Abecadło ogrodowe

[kogra]

Witaj Zytuś.
Cichaczem biegam po twoich zakątkach włości.
Teraz jednak muszę się wpisać, żeby nie stracić wątku.
Wszystko tak pięknie Ci rośnie, że możesz być wzorem dla innych.
Fasolnik....u nas go nie spotkałam.....u Ciebie rewelacyjny.
Beskidy pozdrawiają serdecznie lubelskie zakątki.

[JAKUCH]

Szkoda Zytko ,że nie mieszkasz bliżej mnie . Miałabym gdzie zamówić pyszne kartofelki . Widać ,że zbiory były udane i nowy wątek założony

[Tajka]

Zytko witaj w nowym wątku.
Jesteś bardzo zapracowana, ale fajnie, że o forum pamiętasz, gdyż pomimo, że nie zawsze się wpisuję, ale śledzę na bieżąco.
Pozdrawiam Cię serdecznie .

[patkaza]

Zytko witaj i dziękuję za odwiedzinki
mogę zapytać o "świecznicę" czy to roślinka niewymagająca jakiś specjalnych zabiegów bardzo ładna
u mnie kartofelki to ja wykopałam mniejsze jak Ty sadziłaś twoje są
no i ten bukiet "jadalny" niesamowity już wiem co sprezętować mamie na jej święto

[x_B-a]

Ja też Zytuś chciałam się przywitać .

[EwkaEs]

Zyto-dziś byłam na placu po ziemniaki na obiad,takich nie było jak Kleparz długi i szeroki,i duże i kształtne !

[tade k]

Witam Zytko w nowym wątku. Jak zwykle spóżniony , ale cieszę się , że załiożyłaś go . Dziek za odwiedziny u mnie Zytko , ostatnio w moim ogródku znacznie przerzedziło się , ale dla Ciebie coś się znajdzie. Co by Cię interesowało

[gosia07]

I ja biegnę się przywitać

[EwkaEs]

Zyto-spieszę donieść,że w dwu pomidorach paprykowych kilka ziarenek było,te nasionka po wysuszeniu wyślę Ci pocztą.

[Zyta]

Serdecznie dziękuję za tak liczne odwiedziny:

Kasi, Zeni, Pawełkowi, Danusi i Endiemu, Ewce, Andrzejkowi, Uli, Grażynce, Misi, Ani, Ewuni Zamojskiej, Zosi i Edziowi, Joli, Grażynce, Jadzi, Teresce, Agatce, Beatce, Tadziowi, Gosi
Wszystkim miłym Gościom odpowiem w ich Wątkach.

W dalszym ciągu trwają u nas prace przy czyszczeniu i workowaniu fasoli.






Posadziłam tulipany i lilie... wprawdzie jeszcze nie wszystkie bo zdrowie szwankuje.


Słów kilka odnośnie mojej nowej odsłony, dlaczego "Abecadło..."?
Po dłuższym zastanowieniu doszłam do wniosku że trudno byłoby mi żyć beż Was Formowych Przyjaciół a w ogrodzie czego się nie chwycę to zmarnuję, na równi z pomocą niszczycielską służą mi szczególnie nocą Wiejskie czworonogi - podlewając obficie moje okazy iglakowe...
a oto efekty takich nocnych wojaży czworonogów...



Na Nowy Dzień...


Dumna jestem ze swoich pomidorków
sałatka - pyszna...





astry...

[Zenia]

Witaj Zytko. Będzie jak w raju, tyle cebul nasadziłaś, łał . Szkoda tylko że czworonogi takie psotniki, chyba już wolę swoje nornice bo na wierzchu szkód takich nie widać. . Cieszę się że jesteś zadowolona z pomidorków. Wyglądają apetycznie i na pewno są smaczne. Przesyłam a ja proszę o . Bardzo u nas sucho....

[x-U-ie]

Mi też przyślij nocami deszczyku. Aby nie w kieleckie na wekend bo tam jadę. No iiiiiiii jak Ci gdzieś zostanie troszkę fasolki do wysiania...... pięknie to wygląda, choć oznacza ogrom pracy.

[EwkaEs]

Zyto-te Twoje pomidory to niemal przez monitor bym wyjadła.Sprawdź czy nie ubyło!Mam dla Ciebie nasionka paprykowych,w dwu na siedem były i wszystkie Twoje,podobnie z dyni ozdobnej z zeszłego roku.Jeśli nie będzie w przyszłym tygodniu pana z twoich okolic po odbiór prac inwentaryzacyjnych wykonanych przez studentów to pocztą.Warsztaty w Zamościu przesunięte na połowę października z powodów wizowych Lwowian,to już będą w tym czasie normalnie zajęcia dydaktyczne i nie dam rady wyjechać.
Widzę,że wyhodowałaś nieco własnych.Bardzo mi się podoba workowanie fasoli,zmechanizowane,kilku stanowiskowe,a ja wyobrażałam sobie,że to szufelką pomalutku ręcznie Karą było klęczenie w kącie na suchym grochu,a żeby dobrowolnie leżeć na przyczepie pełnej fasoli?Umartwienie producenta?