Budowa studni na działce
- Mariusz_S
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1305
- Od: 18 lut 2008, o 01:12
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Studniarze korzystają z map geologicznych. tam jest zazwyczaj orientacyjna głębokość poziomu wody. Najlepiej korzystać z usług kogoś, kto już wiercił w tym rejonie, wtedy ryzyko błędu jest mniejsze. Tak woda jest czysta, choć może być zażelzaziona. Przed ewentualnym jej wykorzystaniem spożywczym należy ją zbadać i tyle.
To się naprawde opłaca. Przy ogrodzie ca 1000 m potrzeba rocznie 900 m3 wody (5l/m2 x 1000 x 180 dni). to są spore pieniądze...
To się naprawde opłaca. Przy ogrodzie ca 1000 m potrzeba rocznie 900 m3 wody (5l/m2 x 1000 x 180 dni). to są spore pieniądze...
Mariusz Surowiński
Poradnik o trawach
Poradnik o trawach
-
- 1000p
- Posty: 1349
- Od: 7 lip 2006, o 22:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Przytoczone wyliczenie wydaje mi się być mocno zawyżone ponieważ:Mariusz_Surowinski pisze:... Przy ogrodzie ca 1000 m potrzeba rocznie 900 m3 wody (5l/m2 x 1000 x 180 dni). to są spore pieniądze...
- 900 m3 na 1000 m2 daje 0,9 m3 wody na 1 m2 powierzchni czyli 900 mm słupa wody,
- średni roczny opad atmosferyczny na Polskę wynosi 600 mm słupa wody,
- w pasie nizin Wielkopolski, Kujaw i Mazowsza jest najniższy - około 450 mm słupa wody,
- jeśli opady są na tym poziomie a temperatura powietrza w normie to ilość wilgoci jest wystarczająca do wzrostu rośłin.
- 2,5 krotne zwiększenie normy opadów wydaje się być absolutnie nieracjonalne i chyba nawet szkodliwe dla roślin.
Mietek.
- Mariusz_S
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1305
- Od: 18 lut 2008, o 01:12
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Dzienne potrzeby roślin wahaja się między 4 a 6 mm (l)/m2. Przyjąłem 6 m-cy nawadniania (kwiecień-wrzesień) bez opadów, żeby uprościć sprawę. Przyjmując, że przez 50% tgo czasu jest wystarczająca ilość wody z opadów to i tak jest to dużo.
Zakładam od lat instalacje nawadniające. Tam czynnikiem odcinającym są opady a nie wilgotnośc gleby (czujniki wilgotności gleby w Polsce sie nie sprawdzają - tak twierdzą renomowani dystrybutorzy sprzętu). Więc ilość wydatkowanej wody grubo przekroczy 50 %. Nawadniać trzeba już w marcu a także w październiku - tego nie uwzględniłem. Więc błąd nie wyjdzie wcale taki duży - może ze 20 %.
Zakładam od lat instalacje nawadniające. Tam czynnikiem odcinającym są opady a nie wilgotnośc gleby (czujniki wilgotności gleby w Polsce sie nie sprawdzają - tak twierdzą renomowani dystrybutorzy sprzętu). Więc ilość wydatkowanej wody grubo przekroczy 50 %. Nawadniać trzeba już w marcu a także w październiku - tego nie uwzględniłem. Więc błąd nie wyjdzie wcale taki duży - może ze 20 %.
Mariusz Surowiński
Poradnik o trawach
Poradnik o trawach
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6532
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Jasne, że niezbędna, ale wcale nie jest powiedziane, że koniecznie musi to być studnia z kręgów albo studnia wiercona. Wybór opcji zależy od poziomu wody w gruncie, jakości tej wody, rodzaju gruntu i wielu innych czynników.Wojciech pisze:Studnia jest niezbędna. Zastanawiam się tylko, czy uda mi się wykorzystać tę istniejącą, tyle że zaśmieconą studnię (nawiasem mówiąc - chyba też jest poniemiecką
A czy wiesz, dlaczego ta stara studnia przestała być użyteczna? Chyba bez powodu nie stała się śmietnikiem? Może poziom lustra się obniżył? a może jakość wody wydobywanej była kiepska? Pomyśl też, że wydajność tej starej, już oczyszczonej i pogłębionej, może być niewystarczająca, czyli podlewając kwiatki będziesz musiał co jakiś czas odczekać parę godzin, aż nasączy się znowu odpowiednia do zassania ilość wody, bo inaczej pompa będzie zasysała muł.
Jestem za badaniem geo i nawierceniem studni z umieszczeniem dobrej pompy na odpowiedniej głębokości, wtedy można używać wody do celów i ogrodowych, i domowych.
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Studnię warto oczyścić nawet jeśli byś z niej nie korzystał. Jak sam piszesz jest zagracona różnymi przedmiotami i właściwie nie do końca wiadomo co tam jest! Proponuję ostrożnie oczyścić i udrożnić, może sie okazać niezbędne pogłębienie/odmulenie oraz remont (usunięcie ewentualnych korzeni które wrosły między kręgi oraz położenie nowych fug między kręgami.
Na 0,7 ha 1 studnia to prawdopodobnie za mało (zależy jeszcze jaki charakter ma mieć twój ogród i jaki jest typ gruntu - przesiąkliwość)
Jeśli chciałbyś kopać nową/drugą wcześniej rozejrzyj sie za częścią nadziemną studni - o ile z drenami nie ma problemu o tyle z tym elementem możesz mieć problemy (ja czekałem 3 m-ce u producenta!!!)
Na 0,7 ha 1 studnia to prawdopodobnie za mało (zależy jeszcze jaki charakter ma mieć twój ogród i jaki jest typ gruntu - przesiąkliwość)
Jeśli chciałbyś kopać nową/drugą wcześniej rozejrzyj sie za częścią nadziemną studni - o ile z drenami nie ma problemu o tyle z tym elementem możesz mieć problemy (ja czekałem 3 m-ce u producenta!!!)
Nalewka napisała
Nalewka napisała
mike1 napisał
mike1 napisał
Co do przesiąkliwości to zapewne jest różna w różnych miejscach działki. Dokładnie jeszcze tego nie sprawdzałem ale wnioskuję tak z istniejącej roślinności.
Starej studni raczej nie będę eksponował. Niezależnie od sposobu jej wykorzystania zamierzam zamknąć ją na poziomie gruntu.
Studnia stanowi pozostałość po gospodarstwie, które umarło ze starości - nie z powodu braku wody w studni. Myślę, że wystarczającym powodem, dla którego opuszczona studnia stała się śmietnikiem był fakt jej opuszczenia. Widocznie komuś łatwiej było wrzucić śmieci do studni niż wywieźć je do lasu...A czy wiesz, dlaczego ta stara studnia przestała być użyteczna? Chyba bez powodu nie stała się śmietnikiem? Może poziom lustra się obniżył? a może jakość wody wydobywanej była kiepska?
Nalewka napisała
A ja jestem za sprawdzeniem możliwości wykorzystania studni istniejącej . Nie będę z góry spisywał jej na straty. Jeśli się okaże, że wody jest mało i częściowe pogłębienie nie przyniesie zadowalających rezultatów to wtedy pomyślę o wierceniu lub kopaniu nowej studni. A tę starą przerobię np. na cysternę wody deszczowej.Jestem za badaniem geo i nawierceniem studni z umieszczeniem dobrej pompy na odpowiedniej głębokości, wtedy można używać wody do celów i ogrodowych, i domowych.
mike1 napisał
Takie podejście do tematu jest mi bliskie . I tak właśnie zamierzam zrobić. Dotąd mogłem sobie pozwolić jedynie na teoretyczne rozważania. Teraz jednak, od kilku dni, jestem już właścicielem parceli na której jest ta studnia, dlatego, jak tylko czas i pogoda pozwoli sprawdzę co się da zrobić.Studnię warto oczyścić nawet jeśli byś z niej nie korzystał. Jak sam piszesz jest zagracona różnymi przedmiotami i właściwie nie do końca wiadomo co tam jest! Proponuję ostrożnie oczyścić i udrożnić, może się okazać niezbędne pogłębienie/odmulenie oraz remont (usunięcie ewentualnych korzeni które wrosły między kręgi oraz położenie nowych fug między kręgami.
mike1 napisał
Działka faktycznie jest dość spora. Jednak około 1/2 jej powierzchni stanowi las. W tej części planuję niewielkie korekty w drzewostanie oraz nasadzenia różaneczników i azalii oraz mniejszych krzewinek. Na pozostałej powierzchni moja ingerencja w naturę będzie większa. Powstaną zabudowania, powiększę strefę zadrzewienia, zasieję trawę, posadzę mały sad, może jeszcze mały warzywnik... sadzawka..., itp.Na 0,7 ha 1 studnia to prawdopodobnie za mało (zależy jeszcze jaki charakter ma mieć twój ogród i jaki jest typ gruntu - przesiąkliwość)
Co do przesiąkliwości to zapewne jest różna w różnych miejscach działki. Dokładnie jeszcze tego nie sprawdzałem ale wnioskuję tak z istniejącej roślinności.
Starej studni raczej nie będę eksponował. Niezależnie od sposobu jej wykorzystania zamierzam zamknąć ją na poziomie gruntu.
Wojtek
Pod lasem
Pod lasem
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6532
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Super! Doskonały pomysł i sensowna decyzja To samo zresztą Ci sugerowałamWojciech pisze:Nie będę z góry spisywał jej na straty. Jeśli się okaże, że wody jest mało i częściowe pogłębienie nie przyniesie zadowalających rezultatów to wtedy pomyślę o wierceniu lub kopaniu nowej studni. A tę starą przerobię np. na cysternę wody deszczowej.
Powodzenia!
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Bardzo by nam było miło Wojciechu, gdybyś na forum prowadził dokumentację fotograficzną
jak przeobraża się twój ogród.
Masz spory kawałek ziemi, ogromne pole do popisu - gdybyś miał jakiekolwiek pytania służymy pomocą
PS. Dobrze, że w twoim ogrodzie znaczna powierzchnia będzie zadrzewiona - ułatwi to pielęgnacje trawnika i ograniczy zużycie wody.
jak przeobraża się twój ogród.
Masz spory kawałek ziemi, ogromne pole do popisu - gdybyś miał jakiekolwiek pytania służymy pomocą
PS. Dobrze, że w twoim ogrodzie znaczna powierzchnia będzie zadrzewiona - ułatwi to pielęgnacje trawnika i ograniczy zużycie wody.
Właśnie z potrzeby zdobycia wiedzy i porady w kwestiach ogrodniczych wzięła się moja obecność na forum. Moje doświadczenie w ogrodnictwie jest niewielkie. Myślę jednak, że z czasem i ja będę mógł się tutaj dzielić swą wiedzą praktyczną.
Odnośnie dokumentacji fotograficznej - mam już sporo zdjęć. Na forum jednak chciałbym na początek umieścić fotografie całej działki, by przedstawić jej usytuowanie, kontekst, w myśl zasady: od ogółu do szczegółu. A takich zdjęć jeszcze nie mam. Czekam na wiosnę...
Mój przyszły ogród przeobrażał się będzie bardzo wolno. W tym roku priorytet to budowa... Jednak po uporządkowaniu obecnego stanu roślinności, chciałbym jeszcze w tym sezonie posadzić to i owo. Nie zamierzam się jednak spieszyć. Z pewnością skorzystam z oferty pomocy (dzięki!) i będę konsultował kluczowe decyzje ogrodnicze na forum.
Odnośnie dokumentacji fotograficznej - mam już sporo zdjęć. Na forum jednak chciałbym na początek umieścić fotografie całej działki, by przedstawić jej usytuowanie, kontekst, w myśl zasady: od ogółu do szczegółu. A takich zdjęć jeszcze nie mam. Czekam na wiosnę...
Mój przyszły ogród przeobrażał się będzie bardzo wolno. W tym roku priorytet to budowa... Jednak po uporządkowaniu obecnego stanu roślinności, chciałbym jeszcze w tym sezonie posadzić to i owo. Nie zamierzam się jednak spieszyć. Z pewnością skorzystam z oferty pomocy (dzięki!) i będę konsultował kluczowe decyzje ogrodnicze na forum.
Wojtek
Pod lasem
Pod lasem
Dla posiadających prawa do gruntu, aparat fotograficzny i wielkie chęci kopania w ziemi utworzono specjalny temat - Mój piękny ogród - gorąco zapraszamy
Z tak olbrzymiego terenu powstanie nie lada album, choć na przykładzie Józefa można rzec - nie wielkość nieruchomości a pomysł, praca i wytrwałość jest najważniejsza.
Życzymy ci Wojciechu wiele radości i satysfakcji z pracy przy swoich roślinach i czekamy na pierwsze zdjęcia
Z tak olbrzymiego terenu powstanie nie lada album, choć na przykładzie Józefa można rzec - nie wielkość nieruchomości a pomysł, praca i wytrwałość jest najważniejsza.
Życzymy ci Wojciechu wiele radości i satysfakcji z pracy przy swoich roślinach i czekamy na pierwsze zdjęcia
Re: Budowa studni na działce
Szkoda,że Wojciech zamilkł. Ciekawi mnie ten temat.
Czy ktoś zna aktualne przepisy dotyczące kopania studni. Pewnie,że przejdę się do urzędu, ale chciałabym być przygotowana do tej rozmowy.
Czy ktoś zna aktualne przepisy dotyczące kopania studni. Pewnie,że przejdę się do urzędu, ale chciałabym być przygotowana do tej rozmowy.
Re: Budowa studni na działce
witam ,
chciałbym zaczerpnąć informacji na temat studni , w którą ktoś kiedyś wrzucił trochę gruzu - czy da się w jakiś sposób wyczyścić taką studnię i czy to się w ogóle opłaca? mam na działce studnie ,w której do tafli wody widać jakieś 4 kręgi, natomiast jakieś 0,5 metra pod wodą znajduje się ów gruz ,uniemożliwiający wydobycie wody...
czy firmy kopiące studnie podejmą się takiego oczyszczenia?
dziękuję
k.
chciałbym zaczerpnąć informacji na temat studni , w którą ktoś kiedyś wrzucił trochę gruzu - czy da się w jakiś sposób wyczyścić taką studnię i czy to się w ogóle opłaca? mam na działce studnie ,w której do tafli wody widać jakieś 4 kręgi, natomiast jakieś 0,5 metra pod wodą znajduje się ów gruz ,uniemożliwiający wydobycie wody...
czy firmy kopiące studnie podejmą się takiego oczyszczenia?
dziękuję
k.
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5191
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Re: Budowa studni na działce
Takiego wyczyszczenia może dokonać każdy, wystarczą chęci. 4 kręgi to niewielka głębokość, więc nie trzeba do tego studniarza. Inna sprawa jak dużo jest tego gruzu? Bo 0,5 metra wody to naprawdę niewiele, po odgruzowaniu może się okazać, ze nadal jest niewystarczająco i wtedy trzeba pogłębiać. A do tego już trzeba fachowca
Ze studni trzeba najpierw wybrać wodę. Potem jedna osoba schodzi po drabinie na dół i ładuje gruz, a druga na górze wyciąga go. Jeśli napływ wody nie jest jakiś oszałamiająco szybki to takie działanie wystarczy. Jeśli natomiast woda napływa zbyt szybko, to trzeba ją odciagać pompą. Przy tej glębokości może to być pompa zewnętrzna - ssąca
Ze studni trzeba najpierw wybrać wodę. Potem jedna osoba schodzi po drabinie na dół i ładuje gruz, a druga na górze wyciąga go. Jeśli napływ wody nie jest jakiś oszałamiająco szybki to takie działanie wystarczy. Jeśli natomiast woda napływa zbyt szybko, to trzeba ją odciagać pompą. Przy tej glębokości może to być pompa zewnętrzna - ssąca
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz