Gniazdo os, zabezpieczanie się, likwidacja?
-
- 100p
- Posty: 159
- Od: 14 kwie 2008, o 21:14
- Lokalizacja: swiat
Osy podziemne - ziemne !!
Mam w mojej oazie problem związany z osami ziemnymi .. nie wiem jak się one fachowo nazywają. Zauważyłam je podczas sadzenia cebul kwiatowych, gdyż kopię dołek i plewię lub cokolwiek podobnego to wyjmuję wraz z ziemią na dłoni (lub łopatce) kilka nawet os .. są malutkie i okrąglutkie i takie jakby zaspane na razie ... sa na połowie powierzchni mojej działeczki nie wiem co z tym zrobić .... czy po prostu po uprawie (gdyż działka nie była uprawiana kilka lat ) one się wyprowadza?? Co zrobić jak odnaleźć gniazdo czy w ogóle one takowe mają???
HHmmm mm może ktoś się na tym zna?
Dziękuję z góry za pomoc
HHmmm mm może ktoś się na tym zna?
Dziękuję z góry za pomoc
Trzeba z nimi walczyć, jeśli chce się myśleć o dalszym użytkowaniu działki. Też kiedyś prowadziłem takie boje. Najłatwiej jest albo ich gniazdo zalać benzyną (co raczej nie wchodzi w grę przy warzywniaku), albo klejem do tapet, usuwając później ziemię znajdującą się w bliskim kontakcie z gniazdem, wykopując je po prostu. Walka jest trudna ale skuteczna. Jeśli chcesz poradzić sobie z nimi w mniej drastyczny sposób, poszukaj pszczelarza który z pewnością sie nimi zajmie. Pozostaje jeszcze straż pożarna, ale dla nich chyba sezon się jeszcze nie zaczął.
-
- ---
- Posty: 451
- Od: 31 sty 2008, o 16:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
-
- 100p
- Posty: 159
- Od: 14 kwie 2008, o 21:14
- Lokalizacja: swiat
No i właśnie .. szkoda je tępić.. ;/ no ale z drugiej strony jeszcze nigdy nie byłam przez osą użadlona i barrrdzo się boję tego ;)waw pisze:Osa też jest pożytecznym stworzonkiem w ogrodzie, zjada również mnóstwo innych szkodników, a czy je tępić to już jest sprawa indywidualna. Ja dla przykładu stwarzam dogodne warunki w ogrodzie dla tych owadów.
i nie dodałam że ja nie wiem gdzie te gniazdo może być i tu jest mój problem przede wszystkim .. może uda mi się to zaobserwować bo teraz to one takie ospałe są jakieś...
-
- ---
- Posty: 451
- Od: 31 sty 2008, o 16:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Dodam do tego - nadepnąć, połknąć, lub włożyć palec do dziury w glebie (a dziurka podobna do mysiej) poza tym osy są wyjątkowo tolerancyjne.Ziela1233 pisze:użądlenie osy nie jest tak drastyczne. Trochę popiecze i to wszystko. Wystarczy miejsce użądlenia trzymać w zimnie. Po za tym żeby osa użądliła to trzeba ją mocno wkurzyć ;)
-
- ---
- Posty: 451
- Od: 31 sty 2008, o 16:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Osy powinne obawiać się nieodpowiedzialnych ludzi. Latem w altanie siedze przy stole i 10 cm. od gołego kolana jest gniazdo os i co? czuję wyczuwalny podmuch powietrza startujących (barbarzyńców) Nie spotkałem się ze stwierdzeniem, że osy zaatakowały, ileż to razy osa odbije się od ciała i poleci dalejacidantera pisze:mam nadzieję bo się ich z lekka obawiam ;/
Kochani jesteście dzięuję za dodanie otuchy ;)
Dla mnie takie postępowanie jest już głupie. Po co ryzykować użądlenia, jeśli można pozbyć się os czy pszczół, których zachowania nie przewidzimy. Dla osób dorosłych to pikuś ale dla dzieci może być poważnym zagrożeniem. Miałem nawet sytuacje, przechodząc niedaleko ula, że pszczoła wleciała mi do ucha i wyciągnięcie jej bez pomocy innej osoby było niemożliwe, gdyż nie było jej nawet widać, bo dostała się aż tak głęboko. Miałem jednak szczęście, że zakleszczyła się w nim w sposób uniemożliwiający jej użądlenie mnie. Gdyby tak się nie stało, i jej żądło wbiłoby się do mojego ucha, skończyłbym sparaliżowany w szpitalu z nieciekawymi rokowaniami na przyszłość...
-
- ---
- Posty: 451
- Od: 31 sty 2008, o 16:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.