Swojski bałagan
Re: Swojski bałagan
Olga, już po świętach, nie śpij, obiecałaś nam zdjęcia!
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4397
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Swojski bałagan
Nie ukrywam, że zajrzałam tu ze względu na tytuł, bo preferuję ogrody bałaganiarskie nad uporządkowanymi i widzę, że dobrze trafiłam, bo już na pierwszej stronie pokazujesz jedne z moich ulubionych kwiatów Zatem zapisuję się, żeby wątku nie zgubić i czekam na dalsze zdjęcia
- irminka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2990
- Od: 7 lut 2010, o 19:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
Re: Swojski bałagan
Fajny bałaganik , czuję się jak u siebie. Ciekawa jestem nie tylko ogrodu, ale i ładnej okolicy, o której wspomniałaś.
Re: Swojski bałagan
Dziękuję za odwiedziny
Zgodnie z obietnicą wstawiam zdjęcia. Tylko troszkę pokrętnie bo zdjęcia stare, a w dodatku zimowe
Ale to nie tylko z przekory - przecież zimy u mnie jeszcze nie widzieliście.
7. Tej wiśni z prawej strony już nie ma...
8. Okolice rzeki. Dobra zima - nie jest zła
9. Fragment okolicy
Bo zimę da się lubić, prawda?
Żeby nie było wątpliwości - teraz śniegu u mnie nie ma wiosna tak jak wszędzie wokół. (może troszkę opóźniona, ale jest). Zielony bałagan powoli wraca do życia.
Nawet ociepliło się troszkę!
Świat zaczyna przybierać mój ulubiony kolor - ten wiosenny, nieznośny odcień zieleni, który aż razi oczy.
Zgodnie z obietnicą wstawiam zdjęcia. Tylko troszkę pokrętnie bo zdjęcia stare, a w dodatku zimowe
Ale to nie tylko z przekory - przecież zimy u mnie jeszcze nie widzieliście.
7. Tej wiśni z prawej strony już nie ma...
8. Okolice rzeki. Dobra zima - nie jest zła
9. Fragment okolicy
Bo zimę da się lubić, prawda?
Żeby nie było wątpliwości - teraz śniegu u mnie nie ma wiosna tak jak wszędzie wokół. (może troszkę opóźniona, ale jest). Zielony bałagan powoli wraca do życia.
Nawet ociepliło się troszkę!
Świat zaczyna przybierać mój ulubiony kolor - ten wiosenny, nieznośny odcień zieleni, który aż razi oczy.
Re: Swojski bałagan
Tak, tak czekamy na zdjęcia:-)
Zazdroszczę krokusów. U nas jakaś zaraza czy coś... Wszyscy narzekają, że krokusy poschły, zmarzły... trudno powiedzieć. Po prostu nie ma. Podobnie z innymi wczesnowiosennymi kwiatkami. Puszczają póki co tulipany, może one chociaż zakwitną...
Zazdroszczę krokusów. U nas jakaś zaraza czy coś... Wszyscy narzekają, że krokusy poschły, zmarzły... trudno powiedzieć. Po prostu nie ma. Podobnie z innymi wczesnowiosennymi kwiatkami. Puszczają póki co tulipany, może one chociaż zakwitną...
Re: Swojski bałagan
Zimowe widoczki - bajka! Można by powiesić każdy z nich jako obrazek na ścianie. Jednak w rzeczywistości niech może nie wracają przed grudniem.
Re: Swojski bałagan
renik_g Dla Ciebie moje krokusy... z 2009... bo tak jak piszesz coś się z nimi w tym roku dziwnego dzieje - kwitną jakieś resztki, żółte nic a nic. Zanim przeczytałam Twój post to myślałam, że mają tylko jakieś opóźnienie - szczypiorki rosną wszystkim, kwitnie tylko kilka. Teraz już wiem, że się nie doczekam.
Lineta Jak zima jest porządna, ze śniegiem i mrozem to zawsze jest na co popatrzeć. Ale masz rację, do grudnia niech nas omija z daleka.
10. Kolorowo
11. Stan zaawansowania hiacyntów
12. Podejrzewam, że to zimowity, ale pewności nie mam. Kwiatów z ubiegłym roku nie było.
Hiacynty i podejrzane zimowity dostałam w cebulkowym miksie od znajomej. Są tam jeszcze chyba czosnki(ale jakie to też niespodzianka) i jakieś lilie. Może w tym roku się ujawnią z kwiatkami
A na koniec świeżutki news z ogródka - powieszona w środę budka dla ptaków już jest zamieszkała! Lokatorzy to para sikorek Gniazdko już budują, albo przynajmniej gromadzą materiał. Zdjęć na razie nie ma, nie chcemy ich za bardzo napastować.
Teraz czekamy, aż grzywacze zauważą, że też mają gdzie zamieszkać. Musieliśmy wyciąć świerk, na którym gołębie od paru lat gniazdowały(choć nigdy nie odchowały młodych). Bardzo szukały tego drzewa, widać było, że chciały i w tym roku tam mieszkać. Dlatego powstała dla nich pół-budka na lipie w okolicy. Mam nadzieję, że ją zauważą - miałyby tam większe szanse na spokojne lęgi.
Lineta Jak zima jest porządna, ze śniegiem i mrozem to zawsze jest na co popatrzeć. Ale masz rację, do grudnia niech nas omija z daleka.
10. Kolorowo
11. Stan zaawansowania hiacyntów
12. Podejrzewam, że to zimowity, ale pewności nie mam. Kwiatów z ubiegłym roku nie było.
Hiacynty i podejrzane zimowity dostałam w cebulkowym miksie od znajomej. Są tam jeszcze chyba czosnki(ale jakie to też niespodzianka) i jakieś lilie. Może w tym roku się ujawnią z kwiatkami
A na koniec świeżutki news z ogródka - powieszona w środę budka dla ptaków już jest zamieszkała! Lokatorzy to para sikorek Gniazdko już budują, albo przynajmniej gromadzą materiał. Zdjęć na razie nie ma, nie chcemy ich za bardzo napastować.
Teraz czekamy, aż grzywacze zauważą, że też mają gdzie zamieszkać. Musieliśmy wyciąć świerk, na którym gołębie od paru lat gniazdowały(choć nigdy nie odchowały młodych). Bardzo szukały tego drzewa, widać było, że chciały i w tym roku tam mieszkać. Dlatego powstała dla nich pół-budka na lipie w okolicy. Mam nadzieję, że ją zauważą - miałyby tam większe szanse na spokojne lęgi.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Swojski bałagan
Witaj Olgo
Też nie lubię grządek od linijki a nawet jak robię takie to linijka jest krzywa a uwielbiam plamy kwiatów w stylu angielskim
Będę śledzić Twój wątek
Też nie lubię grządek od linijki a nawet jak robię takie to linijka jest krzywa a uwielbiam plamy kwiatów w stylu angielskim
Będę śledzić Twój wątek
- anabanana
- 1000p
- Posty: 1112
- Od: 5 lut 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk
Re: Swojski bałagan
Melduję się trzy godziny po Maśce! Jako rasowy śpiochuder jak zwykle przegapiłam początek, ale już nadrobiłam zaległości. Swojsko bardzo, bałaganiarsko nie bardzo Za ten ogórecznik już na pierwszym zdjęciu będę tu gościem codziennym Witaj!
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
- IWONA1311
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2577
- Od: 28 mar 2011, o 12:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Niemce
Re: Swojski bałagan
Witaj Olgo, przychodzę z rewizytą, wpisuję się co by nie zgubić Twojego wątku i czekam na wiosenne zdjęcia.
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2872
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Swojski bałagan
Witaj Ogla, wpadam z rewizytą, będę zaglądać co słychać w Twoim ogródku, czy same ozdobne roślinki masz, czy jakieś warzywka też są? Miłej niedzieli
Re: Swojski bałagan
Zielonajagoda przypomniałaś mi, że mam parę zdjęć warzywniaka. Zdjątka ubiegłoroczne, z dość wczesnej fazy rozwoju, bo później mi się już tak rygorystycznie nie chce plewić i bałagan robi się nieziemski. Ale, żeby nie było, że warzywa z mojego lenistwa cierpią to takie zasłonki z chwastów dobre są na suszę - roślinki wtedy lepiej sobie radzą niż na gołej patelni.
Anabanana ogórecznik też lubię - za tę jego rozczochraność i to, że nie przytłacza innych roślin. Od paru lat mam go z samosiejek w różnych dziwnych miejscach. Największy zawsze w ziemniakach
Nawiasem mówiąc, to bałaganu mam strasznie dużo, ale wstyd to pokazać, więc zdjęcia starannie wybieram, żeby kichy nie było. Jakbym wstawiła zdjęcia warzywniaka pod koniec lata to wszyscy by uciekli i zamknięto by nam nam forum. Do tego nie mogę dopuścić więc muszę cenzurować co wstawiam.
Wydaje mi się, odnośnie Twojego nicka, że w komedii "Zakazany owoc" była blondynka o takim przezwisku. A, że grał tam mój ulubiony Edward Norton to zapadło w pamięć.
Iwonko Z aktualnymi zdjęciami u mnie krucho - siedzę na wygnaniu w akademiku. Jak się Rodzice zlitują i coś podeślą to wstawię. A do tego czasu będę katować archiwaliami
Maska plamy kwiatów to ja mam tylko wczesnym latem - kiedyś jak wybierałam kwiatki to nie patrzyłam na to kiedy kwitną i w ten sposób największa rabata jest ładna do końca czerwca, a potem smętnie zielona. Ale pracuję nad tym i żadnych linijek używać nie zamierzam.
13. Widok z balkonu na zaplecze Pod samym płotem mój wiosenny misz-masz.
14. To zielone po lewej, nierównej wielkości to słoneczniki w ogórkach. Ostrzegałam że jest bałagan.
15. Ukraina?
Anabanana ogórecznik też lubię - za tę jego rozczochraność i to, że nie przytłacza innych roślin. Od paru lat mam go z samosiejek w różnych dziwnych miejscach. Największy zawsze w ziemniakach
Nawiasem mówiąc, to bałaganu mam strasznie dużo, ale wstyd to pokazać, więc zdjęcia starannie wybieram, żeby kichy nie było. Jakbym wstawiła zdjęcia warzywniaka pod koniec lata to wszyscy by uciekli i zamknięto by nam nam forum. Do tego nie mogę dopuścić więc muszę cenzurować co wstawiam.
Wydaje mi się, odnośnie Twojego nicka, że w komedii "Zakazany owoc" była blondynka o takim przezwisku. A, że grał tam mój ulubiony Edward Norton to zapadło w pamięć.
Iwonko Z aktualnymi zdjęciami u mnie krucho - siedzę na wygnaniu w akademiku. Jak się Rodzice zlitują i coś podeślą to wstawię. A do tego czasu będę katować archiwaliami
Maska plamy kwiatów to ja mam tylko wczesnym latem - kiedyś jak wybierałam kwiatki to nie patrzyłam na to kiedy kwitną i w ten sposób największa rabata jest ładna do końca czerwca, a potem smętnie zielona. Ale pracuję nad tym i żadnych linijek używać nie zamierzam.
13. Widok z balkonu na zaplecze Pod samym płotem mój wiosenny misz-masz.
14. To zielone po lewej, nierównej wielkości to słoneczniki w ogórkach. Ostrzegałam że jest bałagan.
15. Ukraina?
- anabanana
- 1000p
- Posty: 1112
- Od: 5 lut 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk
Re: Swojski bałagan
Och, takie ukraińskie połączenia to ja wręcz uwielbiam, w tym roku planuję tak właśnie urządzić całą osobną rabatę (bez ogórecznika:) W nazwie "żółta", ale żeby nie było nudno, będzie sporo błękitków. I jeden, i drugi kolor sporo zyskuje w takim zestawieniu.
Na tą ekspansywność ogórecznikową ja bardzo liczę właśnie, oby to był pierwszy i ostatni siew, a potem to już samowolka:) U mojej mamy w ogrodzie zawsze jest go mnóstwo, w najdziwniejszych miejscach. Tylko w małym ogródeczku to może mniej pożądana cecha, ale na Modraszkowej - jak najbardziej!
Dzięki za namiary filmowe (swoją drogą Edka też bardzo bardzo lubię;) ale tego filmu jeszcze nie widziałam. Kumpela mnie tak ochrzciła wieki całe temu i mówiła o jakimś filmie, ale przez te wszystkie lata nie pofatygowałam się, żeby to sprawdzić
-- 15 kwi 2012, o 12:40 --
I pragnę nadmienić, że Twój warzywnik jest na szóstkę!!
Na tą ekspansywność ogórecznikową ja bardzo liczę właśnie, oby to był pierwszy i ostatni siew, a potem to już samowolka:) U mojej mamy w ogrodzie zawsze jest go mnóstwo, w najdziwniejszych miejscach. Tylko w małym ogródeczku to może mniej pożądana cecha, ale na Modraszkowej - jak najbardziej!
Dzięki za namiary filmowe (swoją drogą Edka też bardzo bardzo lubię;) ale tego filmu jeszcze nie widziałam. Kumpela mnie tak ochrzciła wieki całe temu i mówiła o jakimś filmie, ale przez te wszystkie lata nie pofatygowałam się, żeby to sprawdzić
-- 15 kwi 2012, o 12:40 --
I pragnę nadmienić, że Twój warzywnik jest na szóstkę!!
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem