Ogródek KaRo cz.7
Re: Jesień 2011 u KaRo cz.7
Witaj Ja w tym roku kupiłam sobie jedną chryzantemę i jeszcze dostałam od naszych kochanych forumek 2 chryzantemki. Zakochałam się w nich i chyba sobie dokupię jeszcze kilka, ale niskich. Są to piekne kwiaty a zwłaszcza teraz jak już wszystko przekwitło to one królują na rabatkach
- Cynthia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5294
- Od: 16 lut 2009, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ...gdzieś pośrodku...
Re: Jesień 2011 u KaRo cz.7
Krysiu ale masz piękną jesień o ogródku
Ja czekam na pierwsze kwitnące chryzantemy, pewnie już się rozwinęły ale jakoś mi ostatnio nie po drodze na działkę...może jutro się wybiorę...
Tak sobie myślę czy ich nie obciąć i nie zabrać do domu. Chociaż oczy nacieszę ich widokiem
Pozdrawiam cieplutko bo zimno na dworze jak diabli
Ja czekam na pierwsze kwitnące chryzantemy, pewnie już się rozwinęły ale jakoś mi ostatnio nie po drodze na działkę...może jutro się wybiorę...
Tak sobie myślę czy ich nie obciąć i nie zabrać do domu. Chociaż oczy nacieszę ich widokiem
Pozdrawiam cieplutko bo zimno na dworze jak diabli
Pozdrawiam słonecznie - Baśka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2318
- Od: 18 wrz 2006, o 13:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Łodzią a Warszawą
- Kontakt:
Re: Jesień 2011 u KaRo cz.7
Witaj Krysiu
Twój ogród jak zwykle zachwyca bujnościa roślin
Twój ogród jak zwykle zachwyca bujnościa roślin
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21682
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Jesień 2011 u KaRo cz.7
Witam w niedzielny wieczór.
Kochani ,dzisiejszej nocy ogród dopadł pierwszy mróz .
Zaspałam więc nie wiem jak wyglądał poranek ale ok.godz 8,30 rośliny były jeszcze oszronione.
Ze styrakowca i orzecha włoskiego powolutku i majestatycznie opadały liście.
Kot,który nawiedza mój ogród miał nie lada ambaras.
Każdy opadający liść to w jego wyobraźni potencjalny łup - ptak.
Baraszkował pod orzechem dość długo zanim się zorientował,że nic nie upoluje.
Dobrze mu tak!!!
Kiedy wyszłam popatrzeć co się zmieniło po tej nocy zauważyłam zważoną dokładnie paulownię ,kany i niestety bananowca.
Przyszłam więc poszperać w wątku Markusa i zobaczyć jak On osłania swoje okazy.
Znalazłam podpowiedź -TUTAJ -
Ogólne pojęcie więc mam.
Markus jeśli tu zajrzysz dopowiedz proszę jeszcze co nie co.
Matę słomianą mam, worek wiórów też i szeroką wielką donicę też.
Powiedz tylko gdzie uciąć, jak uciąć i czym uciąć by nie zrobić banankowi krzywdy
Czy prysnąć czymś p.grzybicznym,podlać chemią może?
p1760084.jpg
p1760090.jpg
Kochani ,dzisiejszej nocy ogród dopadł pierwszy mróz .
Zaspałam więc nie wiem jak wyglądał poranek ale ok.godz 8,30 rośliny były jeszcze oszronione.
Ze styrakowca i orzecha włoskiego powolutku i majestatycznie opadały liście.
Kot,który nawiedza mój ogród miał nie lada ambaras.
Każdy opadający liść to w jego wyobraźni potencjalny łup - ptak.
Baraszkował pod orzechem dość długo zanim się zorientował,że nic nie upoluje.
Dobrze mu tak!!!
Kiedy wyszłam popatrzeć co się zmieniło po tej nocy zauważyłam zważoną dokładnie paulownię ,kany i niestety bananowca.
Przyszłam więc poszperać w wątku Markusa i zobaczyć jak On osłania swoje okazy.
Znalazłam podpowiedź -TUTAJ -
Ogólne pojęcie więc mam.
Markus jeśli tu zajrzysz dopowiedz proszę jeszcze co nie co.
Matę słomianą mam, worek wiórów też i szeroką wielką donicę też.
Powiedz tylko gdzie uciąć, jak uciąć i czym uciąć by nie zrobić banankowi krzywdy
Czy prysnąć czymś p.grzybicznym,podlać chemią może?
p1760084.jpg
p1760090.jpg
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5191
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Re: Jesień 2011 u KaRo cz.7
Trochę za wcześnie ten mróz przyszedł, rośliny jeszcze zupełnie nie gotowe...
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1179
- Od: 24 lis 2009, o 14:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Jesień 2011 u KaRo cz.7
Krysiu u mnie nad ranem było -4 stopnie.
Brrr już zimno.
Twoje ciepłolubne roślinki są takie piękne i cudownie zdobią ogród.
Niestety chowanie ich do domu to ciężka praca.
Podziwiam Ciebie.
Ja tylko mam do schowania agapanthusy
Pozdrawiam, Elżbieta
Brrr już zimno.
Twoje ciepłolubne roślinki są takie piękne i cudownie zdobią ogród.
Niestety chowanie ich do domu to ciężka praca.
Podziwiam Ciebie.
Ja tylko mam do schowania agapanthusy
Pozdrawiam, Elżbieta
- Frida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Jesień 2011 u KaRo cz.7
Krysiu, odwiedzam i podziwiam Twój ogród od początku mojej obecności na forum. Byłabym bardzo zadowolona, gdybym miała taki bałagan, o którym piszesz. Dla mnie to porządek i ład godny pozazdroszczenia. Liście lecą, jak co roku mam ich tak dużo, że nie nadążamy sprzątać, a one otulają ogród kołderką zabezpieczając wiele roślin przed zimą.
U mnie też dzisiaj w nocy był przymrozek, to już koniec sezonu. Jak zwykle minął za szbko.
Pozdrawiam, Danuta
U mnie też dzisiaj w nocy był przymrozek, to już koniec sezonu. Jak zwykle minął za szbko.
Pozdrawiam, Danuta
- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4072
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Jesień 2011 u KaRo cz.7
Krysiu, i ja wpisuję się w nowym wątku
Wielokrotnie odwiedzałam Twój ogród ale anonimowo , czas to zmienić
Jesienny ogród wygląda uroczo, szkoda tylko ,że te przymrozki nadeszły , taka jesień mogła trwać jeszcze dłużej
Pozdrawiam serdecznie
Wielokrotnie odwiedzałam Twój ogród ale anonimowo , czas to zmienić
Jesienny ogród wygląda uroczo, szkoda tylko ,że te przymrozki nadeszły , taka jesień mogła trwać jeszcze dłużej
Pozdrawiam serdecznie
- markussch01
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 917
- Od: 7 lis 2007, o 22:40
- Lokalizacja: Düsseldorf
Re: Jesień 2011 u KaRo cz.7
Czesc Krystyna
Juz mowie
Zakladamy ze bananowie juz przyciety:
Wbij kijki wokol kikuta banana,tak aby mozna nalozyc donice(moze byc wiaderko plastikowe) na te konstrukcje jak czapke
Powstaly szkielet owin mata(podwojna warstwa wskazana) omotaj sznurkiem
Wsyp zrebki do wewnatrz na wysokosc ucietego "pnia"
Calosc budowli powinna byc wyzsza od punktu ciecia => mysle tak ciac
Po nalozeniu donicy powstanie przestrzen powietrzna pomiedzy koncowka kikuta a dnem nalozonej donicy
Miedzy scianka doniczki a mata bedzie docierac powietrze do wewnatrz-cyrkulacja powietrza
Wysyp tez dosc szeroko zrebkami ziemie wokol zimowego lokum banana "musa basjoo"
Przy mrozach od -15°C mozesz owinac mate-konstrukcje folia
ale nie razem z doniczka-cyrkulacja powietrza
Zakladam ze utniesz go na wysokosc 20 cm,po zdjeciach nie moge ocenic jak duzy jest
Usun wszystkie liscie,mozesz prysnac(wskazane) zrebki i ziemie jakims srodkiem grzybobojczym
Zbyt wysokie ciecie nic nie daje i tak zgnije niestwardniala gorna czesc
Banowiec podczas ostrej zimy moze wygnic do ziemi,najczesciej odbija ponownie
pytalas czym ciac a tym
Tobie wystarczy noz do tapet-ostre narzedzie
Pozdrawiam Markus
Juz mowie
Zakladamy ze bananowie juz przyciety:
Wbij kijki wokol kikuta banana,tak aby mozna nalozyc donice(moze byc wiaderko plastikowe) na te konstrukcje jak czapke
Powstaly szkielet owin mata(podwojna warstwa wskazana) omotaj sznurkiem
Wsyp zrebki do wewnatrz na wysokosc ucietego "pnia"
Calosc budowli powinna byc wyzsza od punktu ciecia => mysle tak ciac
Po nalozeniu donicy powstanie przestrzen powietrzna pomiedzy koncowka kikuta a dnem nalozonej donicy
Miedzy scianka doniczki a mata bedzie docierac powietrze do wewnatrz-cyrkulacja powietrza
Wysyp tez dosc szeroko zrebkami ziemie wokol zimowego lokum banana "musa basjoo"
Przy mrozach od -15°C mozesz owinac mate-konstrukcje folia
ale nie razem z doniczka-cyrkulacja powietrza
Zakladam ze utniesz go na wysokosc 20 cm,po zdjeciach nie moge ocenic jak duzy jest
Usun wszystkie liscie,mozesz prysnac(wskazane) zrebki i ziemie jakims srodkiem grzybobojczym
Zbyt wysokie ciecie nic nie daje i tak zgnije niestwardniala gorna czesc
Banowiec podczas ostrej zimy moze wygnic do ziemi,najczesciej odbija ponownie
pytalas czym ciac a tym
Tobie wystarczy noz do tapet-ostre narzedzie
Pozdrawiam Markus
Re: Jesień 2011 u KaRo cz.7
Kibicuję banankowi! Jak Ci się uda Krysiu, to wiosną tez kupuję, marzy mi się ten o bordowo pstrokatych liściach - ale póki co mam sprzeczne informacje. Jedni piszą że jest mrozoodporny do -20, inni że do -7, więc sam już nie wiem
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21682
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Jesień 2011 u KaRo cz.7
Ok. Dzięki Markus.
Cięcie wykonam w najbliższych dniach i wszystkie zalecenia wg instrukcji
Folię bąbelkową też mam w zapasach więc powinnam dać radę.
Upewnię się tylko
czy nie usypywać żadnego kopczyka z ziemi?
Tylko te zrębki?
p1760090a.jpg
Piterku sama jestem ciekawa co z tej uprawy pod niebem mi wyjdzie.
Aby do wiosny
Markus wczoraj też wysadziłam kamelke do ogrodu
Nie wiedziałam,że nawiedzą mnie przymrozki więc jej nie okryłam nawet taflami szkła mimo,że ustawiłam je w pogotowiu obok. Nic na szczęście się jej nie stało,przynajmniej nic nie widać.
Przeznaczyłam jej miejsce bardzo zaciszne wśród iglaków /
No i w pogotowiu są też wióry.
Przypuszczam,że będzie jej lepiej niż w mojej chacie,nawet zimnej ...
Cięcie wykonam w najbliższych dniach i wszystkie zalecenia wg instrukcji
Folię bąbelkową też mam w zapasach więc powinnam dać radę.
Upewnię się tylko
czy nie usypywać żadnego kopczyka z ziemi?
Tylko te zrębki?
p1760090a.jpg
Piterku sama jestem ciekawa co z tej uprawy pod niebem mi wyjdzie.
Aby do wiosny
Markus wczoraj też wysadziłam kamelke do ogrodu
Nie wiedziałam,że nawiedzą mnie przymrozki więc jej nie okryłam nawet taflami szkła mimo,że ustawiłam je w pogotowiu obok. Nic na szczęście się jej nie stało,przynajmniej nic nie widać.
Przeznaczyłam jej miejsce bardzo zaciszne wśród iglaków /
No i w pogotowiu są też wióry.
Przypuszczam,że będzie jej lepiej niż w mojej chacie,nawet zimnej ...
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21682
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Jesień 2011 u KaRo cz.7
Gosiu tak dawno Cię nie spotkałam na forum .. oj jak dawnooooo.
Bardzo się cieszę z Twoich odwiedzin i mam nadzieję,że wkrótce znowu zaczniesz bywać tu częściej.
Jesień piękna jeszcze ale już bardzo mroźna Basiu ....
paulownia i dereń pozbawione sa zupełnie liści a jeszcze 2 dni temu tak przyzwoicie wyglądały nadając koloru zakątkom a dziś straszą gołymi pędami...
Małgosiu u mnie nadal wszystko po staremu w ogrodzie.
Zwinęłam jedynie prawie wszystkie doniczki z roślinami ale nadal mam nadzieje usiąść jeszcze na chwilę - po grabieniu liści i wypić filiżankę rozgrzewającej kawy.
Co prawda w kurtce ale w słoneczny dzień będzie chyba można jeszcze przysiąść
Kilka dni temu zakwitła kalina i ciemiernik - trochę za wczesnie dla nich ale może zwiastują ,że nie będzie prawdziwej zimy
Agnieszko ja nie umiem zrezygnować z doniczkowców. To absorbujące ale przyjemne zajęcie a doniczki wstawiam na rabaty gdzie się da.
100krotko a Ty nie masz doniczek?
Już znowu zabałaganiłam parapety bo ukorzeniam datury i fuksje,tozmnażam setkrezję purpurową i zielistkę i musze przechować w mieszkaniu kalanchoe i inne sukulenty ... oj a czyszczenie okien przy takim zbiorze doniczek nie jest przyjemne. To zestawianie ich ...eh.Cóż zrobić jak opętała mnie fobia i trzyma ...
Kaniu , Babuchno witam Was w moim ogródku.
Andrzejku prawie dałam radę,prawie jestem na bieżąco .
Ale tylko prawie...
Jak zaczną się sypać liście z drzew wszystko okaże się...
Oliwko
Jesień jest piękną porą roku tak tak ale strasznie bałagani i wymaga mnóstwa naszego czasu...
Sama wiesz jak to jest ... te liście lecą i lecą i końca nie widać aż do śniegu ,który zakryje wszystko to, co zostawię nie sprzątnięte
Bogumiłko - chryzantemy w ogrodzie to niemalże konieczność. Poza różami to jedyne rośliny dające o tej porze roku mnóstwo koloru .Dobrze się stało,że juz je wprowadziłaś do siebie i życzę byś zdobyła ich jak najwięcej...
Ja nieustannie zachwycam sie tą np.
I na koniec pokaże Wam niektóre kwitnące w mimo mrozu różyce
Elu,Danusiu,Kasiu ,Krzyś - pozdrawiam Wasz serdecznie
p1760152.jpg
Elu(elsi) - to dziwnie wybarwiony kwiat Kronenbourg o której pisałam u Ciebie.
Bardzo się cieszę z Twoich odwiedzin i mam nadzieję,że wkrótce znowu zaczniesz bywać tu częściej.
Jesień piękna jeszcze ale już bardzo mroźna Basiu ....
paulownia i dereń pozbawione sa zupełnie liści a jeszcze 2 dni temu tak przyzwoicie wyglądały nadając koloru zakątkom a dziś straszą gołymi pędami...
Małgosiu u mnie nadal wszystko po staremu w ogrodzie.
Zwinęłam jedynie prawie wszystkie doniczki z roślinami ale nadal mam nadzieje usiąść jeszcze na chwilę - po grabieniu liści i wypić filiżankę rozgrzewającej kawy.
Co prawda w kurtce ale w słoneczny dzień będzie chyba można jeszcze przysiąść
Kilka dni temu zakwitła kalina i ciemiernik - trochę za wczesnie dla nich ale może zwiastują ,że nie będzie prawdziwej zimy
Agnieszko ja nie umiem zrezygnować z doniczkowców. To absorbujące ale przyjemne zajęcie a doniczki wstawiam na rabaty gdzie się da.
100krotko a Ty nie masz doniczek?
Już znowu zabałaganiłam parapety bo ukorzeniam datury i fuksje,tozmnażam setkrezję purpurową i zielistkę i musze przechować w mieszkaniu kalanchoe i inne sukulenty ... oj a czyszczenie okien przy takim zbiorze doniczek nie jest przyjemne. To zestawianie ich ...eh.Cóż zrobić jak opętała mnie fobia i trzyma ...
Kaniu , Babuchno witam Was w moim ogródku.
Andrzejku prawie dałam radę,prawie jestem na bieżąco .
Ale tylko prawie...
Jak zaczną się sypać liście z drzew wszystko okaże się...
Oliwko
Jesień jest piękną porą roku tak tak ale strasznie bałagani i wymaga mnóstwa naszego czasu...
Sama wiesz jak to jest ... te liście lecą i lecą i końca nie widać aż do śniegu ,który zakryje wszystko to, co zostawię nie sprzątnięte
Bogumiłko - chryzantemy w ogrodzie to niemalże konieczność. Poza różami to jedyne rośliny dające o tej porze roku mnóstwo koloru .Dobrze się stało,że juz je wprowadziłaś do siebie i życzę byś zdobyła ich jak najwięcej...
Ja nieustannie zachwycam sie tą np.
I na koniec pokaże Wam niektóre kwitnące w mimo mrozu różyce
Elu,Danusiu,Kasiu ,Krzyś - pozdrawiam Wasz serdecznie
p1760152.jpg
Elu(elsi) - to dziwnie wybarwiony kwiat Kronenbourg o której pisałam u Ciebie.
- babuchna
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7487
- Od: 7 maja 2009, o 09:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Jesień 2011 u KaRo cz.7
No i przytkało Forumków , w postępującym szoku po tych widokach są .
A ja nadal dumam , czym obdarzyłaś na powitanie mnie.
Ja z reguły tylko pospolite rozpoznaję w mig.
Mogłaś mi marcinki wstawić!
A ja nadal dumam , czym obdarzyłaś na powitanie mnie.
Ja z reguły tylko pospolite rozpoznaję w mig.
Mogłaś mi marcinki wstawić!