Jesienno-zimowe pogawędki ..... z widokiem :-)

[dkny]

Soczyście, kolorowo, bajecznie

[AgaNet]

Jola, ależ miło jest pooglądac takie letnie, słoneczne, kolorowe fotki ! Jeżówki cudne

[x-S-l]

jej ile motyli na jeżówkach!!!!! bajka!!!!
a pomyśleć, że jeszcze troszkę i znowu bedzie pięknie, zielono i kolorowo!!!!
jeszcze tylko 3 miesiące do wiosny!!!!

[malgocha1960]

Jplu,moja kanna do końca była zielona.Kupowałam ją jako maleńką karpę i tak pieknie wybujała przez sezon,ale lisci w pasy nie miała.

[pamelka]

Andrzej
Dorotka to Belle of Woking Zobaczymy, co pokaże za rok?
Anetko i tak miało być, może kolory pobudzą mnie do życia, bo pogoda wpędza w marazm jakiś
Aga, a żebyś wiedziała, jak mi miło
Martuś motyle uwielbiają jeżówki, obok rośnie budleja /krzew motyli, ja zwą go ludzie/ więc jest wesoło i gwarnie.
No popatrz trzy miesiące mówisz, stronę wcześniej Marta pisała, że pięć. Bardzo podoba mi się Twój optymizm
Gosiu tak może być, co nie znaczy, że nie była z macierzystego Stuttgara dzielona. Zobaczę, czy moje przezimują, jeśli tak mogę podzielić się wiosną.

Zbieram się więc zaraz do kina, aby nie gnuśnieć cały wieczór w domu
Taaak film niezbyt rozrywkowy, ale co kto lubi "Dom snów" D jeden z nowszych horrorów

Podążam wcześniej do archiwum i ..... znalazłam kilka różyczek

Chippendale




Westerland





Alinka




na koniec nieco spokojniej Chopin

[Jagodka]

Piękne , oj piękne te Twoje róże , jak i reszta towarzystwa ... . Westerland mnie Joluś zawsze powala swym eleganckim wyglądem , szkoda , że po paru latach mi wymarzła , ale na drugi kupię znów .

[e-genia]

Witaj Jolu piękne lato panuje u Ciebie ,prawie ciepło się czuje .

[lawenda]

piękne róże pokazałaś, myślisz że mój Chopin taki będzie? w pierwszym roku był bardzo słabiutki, miałam ochotę go wyrzucić ale jak widzę że może wyglądać inaczej, to dałam mu szansę. Jolu poszukaj jeszcze różyczek

[Kasia_Tomek]

Jolu motyle na jeżówkach mnie zauroczyły, już kilka razy do niego wracałam.
Czy z tyłu rośnie biała liatra?

[artam]

No a jaki kolor ma Twój Westerland? Chyba wszystkie możliwe w tej gamie..Czerwono-pomarańczowo-żółty jest...
Tak...ciemno, deszcz zacina, wieje...To znakomita pogoda na oglądanie horrorów! Tym bardziej miłych snów!
A i proszę się pochwalić efektem naszego spontanicznego szkółkingu... Można! Jeszcze można!

[dodad]

Ja też mam takie zestawienie

[artam]

Oj, zapomniałam! Ty tu sobie w kinie się relaksujesz...no powiedzmy A my Ci tu wymyśliłyśmy misję! Wielką, ważną misję! Na pewno Ci się spodoba! Wyszło nam, że only You!

[rm27]

Wątek pięknie rozwija się i bez gospodyni. Jeżówki piękne, ale wciąż mi obce.

[pamelka]

Jaguś Westerlandy zimę u mnie przeżyły, oby tak dalej Teraz dostały murową osłonę, a jak iglaste się rozrosną zyskają dodatkową, niezawodną mam nadzieję. Zaskoczyły mnie kolejny raz swoim pięknem, to fotki z archiwum, nie z portalu zdjęciowego.
Gieniu dziękuję taki właśnie miałam zamiar.
Ulcia myślę, że Twój jak się zadomowi będzie jeszcze piękniejszy moje Chopiny w porównaniu z innymi były u mnie w tym roku bardzo cherlawe.
Myślę, że budowa mureczku im zaszkodziła, zobaczymy wiosną Mimo to cieszę się, że wpadły w oko. Różyczek poszukam ... może jutro.
Kasiu bo to jest widok zapierający dech przed nimi liatra kłosowa biała oczywiście, obok budleja.
Motyle uwielbiają jeżówki .
Martuś Westerland bezkonkurencyjny wiesz już co zachwyciło mnie u Pawła?
Horror okazuje się nie całkiem horrorem .... dla mnie thiller psychlogiczny z elementami parapsychologii, ale krytycy wiedzą lepiej
Super film, dawno takiego nie widziałam /teraz inny thiller oglądam /.
Szółkingowych, szybkich fotek brak, mogę tylko napisać Pinus nigra Spilberg i Twoja choina can. Jervis
Jutro cyknę przy okazji nasz ostatni, tegoroczny, przypadkowy szółking
Dorotka piękne prawda, że pasuje?
Marta rozmawiałyśmy w sprawie misji ... powiedzmy, że się zgadzam
Romku jak to bez gospodyni ..... do kina tylko wyskoczyłam
Jakże jeżówki mogą być obce? Nie pojmuję .... wiosną wpadamy z donicą jeżówek w prezencie i zakochacie się wspólnie z Grażyną

[Jagodka]

Joluś , a od Krzywaczki , to już i do mnie nie tak daleko . No powiedzmy prawie rzut beretem . Nie pogniewam się , gdybyście z Martą zboczyły z trasy , chociażby w drodze do Pisarzowic .
Jeżówek dla mnie brać nie musisz , bo mam je u siebie .