
Ty to się ciężko nie napracowałaś przy przerzucaniu ziemi, co? I do tego pewnie jeszcze nie do końca
wyleczona z kontuzji

Asieńko /Janneke/, witaj!!
U mnie terenu nie byłoby dużo na rabaty, ale wszystkie płoty wykorzystam z przodu i z tyłu, przepierzenia
i tym podobne, bo chce mieć pięknie kolorowo, jak inni

Ściągnęłam sobie dzisiaj darmowy program do projektowania ogrodów, to sobie trochę posiedzę i
poćwiczę.
Jak tak dobrze pokombinuję, to mi zabraknie roślinek. Te róże chcę posadzić w rzędzie obok
siebie, żeby się pięły po kratce. Tylko kratę będę musiała zamontować w rozsądnym miejscu,
żeby nie przemarzały od ostrych, mroźnych wiatrów. I tu mam największy problem, bo u mnie
zawsze jest przeciąg, nawet jak w mieście zaledwie wiaterek muska

Pani w sklepie gwarantowała mi, że mają sprawdzonego od wielu lat dostawcę i na pewno
róże będą w tym kolorze.
Co okaże się w praktyce, obadamy. Nie omieszkam o wyniku donieść pani w sklepiku

W zagrodzie i wokół ogrodzenia też mam darniowe prace, bo perz i jakaś taka gęsta trawa
mają powierzchnię jakichś 10 cm, ale kopię widłami i łatwiej idzie niż szpadlem, którego wbić
nie mogłam niczym. A tak po kilka centymetrów oddzieram od reszty i idzie

A teraz Martuniu:
uwaga: Na melodię V Symfonii Beethovena: pierwsze cztery takty

Da, da, da, dam .....



A wieczorkiem pokażę wsadzoną na swoje miejsce

Słodkie buziaczki, Martuniu.
