Mój sad

Drzewa owocowe
Awatar użytkownika
Burgund
100p
100p
Posty: 169
Od: 24 mar 2011, o 15:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Mój sad

Post »

:wit ;:138 Witam wszystkich podglądaczy w nowym wątku. Jestem zapalonym sadownikiem amatorem dlatego postanowiłem założyć nowy wątek poświęcony wyłącznie drzewom i krzewom owocowym. Przez ostatnie parę lat staram się odmłodzić mój sad, który odziedziczyłem po Dziadkach.
a oto lista drzew znajdujących się w moim sadzie
JABŁONIE
Szara Reneta
Złota Reneta
Topaz
Golden Delicious
Champion
Starking
James Grive
Paula Red
Kosztela
Witos
Wrześniówka
Zorza
Malinówka Oberlandzka
Malinowa [starking x malinówka oberlandzka]
Kortland
Red Boskoop
Koksa Pomarańczowa
Close
Oliwka Biała (Papierówka)
oraz 3 niezdefiniowane stare jabłonie
ŚLIWY
Renkloda Althana
Renkloda Ulena
Brzoskwiniowa(Jerozolimka)
Stanley
Amers
Cacańska Najbolia
Prezydent
Opal
Kometa(jap.)
Najdiena(jap.)
Shiro(jap.)
Santa Rosa (jap.)
Węgierka Wczesna
Ruth Gerstetter
Węgierka Tradycyjna , kilkanaście drzewek
Grusze
Klapsa
Klapsa Czerwona
Bera Hardego
Bonkreta Wiliamsa Czerwona
Triumph Packhama
Paryżanka
Konferencja
Alfa
Morele
Somo
Horcot
2 siewki nn pochodzenia
Brzoskwinie
mam dużo siewek wyhodowanych od 6 odmian , niestety nie znam nazw tych odmian
Czereśnie
mam6 odmian niestety nie znam nazw , część to chrupkie a część to sercówki
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8276
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Re: Mój sad

Post »

Masz tyle pięknych fotek tych drzew, że teraz czeka Cię sporo roboty, by je tu powklejać obrazując nam wszystkie wymienione nazwy.
Czekam też na wieści co robisz z taką ilością owoców!


Planuję wkrótce szczepić śliwy. mam Ałycze już wykopane, czekają w piwnicy, chyba teraz zabiorę je już do domu, by ruszyły soki i szczepienie czas zacząć. Zrazy mam niestety tylko Dąbrowickiej i Amersa. Narobiłeś mi apetytu ma Brzoskwiniową ... ;:170 Które ze śliw oceniasz jako najsmaczniejsze?
Awatar użytkownika
Burgund
100p
100p
Posty: 169
Od: 24 mar 2011, o 15:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Mój sad

Post »

;:7 rzeczywiście dużo pracy mnie z zdjęciami czeka , tylko część drzew jeszcze nie owocowała bo to są nowe nasadzenia
tak więc stopniowo będę wklejać ,
;:65 co robię z owocami sprzedaję na targowisku , i wbrew polskiej tradycji aby ciągle narzekać powiem że na klientów nie muszę czekać wręcz nie mogę się opędzić od klejentów :tan

może Cię Aguś zaskoczę ale za najbardziej smaczną i wartościową śliwkę uważam Tradycyjną Węgierkę za równo na świerzo do jedzenia jak i w knedlach a powidła -szkliste połówki śliwek mniam
dodam że jak jadę na targowisko z całym samochodem śliwki to czekają na mnie średnio po 20- 25 osób na targowisku handel trwa 2 godzinki - jedynie stare handlary błogosławią mnie w duchu na tym targowisku
zdradzę przepis na super powidła tak żeby nie przypalić i żeby połówki śliwek były w nich , otóż bierzemy śliwkę trzadycyjną węgierkę oporządzamy do prodiża, dodajemy 3 łyżki octu i stawiamy na kuchnię na małym ogniu i pyrpamy tak pod koniec pyrpania dodajemy cukier do smaku no i do słoików oczywiście od czasu do czasu potrząsamy prodiżem broń Boże mieszać lub tam wkładać łyżkę Ocet powoduje że śliwki nie przywierają do dna ,
no i nie zapominajmy o trunkach ze śliwek mniam

a z innych śliwek to rzeczywiście Brzoskwiniową , jest jedyna w smaku z deserowych kiedyś popularna , ale wrażliwa na mrozy więc polecana tylko w najcieplejszych rejonach Polski , zaznaczę że jakość owocu zależy też od wygrzania się na słońcu w zimniejszych rejonach kraju może nie być pełnowartościowy , u mnie w regionie na Brzoskwiniową mówi się Jerozolimka już sama nazwa jest apetyczna

a z nowych planowanych nasadzeń w tym roku jeśli chodzi o śliwy to planuję węgierkę włoską polecam wybitnie deserowa, kiedyś była u mnie w sadzie ale wichura ją połamała , do tego Kirka Lutsensaksa, Emma Lepperman , Anna Spath- topóźna październikowa śliwka , no i poluję na Królową Wiktorię i Księcia Walii, Jefersona ,Ontario, jeszcze mam kilka na uwadze ale na razie jestem na etapie gromadzenia informacji o nich ;:132 ;:168

a co do szczepienia to ja będę w tym roku też szczepił jugosłowiańską renklodę różową, na śliwce węgierce oraz siewkach brzoskwini jutro idę kupić maść do szczepienia
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8276
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Re: Mój sad

Post »

Maść zakupiona? Ja kpiłam jesienią, mam nadzieję, że ona ma długi termin.

Takie zwykłe węgierki mam, ale rosną na granicy sąsiada i są właściwie nad jego polem. Są już stare i schorowane, zbyt duże by o nie właściwie zadbać. W związku z tym niestety są bardzo robaczywe i bardzo wysoko. Dlatego inwestuję w nowe nasadzenia i bawię się w szczepienie.
Awatar użytkownika
Burgund
100p
100p
Posty: 169
Od: 24 mar 2011, o 15:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Mój sad

Post »

:wit Aguś maść już zakupiłem
Obrazek Obrazek
Nie wiem czy wiesz, ale jeśli chodzi o PRAWDZIWĄ TRADYCYJNĄ śliwkę węgierkę , to ją się rozmnaża poprzez odrosty korzeniowe , w ogóle jej się nie szczepi , a to dlatego że odrosty tej odmiany niemal w 100% dziedziczą cechy rośliny matecznej , jeśli chodzi o smak wielkość owocu jak i plenność drzewa , ja właśnie tak odmładzam moje śliwki tradycyjne, posiadam też stare drzewa śliwkowa już takie ponad 60- letnie , mają po 6 -8 metrów , z doświadczenia wiem, że najlepsze śliwki są na samym czubku ,i prawie że nie ma robaczywych ,
jeśli chodzi o robaczywienie śliwki węgierki tradycyjnej to powiem Ci, że śliwki dojrzałe , zrywane we wrześniu prawie w ogóle nie powinny mieć robaczków , a to dlatego bo śliwka ta zawiązuje zawsze dużo owoców , nawet za dużo, i te robaczywe zrzuca pod koniec sierpnia na 2-3 tygodnie przed zbiorem reszta co zostaje na drzewie jest w 99% bez robaka.

tak więc jeśli jest to tradycyjna węgierka u Ciebie na granicy , to powinna puszczać dużo odrostów korzeniowych bo te śliwki tak mają ( no i możesz bez problemu wyhodować z takiego odrostu nowe drzewko) , jeśli tego nie robi to masz szczepioną śliwkę węgierkę, ale inna niż tradycyjną. Wątpliwości mi się nasunęły jak napisałaś że strasznie jest robaczywa- nie powinno być tak, u mnie w sadzie jest ok.15 drzewek tradycyjnej. Owoc tradycyjnej węgierki ma ok. 30-35 g jeśli masz większy owoc to z pewnością będzie inna węgierka
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8276
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Re: Mój sad

Post »

Gratulacje!!! Przygotowania poczynione :heja Nawet paski masz, super! Napisz jak zaszczepisz, a najlepiej jakieś fotki proszę !!
Szkoda, że nie mieszkasz bliżej zatrudniłabym Cię przy moich drzewkach, bo ja się dopiero uczę, parę lekcji by mi się przydało.

Podejrzewam, że ta węgierka o której mówisz rozmnaża się tak jak moje wiśnie samosieje. Myślałam, że one z pestek się sieją, dopiero jak wykopywałam koleżance to okazało się, że to z odrostów.
Być może śliwy moje mają tak samo, ale rosną w strasznie zapuszczonym "żywopłocie" , który wyrósł dziko z różnych krzewów i drzewek na granicy działki. Z pewnością jest to ta stara tradycyjna węgierka, bo smak jej znam z dzieciństwa a czasem daje się coś zjeść przed robalami. Sęk w tym, że są tam też odrosty innej śliwy i to w przewadze. A ona nie jest dla mnie wartościowa. Ma drobne zielonożółte owoce, nie odchodzące od pestek. Jak w tym gąszczu znaleźć tą właściwą... prawie niemożliwe. Ale natchnąłeś mnie... :tan u mojej koleżanki przy płocie rosną tylko węgierki, więc chyba sobie u niej wykopię :heja

Zaraz poszukam, to Ci wkleję jak wygląda śliwa, która się u mnie panoszy na potęgę i bardzo rozsiewa. Może nawet będziesz wiedział co to jest. Do ciasta to nawet ona się jeszcze nadaje i na powidła pewnie też, ale kto to wypestkuje ;:224 Czasem daję ją do wina.
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8276
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Re: Mój sad

Post »

Tu są jeszcze niedojrzałe na przemian wklejane z winogronami ;:170

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=728
Widać jak łamały się gałęzie pod ich ciężarem.

A tak wyglądają dojrzałe

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=756

Tutaj trochę winogron i jabłek, chyba Malinowe

No tak i linka nie wkleiłam... sorki, już się poprawiam
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=840
Awatar użytkownika
Burgund
100p
100p
Posty: 169
Od: 24 mar 2011, o 15:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Mój sad

Post »

:wit Aguś
jeśli chcesz upolować odrost węgierki wśród odrostów innych śliw to mam sprawdzony sposób, zostaw odrosty aby wykształciły liście , i po liściach poznasz które są od węgierki a które od tej drugiej śliwy , myślę że z tym nie byłoby problemu bo patrząc na liście tej drugiej śliwy stwierdzam gołym okiem że mają całkowicie inne niż węgierka tradycyjna ,
a pro po tej śliwy to naprawdę oblepiona jest , w pierwszym momencie miałem wrażenie że jest to jakiś gatunek renklody, zważywszy na pokrój gałęzi oraz na wygląd liścia no i na owoc,
My jesteśmy przyzwyczajeni do kojarzenia renklod z dużymi i bardzo dużymi śliwkami , ale kiedyś też istniały odmiany o mniejszych owocach np. renkloda zielona wczesna ma stosunkowo niewielkie owoce jak na renklodę no i plonuje obficie to by się zgadzało, ale ona aż takiego rumieńca nie łapie chyba (bo u mnie w regionie to ludzie zrywają te renklody jak jeszcze są w miarę twarde i sprzedają na targu wyglądają podobnie jak na pierwszym zdjęciu mają szarawy nalot, niestety ja nie posiadam w swoim sadzie renklody zielonej, więc jednoznacznie nie odpowiem, bo zieloną renklodę to głównie widuję już w skrzynkach na targowisku), link: - popatrz tutaj na fotki
http://stareodmiany.republika.pl/sliwy.html
problem w tym że mówisz że są to drobne owoce , więc może mirabelka z Metz ona jest plenna i ma stosunkowo duże owoce , trudno mi jednoznacznie ocenić , ale jeśli chodzi o moje pierwsze wrażenie jak zobaczyłem zdjęcia drzewa, oraz połamane gałęzie z owocami , liście itd , to renkloda za tym bym obstawiał a jaką średnicę ma owoc tej śliwki ?

na pewno nie jest to żniwka ani śliwa biała(śliwa biała wygląda jak węgierka tylko że jest żółta z białym nalotem ale owoc wydłużony) bo te obydwie znam , białą śliwkę miałem w sadzie niestety wichura połamała myślałem że ona przez odrosty się rozmnoży , a okazało się że ona była szczepiona , po z odrostów korzeniowych wyhodowałem to:

Obrazek
okazało się że owoce są owalne z lekkim przedziałkiem dość smaczne, i większe od mirabelek ale mniejsze od węgierek też są plenne ale nie aż tak jak twoja, pestka nie odchodzi od miąższu, bardzo mała pestka , szybko przejrzewa, i śliwki dojrzewają nierównomiernie, wyhodowałem 4 i w tym roku planuję wyciąć je a na ich miejsce posadzić jakieś wartościowe ;:214
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8276
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Re: Mój sad

Post »

Te Twoje bardzo podobne do moich. Nie zawsze są tak plenne, to był jakiś wyjątkowy rok. Moje też nie są mirabelką. Są większe, bardziej okrągłe, ale jednak mniejsze od węgierek.

Mam też śliwki żółte, są większe, ale słabo owocują i strasznie atakuje je mszyca. Tamtych drobniejszych nie atakuje.

Ciekawe czy rozróżnię węgierki po liściach. Jeśli nie to zapoluję u koleżanki :)

Kiedy zaczynasz szczepienie? W jakim stadium pobudki są wtedy drzewka? Puszczają soki?
Awatar użytkownika
Burgund
100p
100p
Posty: 169
Od: 24 mar 2011, o 15:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Mój sad

Post »

:wit Aguś w tej chwili pobieram zrazy, i do piasku , a szczepić będę gdzieś myślę ok. 10 marca zobaczymy jak z pogodą będzie ale zapowiadają że już mają być wysokie temp a 8 marca mówili w tv że ma być nawet 16 st, ja szczepię tuż przed puszczeniem soków przez drzewa
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8276
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Re: Mój sad

Post »

Właśnie właśnie... na zrazy to już ostatni dzwonek, muszę i ja poucinać :)

Będziesz szczepić na rosnących drzewkach, czy na sadzonkach w donicach?
Ja mam ałycze w donicach, są już w piwnicy, więc niedługo się przebudzą, bo tam powyżej 10 stopni. Wkrótce zabiorę je do domu.

Chciałabym też zaszczepić czereśnie, te rosną w gruncie. Muszę podjechać do koleżanki po zrazy. Raz mi się udało. Zrost był już ładny, myślałam, że trwale zrośnięty. W drugim roku po szczepieniu roku okryłam drzewko przed przymrozkiem i wiatr majtając agrowłókniną wyłamał zaraza ;:223 A czereśnie i tak zmarzły ;:224
Awatar użytkownika
Burgund
100p
100p
Posty: 169
Od: 24 mar 2011, o 15:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Mój sad

Post »

:idea: śliwki będę szczepić na odrostach śliwki węgierki które są w gruncie a za rok będę je przesadzał,
także będę szczepić na siewkach brzoskwiń (też są w gruncie) , mam akurat bardzo mrozoodporne brzoskwinie,
właśnie jesienią jak się dokształcałem z szczepienia właśnie o tym wyczytałem że śliwki bardzo dobrze udają się na siewkach brzoskwiń , a pokrój drzewka jest wtedy mały , tak więc same plusy , tylko warunek siewki muszą być odporne na mrozy

sam się zdziwiłem jak to wyczytałem , i chcę wypróbować ten sposób , z takich nietypowych szczepień to też stosował mój dziadek szczepił np. gruszki klapsy na odrostach węgierek mam taką jedną w sadzie ma już 50 lat i dobrze się miewa szczepienie nie wpłynęło negatywnie na jakość owocu , za to sprawiło że klapsa nie rośnie duża ma ok.4 m
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8276
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Re: Mój sad

Post »

Siewki brzoskwiń? Rozumiem, że sam z własnych brzoskwiń je wysiałeś? Czy one dają także pełnowartościowe brzoskwinie?

Co myślisz o tym by donice z zaszczepionymi śliwami trzymać w domu w chłodnym pokoju?
W piwnicy temperatura wyższa niż na dworze, ale nadal chłodno, więc wolałabym je trzymać w pokoju. Szybciej wystartują.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”