszystkie gałęzie- bo po przekwitnięciu jeszcze mocno przyrasta// nie chce takiego olbrzyma- mój ogród jest mały. Dobrze to znosi. Co kilka lat to nawet tnę na wys 30 cm... ma ograniczona podpore i tego sie trzymam. Kto ma miejsce "puści ja wolno" - będzie cudnym olbrzymem.
Wycinam też takie mocno zdrewniałe stare pędy. Co roku wypuszcza z dołu silne, mocne nowe.
Wycinam też takie mocno zdrewniałe stare pędy. Co roku wypuszcza z dołu silne, mocne nowe.
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5841
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Czerwona odporna róża pnąca
Ona ma jeszcze jedną fajną zaletę: te stare zdrewniałe pędy, same dość często przemarzają, więc nie muszę rozmyślać nad sposobem przycinania. Dlatego zawsze powtarzam, że to mądra odmiana
- furious
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1956
- Od: 28 wrz 2010, o 11:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontakt:
Re: Czerwona odporna róża pnąca
o kurczę mamy zamiar puścić ją na pergolę przy wejściu (taką własnej roboty, solidną) ale widzę, że ona się robi konkretnie s z e r o k a
no i mi Panie teraz namieszały , trzeba było nie zaglądać na forum tylko od razu iść na zakupy hehe; ale co mi tam, jak dziś ją trafię to biorę, żeby mi nie wyparowała z głowy
no i mi Panie teraz namieszały , trzeba było nie zaglądać na forum tylko od razu iść na zakupy hehe; ale co mi tam, jak dziś ją trafię to biorę, żeby mi nie wyparowała z głowy
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5841
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Czerwona odporna róża pnąca
Może warto się przyjrzeć temu
http://www.rosarium.com.pl/k/?id=106&Gefylt
http://www.rosarium.com.pl/k/?id=106&Gefylt
- furious
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1956
- Od: 28 wrz 2010, o 11:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontakt:
Re: Czerwona odporna róża pnąca
oliwka dziękuję, róża już kupiona
to jest forum! wczoraj prośba o opinię, do dziś kilka odpowiedzi i szybkie zakupy!
dziękuję forumowym Paniom
to jest forum! wczoraj prośba o opinię, do dziś kilka odpowiedzi i szybkie zakupy!
dziękuję forumowym Paniom
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4187
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Czerwona odporna róża pnąca
Ta, tylko ze piszemy cały czas o różach pnących, a w linku mamy parkową... Dobrze, że nie rabatowa!
Można tez tak: w tej wyszukiwarce zadać wzrost(powiedzmy pow. 3m) i strefę 5A; dla Rosa otrzymujemy http://www.ibro.pl/Pliki/szukanie_zaawans_wyniki.php ....
Można tez tak: w tej wyszukiwarce zadać wzrost(powiedzmy pow. 3m) i strefę 5A; dla Rosa otrzymujemy http://www.ibro.pl/Pliki/szukanie_zaawans_wyniki.php ....
Każda opinia najlepiej opisuje jej autora!
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5841
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Czerwona odporna róża pnąca
Parkową ze wzrostem 1,80, którą można przy odpowiednim traktowaniu prowadzić jako małą pnącą.
Wzrost zresztą jest zapewne zaniżony, bo u mnie róże osiągają zdecydowanie większe rozmiary.
Wzrost zresztą jest zapewne zaniżony, bo u mnie róże osiągają zdecydowanie większe rozmiary.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 20
- Od: 17 kwie 2012, o 13:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rąbień k. Łodzi
Re: Czerwona odporna róża pnąca
No, muszę przyznać, że to ciekawy pomysł z Gefylt. Tylko ja chciałam pnącą, żeby ją puścić przy ogrodzeniu, a ta pnąca nie jest. Muszę sprawę ponownie przemyśleć.
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4187
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Czerwona odporna róża pnąca
Pamiętam z dzieciństwa jakieś różowe zamączniaczone cudo na studni- gdyby nie podpora nie wzniosłaby się nawet na pół metra. To BYŁA róża pnąca.
Teraz widzę, że wszystko większe od człowieka nazywa się pnące. Może to i taka teraz systematyka, ale kłoci się z wyobrażeniami a nazwa ze zdrowym rozsądkiem.
Teraz widzę, że wszystko większe od człowieka nazywa się pnące. Może to i taka teraz systematyka, ale kłoci się z wyobrażeniami a nazwa ze zdrowym rozsądkiem.
Każda opinia najlepiej opisuje jej autora!
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5841
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Czerwona odporna róża pnąca
Zamączniaczone cudo to mogła być Exelsa Stara Amerykanka.
Nawet zgadza się to, że bez podpory by się pokładała.
Nazwa nazwą, ale róża nie ma organów czepnych, więc podpory wymaga. Niektóre pnące można prowadzić jako krzaczaste wolnostające (Gishlaine de Feligonde, Dortmund, bo maja na tyle sztywne pędy, że same w pionie się utrzymają).
Inne - tu myślę o klasycznych ramblerach, sadzi się pod drzewami i dalej sobie same radzą, za pomocą bardzo długich i giętkich pędów.
Przy jeszcze innych widziałam propozycje, żeby sadzić je zboczu, zostawić samym sobie i wtedy stworzą efekt dywanu Na ile ta ostatnia propozycja jest rozsądna (biorąc pod uwagę choroby grzybowe), to inna rzecz.
A całkiem już inna rzecz, to niby pnące, które w żadnym razie pnących nie przypominają
Klasyczny przykład to Rosarium Uetersen.
Nawet zgadza się to, że bez podpory by się pokładała.
Nazwa nazwą, ale róża nie ma organów czepnych, więc podpory wymaga. Niektóre pnące można prowadzić jako krzaczaste wolnostające (Gishlaine de Feligonde, Dortmund, bo maja na tyle sztywne pędy, że same w pionie się utrzymają).
Inne - tu myślę o klasycznych ramblerach, sadzi się pod drzewami i dalej sobie same radzą, za pomocą bardzo długich i giętkich pędów.
Przy jeszcze innych widziałam propozycje, żeby sadzić je zboczu, zostawić samym sobie i wtedy stworzą efekt dywanu Na ile ta ostatnia propozycja jest rozsądna (biorąc pod uwagę choroby grzybowe), to inna rzecz.
A całkiem już inna rzecz, to niby pnące, które w żadnym razie pnących nie przypominają
Klasyczny przykład to Rosarium Uetersen.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 20
- Od: 17 kwie 2012, o 13:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rąbień k. Łodzi
Re: Czerwona odporna róża pnąca
Róża gefylt coraz bardziej mi się podoba. Niestety będzie ponownie w sprzedaży dopiero jesienią. Czy jest warta czekania? Czy rzeczywiście jest piękna, odporna i powtarza kwitnienie?