Szpeciele

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Kaan
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 5 lut 2012, o 15:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Szpeciele

Post »

Witajcie

Na moim polysciasie, na spodnich stronach liści pojawiły się brązowe drobne narośla. Nie na wszystkich liściach, na niektórych, w różnym nasileniu. Są bardzo trudne do usunięcie, praktycznie usuwają się ale razem z blaszką liściową. Po lekturze forum wypadło na tarczniki lub miseczniki. Jednakże nigdzie nie zauważyłem śladów "lepkiej cieczy". Czy aby to na pewno misecznik?
W punktach ich występowania, pod światło, widać jaśniejsze wyżarte kropki.

Obrazek

Widok ogólny liścia
Obrazek

Zbliżenie
Obrazek

Niekóre liście ponadto zaczynają żółknąć na krawędziach (widać to na pierwszym zdjęciu), potem krawędzie brązowieją i robią się "cienkie i wiotkie. Nie wiem czy mogę to połączyć z powyższym przypadkiem bo nie na wszystkich tego typu liściach są brązowe narośla.
Na początku rzucałem to na karb zbyt mokrego podłoża mimo, że ograniczyłem przez zimę podlewanie (temp. w pokoju ok. 19 stopni) natomiast często zraszam.

Co to za dziadostwo :?


Poza opisanymi objawami (widoczne żółkniecie a następnie wiotczenie krawędzi liści) roslina wyglada z pozoru na zdrową. Na stożkach wzrostu pojawiły się zalążki nowych lisci. Liscie nie opadają. Od 2 miesięcy podlewam bardzo skromnie co 10-14 dni, ostatnio podlałem wiecej z biohumusem. Oglądałem korzenie, widac je na bryle ziemi, nie sądzę jednak aby było jej jescze ciasno w doniczce.
Warunki: ok. 19 stopni, wilgotnośc ok. 30 %, codziennie lub co drugi dzien zraszam.
Kwiatek stoi w pokoju z ekspozycja zachodnią, w swietle rozproszonym.

Nie zauważyłem, żeby coś małego, szarego łaziło po roślinie czy ziemi. Mam cichą nadzieję, ze to nie jest to. Czytałem (i oglądałem via google) o tym skorkowaceniu liści i przyznam, mozliwe że to jest to... z dwojga złego...
Czy takie zażółcenia liści mogą być skutkiem braku jakiegoś pierwiastka?
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Co to za dziadostwo?

Post »

Winowajcą są szpeciele. Oprysk preparatem Sumi - Alpha 050 EC w temp. powyżej + 20 stopni, dawka 1 ml na 1,5 l wody. Pod wieczór oprysk należy powtórzyć. Po 6 dniach ponownie dwa opryski w ciągu dnia. Zwiększenie wilgotności powietrza do minimum 50% będzie konieczne. W tak suchym powietrzu tej rośliny nie ochronisz przed szkodnikiem. :wink:
Kaan
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 5 lut 2012, o 15:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Co to za dziadostwo?

Post »

Nie wiedziałem, że świat (liscie) mogą nosic takie paskudztwo :wink:
A poważnie, po lekturze na jego temat juz wiem dlaczego - to kolejny objaw na roslinie - marszczenie i podwijanie się lisci, wczoraj zwróciłem na to uwagę. Wilgotnośc spróbuję podnieśc trochę "domowymi" sposobami czyli szeroka podstawka z keramzytem i wodą oraz częste zraszanie.

Zapoznałem się z kartą techniczną preparatu, wiem, że niektóre ostrzezenia moga byc lekko na wyrost z wiadomych wzgledów, zatem gdzie moge przeprowadzic oprysk, w pokoju gdzie nikt nie śpi podkładając gazety, w wannie, na klatce schodowej ;:224 ?
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Co to za dziadostwo? - szpeciele

Post »

Najbezpieczniej poza domem ale jeśli przy drzwiach położysz na dole jakiś ręcznik to możesz w pokoju gdzie nikt po oprysku nie będzie wchodził minimum 8-10h po czym pasowało by w tym pokoju wywietrzyć. W łazience nie polecam. Na klatce schodowej również z uwagi na społeczeństwo chyba że mieszkasz w swoim domu a temp. na klatce masz ponad + 5 stopni to ok. :wink:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”