Hehe, sęk w tym, że to mój pierwszy rok, jestem świeżak jak szczypiorek na wiosnę ;)Poza tym powinieneś się wzorować innymi roślinami, które uprawiasz by ocenić skalę problemu. Czy coś w przeszłości przemarzło itp.
Przymrozki i okrywanie roślin
Re: Okrywanie roślin, czy już?
- Xellos
- 200p
- Posty: 229
- Od: 7 lip 2011, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrów Wlkp.
Re: Okrywanie roślin, czy już?
No to po tej zimie będziesz mieć punkt odniesienia, czyli jeżeli coś nie przezimuje to postawisz sobie pytanie:
Czy zrobiłeś wszystko co się dało by rośliny przezimowały ?
a) jeśli tak, to rezygnacja z uprawy tych roślin co nie da rady przezimować w Twoim klimacie
b) jeśli nie, to ponowna próba z silniejszym przykryciem lub inny sposób wzmocnienia rośliny przed zimą np. zamiast sadzić jesienią, można wczesną wiosną, roślina wtedy sporo czasu na ukorzenienie i wzmocnienie do zimy. By ten efekt wzmocnić to może wykopać spory dół, i wiosną przed sadzeniem, wysypać solidny obornik, tak by roślina szybko już w pierwszym roku się mocno ukorzeniła.
Duże znaczenie może też mieć ile słońca jest w ciągu całego dnia. Najmniej odporne można spróbować zasadzić tak by jak najwięcej słońca było od rana do wieczora. Lub sadzenie za jakimiś osłonami od wiatru, pod płotem czy murem ( tu oczywiście nie mówimy już o drzewach ) ale np. winogronach. Tu najpierw trzeba ustalić, skąd najczęściej wieje wiatr.
Czy zrobiłeś wszystko co się dało by rośliny przezimowały ?
a) jeśli tak, to rezygnacja z uprawy tych roślin co nie da rady przezimować w Twoim klimacie
b) jeśli nie, to ponowna próba z silniejszym przykryciem lub inny sposób wzmocnienia rośliny przed zimą np. zamiast sadzić jesienią, można wczesną wiosną, roślina wtedy sporo czasu na ukorzenienie i wzmocnienie do zimy. By ten efekt wzmocnić to może wykopać spory dół, i wiosną przed sadzeniem, wysypać solidny obornik, tak by roślina szybko już w pierwszym roku się mocno ukorzeniła.
Duże znaczenie może też mieć ile słońca jest w ciągu całego dnia. Najmniej odporne można spróbować zasadzić tak by jak najwięcej słońca było od rana do wieczora. Lub sadzenie za jakimiś osłonami od wiatru, pod płotem czy murem ( tu oczywiście nie mówimy już o drzewach ) ale np. winogronach. Tu najpierw trzeba ustalić, skąd najczęściej wieje wiatr.
Jedyne co w życiu jest ważne to miłość, Renatka ;*
Pozdrawiam Paweł
Pozdrawiam Paweł
Re: Okrywanie roślin, czy już?
Czy mogę okryć róże i budleję oraz hortensję już dziś? Mieszkam na Mazurach, zima ostra i strasznie mroźna.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 25&start=0- Mój wątek. Zapraszam.
-
- ---
- Posty: 7593
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Okrywanie roślin, czy już?
Oczywiście.
Możesz już okrywać.
Możesz już okrywać.
- darob66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1471
- Od: 25 sie 2007, o 22:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mokra/Lubsko woj.lubuskie
- Kontakt:
Re: Okrywanie roślin, czy już?
Jest stanowczo za ciepło na okrywanie roślin.Teraz należy je podlewać,bo panuje susza.Zacznij okrywać rośliny ,kiedy nastaną temperatury minusowe w granicach -5 stopni.
Pozdrawiam Marzena
Pozdrawiam Marzena
Re: Okrywanie roślin, czy już?
W Poznaniu, w strefie klimatycznej 7, można obejrzeć opakowane jak cukierki drzewa alejowe zieleni miejskiej. Choć trzeba przyznać, że bardzo profesjonalnie to wygląda, balon z białej włókniny i plastikowa perforowana osłona na pień. Pracownicy uwijają się pilnie przy owijaniu 3 metrowych klonów (sadzone na wiosnę, czerwono i zielonolistne), jakieś akacje, głogi, ale najwięcej zwykłych klonów. Pakowali przy +10 C Jak w mieście ciepło świadczyć mogą jeszcze w pełni ulistnione wierzby białe, całe zielone! Czemu to okrycie ma służyć? Nie sadzono tam katalpy, klonów japońskich, czy judaszowców, tylko duże drzewka z ukształtowaną koroną do strefy klimatycznej 4. Czy one wcześniej rosły gdzieś w szklarni w Holandii? Może zieleń miejska przewiduje tej zimy syberyjskie mrozy? Cóż, zapewne był przetarg, są pieniądze do wydania.
(a tak już na marginesie, to skwerki i klomby między jezdniami są pięknie zaaranżowane i zadbane).
Pzdr.
E.
(a tak już na marginesie, to skwerki i klomby między jezdniami są pięknie zaaranżowane i zadbane).
Pzdr.
E.
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5428
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Okrywanie roślin, czy już?
No to nieźle...u nas w Rzeszowie rosna katalpy w zieleni miejskiej, ale jak sięgnę pamięcią, nikt ich nigdy nie okrywał, a trzymają się świetnie.
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3732
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Okrywanie roślin, czy już?
U mnie żadna roślina nie okryta. Mam nadzieję, że nie będzie już zbyt ostrej zimy i że zahartowane roślinki dadzą radę. Byle do wiosny ...
- minia821
- 500p
- Posty: 660
- Od: 20 wrz 2010, o 13:48
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Okrywanie roślin, czy już?
hehe, czyżbyś pisała o drzewkach na ul. Dąbrowskiego, na wysokości wiaduktu Smochowickiego?ewiwa pisze:W Poznaniu, w strefie klimatycznej 7, można obejrzeć opakowane jak cukierki drzewa alejowe zieleni miejskiej. Choć trzeba przyznać, że bardzo profesjonalnie to wygląda, balon z białej włókniny i plastikowa perforowana osłona na pień. Pracownicy uwijają się pilnie przy owijaniu 3 metrowych klonów (sadzone na wiosnę, czerwono i zielonolistne), jakieś akacje, głogi, ale najwięcej zwykłych klonów. Pakowali przy +10 C Jak w mieście ciepło świadczyć mogą jeszcze w pełni ulistnione wierzby białe, całe zielone! Czemu to okrycie ma służyć? Nie sadzono tam katalpy, klonów japońskich, czy judaszowców, tylko duże drzewka z ukształtowaną koroną do strefy klimatycznej 4. Czy one wcześniej rosły gdzieś w szklarni w Holandii? Może zieleń miejska przewiduje tej zimy syberyjskie mrozy? Cóż, zapewne był przetarg, są pieniądze do wydania.
(a tak już na marginesie, to skwerki i klomby między jezdniami są pięknie zaaranżowane i zadbane).
Pzdr.
E.
Widziałam jak panowie walczyli z zakładaniem tych osłon i folii. Drzewa teraz się pewnie gotują pod tym
Pozdrawiam Kaśka
Re: Okrywanie roślin, czy już?
w Warszawie podobnie , zieleń miejska okryta stroiszem i włókniną a w ogródkach prywatnych prawie żadnych zabezpieczeń.
Myślę ,że wynika to jak zwykle z faktu, że należy wydac zaplanowane na ten cel pieniądze a nie z uwarunkowań pogody.
Pracownicy firm zajmujących się zielenią miejską po prostu muszą zarabiac a co z roślinami to już inna bajka.
Pogoda właściwie jak na przedwiośniu. A wczorajszy dzień był prawie wiosenny. Bez wiatru i ze słońcem.
Myślę ,że wynika to jak zwykle z faktu, że należy wydac zaplanowane na ten cel pieniądze a nie z uwarunkowań pogody.
Pracownicy firm zajmujących się zielenią miejską po prostu muszą zarabiac a co z roślinami to już inna bajka.
Pogoda właściwie jak na przedwiośniu. A wczorajszy dzień był prawie wiosenny. Bez wiatru i ze słońcem.
- gosia79z
- 200p
- Posty: 428
- Od: 19 sty 2011, o 18:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyspa Wolin
Re: Okrywanie roślin, czy już?
A ja okryłam posadzone w zeszłym roku: kielichowiec wonny, akebie pięciolistkową,wisterię-zrobiłam kopczyk do miejsca szczepienia, oraz dwa powojniki, a także prusznika i hortensję ogrodową.Praktycznie nie ma mrozu, śniegu, ani innych oznak zimy.W porównaniu do tych poprzednich, to bardziej jesień przypomina.Zastanawiam się co dalej, odkryć?Ostatnio zrobiłam przegląd w ogrodzie, wszystkie roślinki wypuszczają pączki, te odkryte i przykryte.Zastanawiam się czy zostawić cienką warstwę, którą zabezpieczyłam roślinki, czy zdjąć wszystko i liczyć na łut szczęścia i szybką wiosnę.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1195
- Od: 18 kwie 2007, o 10:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gmina Nieporęt pod Warszawą
- Kontakt:
Re: Okrywanie roślin, czy już?
W kontekście obecnych prognoz, mówiących o sporych spadkach temperatury (przynajmniej w niektórych rejonach) to może raczej nie odkrywaj
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3732
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Okrywanie roślin, czy już?
Moje od wczoraj okryte. Pampasówka taka zielona, skoro już tyle przetrwała, to nie wyobrażam sobie żeby pod koniec zimy zmarzła!