Cięcie powojników
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12102
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Czy teraz można przyciąć powojnik?
Nie, Ryszka, to chyba jednak takie odmiany ? pędy sobie rosły i rosły jak opętane, po czym wykształciły na swym czubku pąki kwiatowe. No i siłą rzeczy, jak główny stożek wzrostu zamienił się w pąk kwiatowy, pęd nie ma już możliwości dalszego wzrostu.
Jak je kupiłem, w kwietniu, to również miały pąki kwiatowe na końcach każdego pędu. Gdy przekwitły, wypuściły pędy boczne, które zaczęły rosnąć. A teraz historia się powtarza.
W sumie rozsądna roślina. Nie rozmienia się na drobne. Na zmianę ładuje całą energię albo we wzrost albo w kwitnienie.
Pąków jest teraz tak wiele, że się już nie mogę doczekać aż się rozwiną. Będzie to wyglądało zjawiskowo ? nie tak jak przy pierwszym kwitnieniu tego roku, gdy było bodajże pięć kwiatów The President i trzy Sunset (no ale co się dziwić ? niewielkie te powojniki kupiłem, coś koło metra miały ? miło że w ogóle zakwitły).
Pozdrawiam!
LOKI
Jak je kupiłem, w kwietniu, to również miały pąki kwiatowe na końcach każdego pędu. Gdy przekwitły, wypuściły pędy boczne, które zaczęły rosnąć. A teraz historia się powtarza.
W sumie rozsądna roślina. Nie rozmienia się na drobne. Na zmianę ładuje całą energię albo we wzrost albo w kwitnienie.
Pąków jest teraz tak wiele, że się już nie mogę doczekać aż się rozwiną. Będzie to wyglądało zjawiskowo ? nie tak jak przy pierwszym kwitnieniu tego roku, gdy było bodajże pięć kwiatów The President i trzy Sunset (no ale co się dziwić ? niewielkie te powojniki kupiłem, coś koło metra miały ? miło że w ogóle zakwitły).
Pozdrawiam!
LOKI
Re: Czy teraz można przyciąć powojnik?
W wydawnictwie "Działkowiec" znalazłem taką poradę na miesiąc lipiec
Co wy na to,może ktoś podziel się swoim doświadczeniem w tej sprawie.Cięcie powojników po kwitnieniu
Po kwitnieniu korzystnie jest przyciąć powojniki wielkokwiatowe kwitnące w czerwcu na pędach ubiegłorocznych i powtarzające potem na tegorocznych. Około 1/3 najstarszych pędów ścina się na wysokości 30 cm od powierzchni gruntu, aby wydały młode przyrosty. Wyrosłe kruche pędy mocuje się do podpór. Na początku miesiąca, po wiosennym kwitnieniu, można też jeszcze ciąć (jeśli to konieczne) powojniki kwitnące tylko na starszych pędach (odmiany Clematis montana, C. alpina, C. macropetala, inne z grupy Atragene). Rośliny przycina się nie niżej niż do wysokości 1 m.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 45
- Od: 25 maja 2010, o 10:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Cięcie powojników
A w jakim miesiącu najlepiej ciąć powojniki kwitnące późnym latem. Czy koniec lutego to dobra pora czy trochę za wcześnie? Bo mój Jackmanii ma już zielone pąki w górnej części którą trzeba będzie i tak uciąć, a lepiej byłoby gdyby zużywał siły na rozkrzewianie od dołu. Czy może z cięciem trzeba czekać do prawdziwej wiosny?
- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2205
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Cięcie powojników
A czy w ogóle jakieś powinno się ciąć właśnie na jesieni? Bo na clematis.pl wyraźnie jest napisane, że wiosną. Z drugiej strony już czytałam na forum o jesiennym cięciu - że ktoś stosuje i rośliny na tym dobrze wychodzą.
- alina206
- 50p
- Posty: 55
- Od: 17 cze 2010, o 09:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Chocianów, dolnośląskie
Re: Cięcie powojników
Ostanio próbowałam ustalić, na podstawie ubiegłorocznych zdjęć, jakie posiadam odmiany.
Właśnie z powodu cięcia.
W zasadzie wszystkie przycina sie na przełomie luty/marzec. Z wyjątkiem tych, których nie tnie się wcale
Tylko od gatunku zależy, czy tnie się nisko czy wysoko. Te które kwitną późno, np w lipcu tnie się nisko, bo kwitną na tegorocznych pędach, a te które kwitną wcześnie tnie się słabo (~100-150cm od ziemi). Jeżeli jednak roślina jest młoda, albo słaba to na początku też tniemy nisko, żeby wypuściła więcej pędów.
Właśnie z powodu cięcia.
W zasadzie wszystkie przycina sie na przełomie luty/marzec. Z wyjątkiem tych, których nie tnie się wcale
Tylko od gatunku zależy, czy tnie się nisko czy wysoko. Te które kwitną późno, np w lipcu tnie się nisko, bo kwitną na tegorocznych pędach, a te które kwitną wcześnie tnie się słabo (~100-150cm od ziemi). Jeżeli jednak roślina jest młoda, albo słaba to na początku też tniemy nisko, żeby wypuściła więcej pędów.
Pozdrawiam
Zapraszam do obejrzenia mojej wizytówki Alina206-moje 2,5ara
Zapraszam do obejrzenia mojej wizytówki Alina206-moje 2,5ara
- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: Cięcie powojników
Mam taki clematis. Nie wiem jak się nazywa ani z jakiej jest grupy a w związku z tym jak go ciąć . Proszę o pomoc
- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2205
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Cięcie powojników
Moim zdaniem Piilu, czyli słabe cięcie - poczytaj TU
- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: Cięcie powojników
Ja też podejrzewam, że to Piilu ale inne o tej nazwie, które widuję na zdjęciach mają kwiaty o większej ilości płatków.
Dzięki Agata
Dzięki Agata
- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2205
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Cięcie powojników
Piilu ma różną ilość płatków w kwiatach. Zobacz na stronie tego sklepu na poszczególnych zdjęciach .
Swoja drogą bardzo mi się ten clematis podoba, heh tylko mnie się duuużo powojników podoba
Swoja drogą bardzo mi się ten clematis podoba, heh tylko mnie się duuużo powojników podoba
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 11 mar 2012, o 11:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Ucięty powojnik, czy przeżyje
Witam,
Jestem tu nowa chociaż podczytuję Was od dawna. Znalazłam tu dużo cennych porad i jeszcze więcej inspiracji.
Mam nadzieję, że mi pomożecie. Mam dwa clematisy, które jednak w trakcie poprzedniego sezonu poraziła jakaś choroba - najprawdopodobniej uwiąd. Nie pamiętam ich nazwy - zakupione były w ubieglym roku w castoramie, kwitły koniec maja - początek czerwca, miały kwiaty średniej wartości. Po obu zostały już tylko korzenie (przesadzałam je w wekend i korzenie wyglądały na zdrowe).
Nie chciałabym ich pochopnie wyrzucić stąd mam pytanie, czy jest szansa, że powojniki odbiją od korzeni?
Czy raczej pozbyć się złudzeń?
Jestem tu nowa chociaż podczytuję Was od dawna. Znalazłam tu dużo cennych porad i jeszcze więcej inspiracji.
Mam nadzieję, że mi pomożecie. Mam dwa clematisy, które jednak w trakcie poprzedniego sezonu poraziła jakaś choroba - najprawdopodobniej uwiąd. Nie pamiętam ich nazwy - zakupione były w ubieglym roku w castoramie, kwitły koniec maja - początek czerwca, miały kwiaty średniej wartości. Po obu zostały już tylko korzenie (przesadzałam je w wekend i korzenie wyglądały na zdrowe).
Nie chciałabym ich pochopnie wyrzucić stąd mam pytanie, czy jest szansa, że powojniki odbiją od korzeni?
Czy raczej pozbyć się złudzeń?
Re: ucięty powojnik, czy przeżyje
Jasne, że jest szansa.
Może miałaś powojniki bylinowe, one zanikają na zimę i wychodzą na wiosnę. A jeżeli to nie były bylinowe to i tak mogą odbić od korzenia. Clematisy to wbrew pozorom żywotne roślinki.
Może miałaś powojniki bylinowe, one zanikają na zimę i wychodzą na wiosnę. A jeżeli to nie były bylinowe to i tak mogą odbić od korzenia. Clematisy to wbrew pozorom żywotne roślinki.
- lesioc
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1862
- Od: 3 cze 2008, o 10:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pilchowice
Re: ucięty powojnik, czy przeżyje
Tak, powinny przeżyć bez najmniejszego problemu. Tylko pewnie będą późno kwitły w tym roku.
Tak 'a propos, to codziennie jeżdżę do pracy obok działki, gdzie właścicielka ma posadzone przy płocie kilkanaście róznych odmian clematisów. Co roku widzę jak wbrew wszelkim regułom wycina absolutnie wszytkie rośliny do samego korzenia - nie zostawia ani jednego pędu. I również co roku jestem pełen podziwu jak wszystkie one potem pięknie i gęsto kwitną
Tak 'a propos, to codziennie jeżdżę do pracy obok działki, gdzie właścicielka ma posadzone przy płocie kilkanaście róznych odmian clematisów. Co roku widzę jak wbrew wszelkim regułom wycina absolutnie wszytkie rośliny do samego korzenia - nie zostawia ani jednego pędu. I również co roku jestem pełen podziwu jak wszystkie one potem pięknie i gęsto kwitną
Zapraszam: spis treści ogród
"Fotografia nie jest związana z patrzeniem lecz z czuciem. Jeżeli nie czujesz nic w tym na co patrzysz, nigdy nie uda ci się sprawić,
aby ludzie patrząc na twoje zdjęcia cokolwiek odczuwali." Don McCullin
"Fotografia nie jest związana z patrzeniem lecz z czuciem. Jeżeli nie czujesz nic w tym na co patrzysz, nigdy nie uda ci się sprawić,
aby ludzie patrząc na twoje zdjęcia cokolwiek odczuwali." Don McCullin
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 11 mar 2012, o 11:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ucięty powojnik, czy przeżyje
Dziękuję. Kamień z serca, bo roślinki były ładne dopóki nie dopadło ich choróbsko. Poszperałam w necie i przypomniało mi się, że te powojniki nazywały się Vagabond, więc zgodnie z opisem należą do wielkokwiatowych.