Jest urocza
W wężowym cz.2
- agatka123
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4159
- Od: 23 sty 2011, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: W wężowym cz.2
Już postanowiłam , że w przyszłym roku sieję kapustę ozdobną .
Jest urocza
Jest urocza
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: W wężowym cz.2
Grażynko, zdjęcia, które pokazałaś, nie są wcale szare czy smutne. Kokietujesz nas
Tak dorodnych kapust tylko pozazdrościć. U mnie dolne liście regularnie odpadały i jest tylko górna rozeta.
Chryzantema w świadomości 90% rodaków to kwiat cmentarny. Nie łudźmy się na forum miłośników ogrodów, że jest inaczej.
Tak dorodnych kapust tylko pozazdrościć. U mnie dolne liście regularnie odpadały i jest tylko górna rozeta.
Chryzantema w świadomości 90% rodaków to kwiat cmentarny. Nie łudźmy się na forum miłośników ogrodów, że jest inaczej.
-
andrzejek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2736
- Od: 17 sie 2010, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kwidzyn
Re: W wężowym cz.2
Grażynko ale ogromniasta ta kapusta ozdobna.Ślimaki ci jej nie wcinają
-
kropelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: W wężowym cz.2
Grażka, ja wciąż o tym samym, ale jestem pod wrażeniem ogromu pracy, którą włożyłaś w swój ogród, bo ciągle mam przed oczami "wężowy" i to co widzę teraz.
Chryzantemki... miodzio. Po prostu fantastyczne- zakochałam sie w tych kwiatach i niech sobie mówią, że cmentarne, mnie tam to nie przeszkadza... cudne i już! Kapusta też u Ciebie jakaś mega wypasiona. moja od dołu łysa
Chryzantemki... miodzio. Po prostu fantastyczne- zakochałam sie w tych kwiatach i niech sobie mówią, że cmentarne, mnie tam to nie przeszkadza... cudne i już! Kapusta też u Ciebie jakaś mega wypasiona. moja od dołu łysa
- aleksanderk
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7024
- Od: 13 lip 2009, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: W wężowym cz.2
Nie zgadzam się z Tobą ,pokazane zdjęcia widoku ogrodu świetne .Rożne odcienie zieleni też miłe dla oka . Żurawki o tej porze też śliczne .To na drugim zdjęciu przy trawie to jakoweś kapusty ?
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: W wężowym cz.2
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- szyszunia
- 1000p

- Posty: 1971
- Od: 4 lis 2009, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Tarnobrzega
Re: W wężowym cz.2
Grazia to wcale nie widać u ciebie listopada. U mnie tak bo goła ziemia w ogródku i tylko sterczące kartki z posadzonych cebulek
Piękne pokazujesz widoczki a chryzantemki super się prezentują.
- FRAGOLA
- 1000p

- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: W wężowym cz.2
Witam wszystkich miłych gości
Już coraz zimniej i ponuraście...coraz bardziej widac i czuc że zbliża się to coś czego nie lubię...z...a.
Chyba i mnie zaczeła jesienna chandra dopadac bo czuję jakieś ogólne zniechęcenie do wszystkiego
Wczoraj jeszcze posadziłam ostatnie cebulowe nabyte na wyprzedaży...jakieś tulipany,czosnki,kudłate szafirki.
Pograbiłam liście i okryłam hortensje ogrodowe,a reszta jeszcze czeka.W niedzielę trzeba się będzie wybrac po gałązki sosnowe do okrycia żurawek.
Aga-patkaza myślę że spróbowac zawsze można.Moje oczka też funkcjonują bez mechanizacji i na razie jest ok.
Stasiu-skorpion811-51 kapusty mam pierwszy raz,ale pamiętam je też z ogrodu rodzinnego,mama zawsze je sadziła i na pewno są jednoroczne
Prawie ostatnie jesienne kolory

Grażynko-kogra te kolory które jeszcze zostały to raczej ponure.Tylko chryzantemki i żurawki jeszcze oko cieszą i gdzieniegdzie pojedyncze plamki jeszcze kolorowych małych krzewów.Może w przyszłym roku będzie bardziej kolorowo,bo jeszcze kilka berberysów planuję zaprosic do ogrodu
Dorotko-dodad miła jesteś
,ale piękny ogród to jest u Ciebie...mojemu jeszcze dużżżżżżżżo brakuje.
Kapusty to jakieś mutanty...chyba podjadały żurawkom jedzonko i na tym się tak upasły.Ślimaków u mnie niewiele...za to inne dziadostwa dają mi i roślinkom popalic

Staszku-Stachu1956 kapusty raczej przyciągają uwagę swym rozmiarem niż pięknem,bo co do wybarwienia to mają jakieś nieszczególne.Za to żurawki zachwycają mnie niezmiennie
Aga-agatka123 ja widziałam kapustę w innych ogrodach i potrafi byc przepiękna.Moja raczej poszła w rozmiar niż w urodę

Jacku-JacekP i tu się z Tobą zgadzam...to tylko nam tu na forum się wydaje że chryzantema to kwiat jak inny...Niestety dużo ludzi myśli że to kwiat wyłącznie cmentarny i do ogródka nie pasuje
U kapust jak widac wszystkie liście się trzymają...chyba im tamto miejsce podpasowało.
Andrzeju-andrzejek ślimaków na szczęście u mnie niewiele...były za to jakieś larwy ale wolały żyrawki pożerac

Mariolka-kropelka bardzo miło czyta się takie słowa...dziękuję...milutka jesteś
A chryzantemki...a niech mówią że cmentarne...my tam wiemy swoje
Alku-aleksanderk miło słyszec że Tobie jeszcze w moim ogrodzie się podoba...mnie teraz już coraz mniej.Moje oko już tęskni za kolorami(a jeszcze niedawno zbytnie przesycenie mi przeszkadzało
)
A na trawie to jak najbardziej kapusty...kapusty ozdobne.

Aga-patkaza masz na myśli bukiecik z kapust
Iwonko-szyszunia u mnie cebulki posadzone nie oznaczone i pewnie jak zwykle gdy wiosną będę chciała coś dosadzic to niechcący jakąś uszkodzę

A mnie się już za takimi widokami tęskni


Już coraz zimniej i ponuraście...coraz bardziej widac i czuc że zbliża się to coś czego nie lubię...z...a.
Chyba i mnie zaczeła jesienna chandra dopadac bo czuję jakieś ogólne zniechęcenie do wszystkiego
Wczoraj jeszcze posadziłam ostatnie cebulowe nabyte na wyprzedaży...jakieś tulipany,czosnki,kudłate szafirki.
Pograbiłam liście i okryłam hortensje ogrodowe,a reszta jeszcze czeka.W niedzielę trzeba się będzie wybrac po gałązki sosnowe do okrycia żurawek.
Aga-patkaza myślę że spróbowac zawsze można.Moje oczka też funkcjonują bez mechanizacji i na razie jest ok.
Stasiu-skorpion811-51 kapusty mam pierwszy raz,ale pamiętam je też z ogrodu rodzinnego,mama zawsze je sadziła i na pewno są jednoroczne
Prawie ostatnie jesienne kolory

Grażynko-kogra te kolory które jeszcze zostały to raczej ponure.Tylko chryzantemki i żurawki jeszcze oko cieszą i gdzieniegdzie pojedyncze plamki jeszcze kolorowych małych krzewów.Może w przyszłym roku będzie bardziej kolorowo,bo jeszcze kilka berberysów planuję zaprosic do ogrodu
Dorotko-dodad miła jesteś
Kapusty to jakieś mutanty...chyba podjadały żurawkom jedzonko i na tym się tak upasły.Ślimaków u mnie niewiele...za to inne dziadostwa dają mi i roślinkom popalic

Staszku-Stachu1956 kapusty raczej przyciągają uwagę swym rozmiarem niż pięknem,bo co do wybarwienia to mają jakieś nieszczególne.Za to żurawki zachwycają mnie niezmiennie
Aga-agatka123 ja widziałam kapustę w innych ogrodach i potrafi byc przepiękna.Moja raczej poszła w rozmiar niż w urodę

Jacku-JacekP i tu się z Tobą zgadzam...to tylko nam tu na forum się wydaje że chryzantema to kwiat jak inny...Niestety dużo ludzi myśli że to kwiat wyłącznie cmentarny i do ogródka nie pasuje
U kapust jak widac wszystkie liście się trzymają...chyba im tamto miejsce podpasowało.
Andrzeju-andrzejek ślimaków na szczęście u mnie niewiele...były za to jakieś larwy ale wolały żyrawki pożerac

Mariolka-kropelka bardzo miło czyta się takie słowa...dziękuję...milutka jesteś
A chryzantemki...a niech mówią że cmentarne...my tam wiemy swoje
Alku-aleksanderk miło słyszec że Tobie jeszcze w moim ogrodzie się podoba...mnie teraz już coraz mniej.Moje oko już tęskni za kolorami(a jeszcze niedawno zbytnie przesycenie mi przeszkadzało
A na trawie to jak najbardziej kapusty...kapusty ozdobne.

Aga-patkaza masz na myśli bukiecik z kapust
Iwonko-szyszunia u mnie cebulki posadzone nie oznaczone i pewnie jak zwykle gdy wiosną będę chciała coś dosadzic to niechcący jakąś uszkodzę

A mnie się już za takimi widokami tęskni


- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: W wężowym cz.2
Graziu prawie ostatni, bo prawdziwie ostatnim i zrazem pierwszym kolorem zimy bedzie biały
Oby tylko z opatulaniem zdążyć. Cały czas obawiam się, że o czymś zapomnę
No trudno
Też tęsknię za wiosną i latem, wtedy dni coraz dłuższe, a teraz
szkoda nawet mówić, 'noc polarna' zapada 
Też tęsknię za wiosną i latem, wtedy dni coraz dłuższe, a teraz
- FRAGOLA
- 1000p

- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: W wężowym cz.2
Joluś ja pomału zaczynam okrywac...zaczełam od hortensji ogrodowych.
A powiedz mi jak Ty je zabezpieczasz,bo moje zawsze przemarzają,mimo że są okryte
A powiedz mi jak Ty je zabezpieczasz,bo moje zawsze przemarzają,mimo że są okryte
- agatka123
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4159
- Od: 23 sty 2011, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: W wężowym cz.2
Grażynko widoczki wiosenne też już mi się marzą ...
Czas do świąt to jeszcze jakoś znoszę , ale pózniej to już jakaś masakra
Mogłabym przespać i obudzić się w kwietniu
Pozdrawiam i łączę się w bólu z powodu nadchodzącej zimy
Czas do świąt to jeszcze jakoś znoszę , ale pózniej to już jakaś masakra
Mogłabym przespać i obudzić się w kwietniu
Pozdrawiam i łączę się w bólu z powodu nadchodzącej zimy
- aleksanderk
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7024
- Od: 13 lip 2009, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: W wężowym cz.2
Graziu do wiosny już niedługo .Ja mieszkam w wieżowcu i jak stanę jeszcze na palcach to ją już ciut widać 
- Zabeczka101059
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4715
- Od: 12 lis 2008, o 14:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: W wężowym cz.2
Grażynko nie narzekaj, bardzo kolorowo u Ciebie
Moje w tym roku hortensje ogrodowe nie przemarzły
Robię stelaż z patyczków wokół hortensji i okręcam agrowłókniną robiąc taki turban
w środek wsypuję suche liście
u mnie się sprawdziło

Moje w tym roku hortensje ogrodowe nie przemarzły
Robię stelaż z patyczków wokół hortensji i okręcam agrowłókniną robiąc taki turban
w środek wsypuję suche liście
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24809
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: W wężowym cz.2
Grażynko faktycznie wciąż panuje taka opinia.....ale jak fajnie jest łamać stereotypyFRAGOLA pisze:...... sama się spotkałam z pytaniem typu..."ty masz w ogrodzie kogoś pochowanego"...niby żart ale zaraz zostało dodane..."pewnie póżniej na groby zawieziesz"![]()
Widoki jesienne u ciebie wciąż piękne, te kapuchy są niesamowite, nigdy ich nie sadziłam, to dla mnie cos nowego. Fajnie zdobią ogród, kiedy już tak mało kwitnących kwiatów
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: W wężowym cz.2
Grażynko najlepiej kupować bukietówki, one kwitną na tegorocznych pędach i nawet, jak przemarzną, przytniesz i masz kwitnienie
Ogrodówki są bardziej wymagające i wiele osób z naszych rejonów trzyma je w pomieszczeniach z tego, co wiem.
W ubiegłym roku u mnie były kopczyki, agro i na to stroisz
wszystkie zakwitły.
Opowiem jeszcze o przepięknej hortensji Bobo, której mrozoodporność jest imponująca
Zadołowałam w warzywniku /bo późno ją dostałam i nie było czasu na sadzenie/ i zapomniałam o niej
żadnych zabezpieczeń
Wiosną króciutko przycięłam i kwitła zjawiskowo. Polecam tę odmianę.
Ogrodówki są bardziej wymagające i wiele osób z naszych rejonów trzyma je w pomieszczeniach z tego, co wiem.
W ubiegłym roku u mnie były kopczyki, agro i na to stroisz
Opowiem jeszcze o przepięknej hortensji Bobo, której mrozoodporność jest imponująca
Wiosną króciutko przycięłam i kwitła zjawiskowo. Polecam tę odmianę.


