Róże zapomniane i nieznane

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Pani Szlązkiewicz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1026
Od: 25 sty 2006, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Re: Róże zapomniane i nieznane.

Post »

Moje Drogie jeszcze jedno spojrzenie na 'Masquarade' - 3 kolory na jednym krzewie wyglądają całkiem intrygująco, a na pewno wesoło :) Wyobraźcie sobie ich grupę np. pod ciemnym płotem albo elewacją budynku. Chyba nikt nie przeszedłby obojętnie !

Obrazek

Grażyno - ja zawsze jestem powściągliwa w nazywaniu "nieznanych" :) Na pewno wygląda podobnie. Czy to mała, niepozorna róża? I pomyśl kiedy mogła się znaleźć w ogrodzie Babci?
Basiu - Niesamowite zdjęcie znalazłaś 'Petite Pink Scotch'. Za to 'Sir Cedric Morris' wygląda na Twoim zdjęciu na dużego :shock: Hans wyjechał na kilka dni, jak tylko wróci zapytam o Petite...
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Róże zapomniane i nieznane.

Post »

Mogła być w ogrodzie babci patrząc na datę jej powstania.
W moim rejonie rosło już wtedy sporo róż, nie tylko w ogrodzie babci.
Już przed wojna sprowadzała rośliny z szkółki w Krakowie.
To faktycznie niewielka róża i nie ma więcej niż 50 cm wysokości.
No i do dzisiaj pozostaje nierozpoznana.
A może Kamilo coś podpowiesz z racji swojego doświadczenia ?
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4040
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Re: Róże zapomniane i nieznane.

Post »

Może i są pstrokate ale posadzone osobno ze stonowanym kolorem mogą rozweselać.Ja mam Rumbę i Sambę i wrażenie,że to takie ogrodowe chochliki to jest taki prowokujący akcent :lol: Maskarady są dowodem,że natura nie zna granic .W dniu takim jak dzisiaj przydałaby mi się Maskarada przed oczami dla rozweselenia.Leje,leje,leje :( deszcz
Awatar użytkownika
Pani Szlązkiewicz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1026
Od: 25 sty 2006, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Re: Róże zapomniane i nieznane.

Post »

Grażyno jakie tam doświadczenie :) wydaje mi się możliwe po zdjęciu że to jest 'Baby Masquarade'. Ale powiem szczerze że zupełnie nie wiem jak wyglądał przepływ odmian w latach 50-70. Tym bardziej że byliśmy krajem bloku wschodniego, nie mam pojęcia jak wyglądał wtedy nasz rynek różany. Ja sama jestem rocznikiem '81 (ach też wyż ;) ) , może ktoś starszy będzie wiedział?

Aszko - u nas wczoraj lało praktycznie cały dzień, widzę że poszło do Ciebie :) ale przynajmniej wysprzątałam parę kątów :;230 'Masaquarade' jak najbardziej widzę w swojej kolekcji,chyba się zaopatrzę :) Pięknie to ujęłaś - chochlik :lol:

Zostawiamy szalone barwy, ale zostaniemy przy intesywnych - 'Katy Road Pink'

Obrazek
Hodowca: Dr. Griffith J. Buck
Rok powstania: 1977
Wyskość: 150 cm

Hans ją uwielbia :wink:

"Poznajcie Kate. W zasadzie 'Katy Road Pink'. Myślę, że niewiele jest w Europie szkółek które rozmnażałyby tę odmianę. A cóż to za cudo! Wytrzymały, silny, pełen wigoru krzew, kwitnie niemal bez przerwy. Kwiaty są również doskonałe do bukietów! Do tego przyjemny, słodki zapach. Osiąga około 150 cm wyskości. Baardzo mrozoodporna, doskonała do zimniejszych klimatów. Ta piękna odmiana została wyhodowana przez Dr. Griffith J. Buck'a. Jestem dumny, że ją mam, szkoda tylko że tak niewielu ludzi ją zna. Cóż mogę więcej powiedzieć...?"


Ja dodam jeszcze, że ta odmiana przeszła pozytywnie testy 10-letnie. Czyli naprawdę jest doskonała praktycznie pod każdym względem!
Awatar użytkownika
tralaluszy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3302
Od: 5 sty 2010, o 18:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Róże zapomniane i nieznane.

Post »

Róża może niekoniecznie zapomniana, raczej nieznana. Kto spotkał się z Odile Masquelier? Gdzie ją można dostać? Ja zawsze sobie wynajdę takie coś, czego latami muszę szukać :( Jak nie Ambiente,to Baikal, albo ta właśnie. Ambiente to już wiem gdzie jest przynajmniej. Zaś z rzadkim Ingenious Mr Fairchild nie miałam żadnego problemu. To znaczy z kupieniem, bo z nim samym problem mam, rosnie jakby chciał a nie mógł :(
Pozdrawiam - BabajAGA
Awatar użytkownika
Pani Szlązkiewicz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1026
Od: 25 sty 2006, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Re: Róże zapomniane i nieznane.

Post »

Tralaluszy faktycznie ciekawostki :) 'Odile Masquelier' widziałam chyba w Rosenposten pod inną nazwą 'Danny Hahn'

A dzisiaj taka mała ciekawostka ze swoją historią 'George Ruf', na Help me find, chyba jeszcze jej nie znajdziecie.. :)

Obrazek

"Czy znacie historię o największych owocach róży pośród moich 2000 odmian?! To opowieść o szczęściu i przypadku. Kiedyś byłem w jedynej certyfikowanej, ekologicznej szkółce róż moich przyjaciół - Wernera i Sabiny Ruf ze Steinfurthu w Niemczech. Kiedy już wyjeżdżałem, Werner wręczył mi pęk róży pomarszczonej (Rosa rugosa). Ojciec Wernera - George, robił marmoladę i wyrzucił nasiona na kompost. Zabrałem siewki ze sobą obiecawszy że coś ciekawego nazwę imieniem na cześć Georg'a. Posadziłem róże u siebie.. to wyglądało jakby jeden krzak z 20 pędami.... i jakoś wszyscy o niej zapomnieliśmy. Dopiero po kilku latach nagle zwróciłem na nią uwagę.. Wcale nie przez kwiaty które są ładne i pachnące, ale praktycznie takie same jak Rosa sepium rosea. To owoce mnie zaintrygowały. Nigdy nie widziałem większych na R. rugosa niż właśnie na tym krzewie. Nawet owoce odmiany 'Scabrosa' wyglądają na małe przy niej. Zatem poznajcie tę "rugosę" - nie urośnie większa niż 120 cm, ma przyjemnie pachnące kwiaty, które pojawiają się przez cały sezon i największe owoce jakie możecie sobie wyobrazić! Poznajcie różę 'George Ruf', nazwana zgodnie z obietnicą i ochrzczona przez samego Georga w 2010 roku w Niemczech. Tak jest.. 'George Ruf'.. owoce jak małe pomidory!"
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Róże zapomniane i nieznane.

Post »

A to ci ciekawostka.
Sama bym taką różę chciała mieć u siebie.
Z robieniem dżemu różanego nie byłoby żadnego problemu. :uszy
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Pani Szlązkiewicz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1026
Od: 25 sty 2006, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Re: Róże zapomniane i nieznane.

Post »

Staram się staram, i ja poluję na "Georga" :D jak i na same "rugosy" ;) To zdjęcie nie oddaje wielkości, ale jeśli jest tak jak mówi Hans, to musi być niesamowity widok, szczególnie starszych krzewów!
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Róże zapomniane i nieznane.

Post »

Wyobrażam sobie te owocki na krzewie.
Widok pewno niesamowity.
Nie mówiąc już o smaku dżemiku - aż mi ślinka cieknie.
Jak uda Ci się sprowadzić to ja jestem chętna w kolejce. ;:108
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
tralaluszy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3302
Od: 5 sty 2010, o 18:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Róże zapomniane i nieznane.

Post »

Pani Szlązkiewicz pisze:Tralaluszy faktycznie ciekawostki :) 'Odile Masquelier' widziałam chyba w Rosenposten pod inną nazwą 'Danny Hahn'
Jest, jest, jest!!! ;:138 :tan :heja . W Goenewein! Dziękuję ;:196
Pozdrawiam - BabajAGA
Awatar użytkownika
basjak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5036
Od: 20 wrz 2009, o 13:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Róże zapomniane i nieznane.

Post »

Moje pierwsze skojarzenie...Kamila przestawia się warzywa, a w pierwszej kolejności pociągnęły ją rzodkiewki :;230 ale faktycznie, owoc różany imponujący :D
Katy Road Pink też warta zachodu. Krzaczki, pokazane w necie bardzo zgrabne i gęsto ukwiecone :)
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Awatar użytkownika
an-ka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6978
Od: 12 sty 2009, o 21:10
Lokalizacja: Śląsk

Re: Róże zapomniane i nieznane.

Post »

Niesamowita ciekawostka i też ustawiam się w kolejce za Kogrusią.Nie za duża,pachnie,kwitnie no i jeszcze taka cudna ozdoba w postaci zawiązanych owoców-pomidorkow.Jaki ma kolor kwiatow?
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9887
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Róże zapomniane i nieznane.

Post »

No nie powiem że bym jej nie chciała i tuż za Anią staję w ogonku. Coś mi się zdaje że Hans będzie musiał masową produkcję uruchomić tych swoich różyczek. :lol:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Róże”