Aprilkowy las

[Jule]

Przywitam sie Poogladam i czekam na wiecej

[reniuniek]

Jola, mieszkasz w cudnej okolicy, bajka Cudownych masz gości , tylko po zazdrościć

[April]

Bardzo dziękuje Comcia.
Witajcie Agnieszko, Tajko, Aguniada, Renatko, Marzenko postaram się Was nie zawieźć i będę dzielnie pokazywała postępujące prace
Francesco ? Agatko, ja wczoraj też widziałam samicę bażanta tuż za swoją siatką, ale zanim pobiegłam po aparat za bardzo się oddaliła i zdjęcie wyszło niewyraźne. Dziękuję że zaglądasz.
Aguniu, cieszę się że ci się podoba. Wymaga mnóstwo pracy, to dopiero w zeszłym sezonie bardziej serio się wzięłam za ogród.
Witaj Jule i zapraszam ponownie

[Lineta]

April, cudowne zdjęcia! Rozumiem, że to Twoje, choć ktoś inny wkleił?
Chcę koniecznie wiedzieć, jak sobie poradzisz ze swoim kawałkiem lasu, bo mnie to też czeka w przyszłości. Będę się wzorować na Twoich doświadczeniach.

[lulka]

No nareszcie pokazałaś swój ogródek a właściwie las...zazdroszczę Ci tych drzew
Piękna okolica, na brak zwierzaków też nie możesz narzekać
Jolu, trzymam kciuki za stronę techniczną Poczatki zawsze są trudne

[justyna_gl]

Witaj Jolu, i ja przydreptałam jak zobaczyłam w stopce że masz swój wątek Piękny ogród a wiewiórka śpiąca przeurocza. Chyba oswojone że dały sobie zrobić zdjęcie z tak bliska ;)

[gatita]

Jolu, zapisuję sobie Twój wątek, bo pierwsze fotki mnie zauroczyły Czekam na jeszcze

[moniczek]

Wreszcie znalazłam wątek. Miło zobaczyć Twój ogród Jolu. Musi być w nim gwarno...tyle ciekawych mieszkańców. Zapowiada się interesująco, będę zaglądać.

[zeberka4]

Kolejny leśny ogród!?
Ale super
Najbardziej to urzekły mnie zwierzaki, wspaniała przyroda u Ciebie.
Będę stałym bywalcem, ogród też wspaniale się zapowiada:D
Zapraszam również na mój mały kawałek

[drewutnia]

Ale masz słodkie zwierzątka;)
no i grzybki pod ręka,świeże powietrze co tu jeszcze chcieć..

[Margo2]

Ja również się wpisuję.
Czekam na kolejne zdjęcia.
Zwierzaki cudne.
Wiewiórki to chyba były jeszcze bardzo młode

[April]

Witam serdecznie wszystkich gości!
Lineta tak to moje zdjęcia ale gapa ze mnie i jeszcze nie umiałam wklejać więc Comcia pomogła
Magdo bardzo dziękuję ale nie ma czego zazdrościć. Te drzewa mają zalety i wady. Masz pojęcie ile trzeba było wyciąć pod dom? Ile było karp wyrwanych? To był horror. Kiedyś pokażę obrazkowo skalę problemu. No i wszędzie te igły. Zero wykorzystania żwirku, róże nie rosną. Ale generalnie nie narzekam. Jest to ogromne wyzwanie ale jestem uparta i mam nadzieję że podołam.
Justynko witaj, miło Cię gościć. Wiewiórki dwie wypadły z gniazda. Mój pies zaalarmował nas że coś się dzieje. Na szczęście ich nie ruszał. Były malutkie i jeszcze ślepe. Prawdopodobnie to sroki tak narozrabiały. Zabraliśmy więc psa na długi spacer, żeby się wyciszyło w okolicy. Jak wróciliśmy to matka już zabrała młode do gniazda. Teraz brykają z sosny na sosnę. Jestem pewna że to one bo wcześniej mieliśmy tylko parkę a potem więcej ich się kręciło. Poza tym można odróżnić młodą od dojrzałych osobników
Witaj Gatito-Agato. Sprawiasz mi ogromną radość takim wpisem. Zapraszam więc na kolejne fotki. Mam nadzieję że moje kolejne próby umieszczania zdjęć powiodą się.
Moniczek zapraszam zapraszam
Zeberko fajnie że zajrzałaś. Tak zwierzątek sporo. Nawet dziś jak robiłam rano makijaż przy oknie to śmignął mi szaraczek, tak z 10 metrów od domu. Ale postaram się żeby wątek był o tworzeniu ogrodu nie tylko o zwierzątkach choć jak widać są one jego integralną częścią
Drewutnio- a jak masz na imię? Bo dziwnie się do Ciebie tak zwracać. Widziałam już Twoje wpisy u innych ale nie pamiętam. Zaraz muszę się udać do Ciebie z wizytą. No i dziękuję w imieniu rdzennych mieszkańców mojego lasku
Margo witaj, wiewiórki ślepe jeszcze były, ale jak pisałam udało się uratować
Wiem że nie każdy lubi zimę ale dla kontrastu trochę zimy:



i sałata ozdobna
A teraz jest tak: Widać że czeka mnie dużo pracy

mój pieris niestety nie chce kwitnąć
i Rh zamordowane przez psy. Ciekawe czy coś z nich będzie
To może na dziś tyle bo się zmachałam Do zobaczenia

[ursulka]

Aprilko - witaj Kwietniowa Dzieweczko
Jaaaaa, jaki piękny ten Twój las... Toż to gotowy ogród! Nic nie trzeba robić, tylko hamaczek rozwiesić i napawać się urodą kołyszących się drzew!

Jakże się cieszę, że założyłaś wątek! teraz i ja mogę do Ciebie przychodzić 'w gości'
Pozdrawiam serdecznie - Ula

Aha, rododendrony przetrwały spoko, widaś, że mają dużą pęków. Warto byłoby je tylko podlać, jeśli psy im dały w kość. No i nieco sprysknąć nawozem - też nie zaszkodzi.