Na początku była to goła ziemia z grządkami i nieciekawymi drzewami owocowymi oraz skrzynią na narzędzia. Nie miałabym tych starych zdjęć gdyby nie zdjęcia robione córce




W tej chwili typowych grządek jest niewiele. Założyłam trawnik, a na nim rabaty z kwiatami i krzewami. Na tak małej działce największym problemem jest zmieszczenie sensownie jak największej ilości roślin. Największą niespodziankę zrobił mi cyprysik, który ktoś mi podarował (bez nazwy), a w tej chwili ma chyba z 5 metrów

A po 20 latach kombinowania ogród wygląda tak:







