Masz rację, to dopiero początek . Jeszcze coś tam w ogrodach kwitnie i jeszcze trochę jest kolorowo. Ale ten Twój balkonik będzie kolorowy znacznie dłużej.
Nie tylko liliowce część 12.
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Nie tylko liliowce część 12.
Grażynko
, jak miło posiedzieć wśród roślin na Twoim balkoniku.
Masz rację, to dopiero początek . Jeszcze coś tam w ogrodach kwitnie i jeszcze trochę jest kolorowo. Ale ten Twój balkonik będzie kolorowy znacznie dłużej.

Masz rację, to dopiero początek . Jeszcze coś tam w ogrodach kwitnie i jeszcze trochę jest kolorowo. Ale ten Twój balkonik będzie kolorowy znacznie dłużej.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Nie tylko liliowce część 12.
Cudny ten Twój balkonik
W każdą pogodę można mieć trochę ogrodu. Zauważyłam, że mączlik (wstrętna bestia
) zostawił fuksje w spokoju, ale przeniósł się na chwasty i marzankę wonną, która rośnie w pobliżu. Tym się zupełnie nie martwię, bo zimą paskuda zginie, a rośliny i tak tracą liście.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12850
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Nie tylko liliowce część 12.
Nie no, ten balkonik naprawdę jest niesamowity.
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
Re: Nie tylko liliowce część 12.
Grażynko zawsze zazdroszczę Ci tego balkoniku to wspaniałe miejsce na niepogodę bo tam poprawia się zaraz humor gdy za oknami deszcz i zimno.. Jak widzę bananowiec rośnie Ci pięknie widać że mu się podoba u Ciebie.
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Nie tylko liliowce część 12.
Lato, lato......
Ach jak przyjemnie poleżeć dzisiaj było na słonku.
Jadziu - mnie też się podoba tylko co ja z nim zrobię jak wyrośnie na olbrzyma.
Krysiu - drewno zawsze jest przyjemne i ciepłe.
Kiedyś nawet była moda na boazerie z drewna w mieszkaniu.
Teraz to już przeżytek, ale na balkonie, tarasie czy werandzie jak najbardziej.
Ignis - to prawda.
Nawet kiedy na dworze już przymrozki to na balkoniku jeszcze można posiedzieć w słoneczny dzień z kawą czy herbatą.
Ewka - mączlik na chwastach jesienią to normalka.
U mnie w natce marchewki też siedzi.
Ale to już ostatnie jego wybryki.
Loki - jest na nim przyjemnie szczególnie wieczorem.
Można leżeć na leżance i patrzeć na gwiazdy przez okna dachowe.
A w drugiej połowie świecą kule i latarenka na stoliku.
Danusiu - to prawda.
Podoba się bananowcu na balkoniku bo tam ma warunki zbliżone do naturalnych.
Gorzej będzie zimą.
Ach jak przyjemnie poleżeć dzisiaj było na słonku.

Jadziu - mnie też się podoba tylko co ja z nim zrobię jak wyrośnie na olbrzyma.
Krysiu - drewno zawsze jest przyjemne i ciepłe.
Kiedyś nawet była moda na boazerie z drewna w mieszkaniu.
Teraz to już przeżytek, ale na balkonie, tarasie czy werandzie jak najbardziej.
Ignis - to prawda.
Nawet kiedy na dworze już przymrozki to na balkoniku jeszcze można posiedzieć w słoneczny dzień z kawą czy herbatą.
Ewka - mączlik na chwastach jesienią to normalka.
U mnie w natce marchewki też siedzi.
Ale to już ostatnie jego wybryki.
Loki - jest na nim przyjemnie szczególnie wieczorem.
Można leżeć na leżance i patrzeć na gwiazdy przez okna dachowe.
A w drugiej połowie świecą kule i latarenka na stoliku.
Danusiu - to prawda.
Podoba się bananowcu na balkoniku bo tam ma warunki zbliżone do naturalnych.
Gorzej będzie zimą.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
majorowa
- 500p

- Posty: 642
- Od: 7 cze 2011, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pokrzywnica koło Piły
Re: Nie tylko liliowce część 12.
Podzielam zachwyty nad balkonikiem , też bym taki chciała 
-
Matrix2
- 500p

- Posty: 665
- Od: 29 sie 2010, o 11:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Nie tylko liliowce część 12.
mączlik pojawił się u mnie na astrach jesiennych, które już zaczynają kwitnąć. Czy mam z nim walczyć i jakim ewentualnie sposobem?
Będę wdzięczny za podpowiedzi ...
Będę wdzięczny za podpowiedzi ...
Rysiek
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Nie tylko liliowce część 12.
Majorowa - witaj.
Miło, że wpadłaś.
Dziękuję.
Ryśku - walka z mączlikiem jest bardzo trudna.
Wabi go żółty kolor liści, więc może zacznij od oberwania zółtych liści z astrów i w ich pobliżu.
Nie wiem czy warto teraz zaczynać walkę, ale możesz spróbować umieścić obok astrów żółte tablice lepne i opryskać je mydłem potasowym.
Stosowanie chemii pomoże na krótko a mączlik wytworzy szybko nację odporną na ten środek i nic praktycznie to nie da.
Oprysk mydłem wykonuj co tydzień oczywiście na suche liście wieczorem.
Mydło zatyka ssący aparat gębowy szkodnika i ginie.
Ale i w tym przypadku to trudna walka.
Sam zdecydujesz co dalej.
Życzę powodzenia.
Miło, że wpadłaś.
Dziękuję.
Ryśku - walka z mączlikiem jest bardzo trudna.
Wabi go żółty kolor liści, więc może zacznij od oberwania zółtych liści z astrów i w ich pobliżu.
Nie wiem czy warto teraz zaczynać walkę, ale możesz spróbować umieścić obok astrów żółte tablice lepne i opryskać je mydłem potasowym.
Stosowanie chemii pomoże na krótko a mączlik wytworzy szybko nację odporną na ten środek i nic praktycznie to nie da.
Oprysk mydłem wykonuj co tydzień oczywiście na suche liście wieczorem.
Mydło zatyka ssący aparat gębowy szkodnika i ginie.
Ale i w tym przypadku to trudna walka.
Sam zdecydujesz co dalej.
Życzę powodzenia.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Nie tylko liliowce część 12.
Grażynko przecież nie pierwszy rok jest u Ciebie i nie zmarniał więc nie ma tak źle.
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Nie tylko liliowce część 12.
Kogro-ależ tłoczno-kwietnie się zrobiło na balkoniku pod jesień!Bananowiec bardzo się rozrósł.Dobry pomysł z bukietami z traw,ale czy kotki zostawiają je w spokoju?Mam nadzieję,ze weekend u Was był równie piękny i letni jak u nas,aż zał lata!
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Nie tylko liliowce część 12.
Grażynko widoki balkoniku jak zawsze wspaniałe, widzę tam nawet żurawki
U mnie wciąż piękna pogoda, jedynie 2 dni były brzydkie, ale to chwilowe wytchnienie w upałach i na szczęście w reszcie podlało ogród, bo wciąż musiałam biegać z wężem i podlewać, bo sucho nieprawdopodobnie.....Ja korzystam z pięknych ciepłych dni i jak najwięcej czasu spędzam w ogródku....bardziej na błogim lenistwie niż na pracy

- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Nie tylko liliowce część 12.
Danusiu - zobaczymy co będzie dalej jak jeszcze bardziej wyrośnie.
Najgorzej zimą , bo mam mało słonka w pokojach a on światłolubny.
Dopóki mógł stać na oknie było dobrze, ale co będzie dalej ?
Ewka - kotki nie interesują się bukiecikami z traw.
Jedynie ogryzały mi zielistkę, ale już jej nie ma, więc mam spokój.
Weekend był równie ładny i upłynął na leniuchowaniu.
Agnieś - tak są tam dwie żurawki na reanimacji i dwie dla dekoracji na próbę czy będzie się im tam podobało.
Dzisiaj przerabiałam znowu jedną rabatę i ciągle coś przesadzam.
Chyba jak Iza - Chate, do zimy poprzesadzam prawie wszystko....
Ale też robię sobie przerwy na kawę czy lenistwo.
Zrobiłam dzisiaj fotki różom i aż się zdziwiłam , że jeszcze tyle jest pąków.
I chociaż to pojedyncze klastry czy pąki to i tak mnie cieszą.
Nie liczyłam , że jeszcze powtórzą kwitnienie.

Najgorzej zimą , bo mam mało słonka w pokojach a on światłolubny.
Dopóki mógł stać na oknie było dobrze, ale co będzie dalej ?
Ewka - kotki nie interesują się bukiecikami z traw.
Jedynie ogryzały mi zielistkę, ale już jej nie ma, więc mam spokój.
Weekend był równie ładny i upłynął na leniuchowaniu.
Agnieś - tak są tam dwie żurawki na reanimacji i dwie dla dekoracji na próbę czy będzie się im tam podobało.
Dzisiaj przerabiałam znowu jedną rabatę i ciągle coś przesadzam.
Chyba jak Iza - Chate, do zimy poprzesadzam prawie wszystko....
Ale też robię sobie przerwy na kawę czy lenistwo.
Zrobiłam dzisiaj fotki różom i aż się zdziwiłam , że jeszcze tyle jest pąków.
I chociaż to pojedyncze klastry czy pąki to i tak mnie cieszą.
Nie liczyłam , że jeszcze powtórzą kwitnienie.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Nie tylko liliowce część 12.
Moje niektóre się rozhulały
Mam taką żółtą, chyba Landora, cała w pąkach. Za jakieś dwa dni zrobię jej zdjęcie, kiedy kolor będzie widoczny. Westerland dopiero zaczyna, bardzo źle zniosła zimę.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Nie tylko liliowce część 12.
GRAZYNKO 1 to chyba Queen Elisabeth a ta biała z żółtymi pręcikami to kto
śliczna ma jeszcze tyle pąkow
- imwsz
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5117
- Od: 22 lip 2011, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Nie tylko liliowce część 12.
Grażynko chwilę mnie nie było a Ty takie piękności pokazujesz
A Twoje balkonowe okno na świat godne pozazdroszczenia
. Czyli masz pięknie kwitnące roślinki przez cały rok 
A Twoje balkonowe okno na świat godne pozazdroszczenia
Pozdrawiam - Ilona
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny

