Czym i jak usunąć pnie,korzenie i inne trudne krzewy ? Jaki środek pomoże?
Są specjalne frezarki do scinania pniaków.ale można to zrobić zwykłą piłą łańcuchową,tniesz pniak po kawałku aż poniżej poziomu gruntu,.trzeba tyo robić ostrożnie bo tnie się tylko końcówką piły,wycinasz miazgę ze środka jak jajko na miękko łyżeczką,resztę zalewasz roztworem randapu
Al 56 - Ogród Alicji
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6949
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
W działkowcu 12/04 czytałem, że najłatwiejszym sposobem na usuniecie starych karp jest ścięcie jej przy samej ziemi, a nawet kilka centymetrów w ziemi. W pozostawionej karpie wierci się kilka otworów, które wypełniamy saletrą amonową, a następnie zakrywa się je szczelnie ziemią. W krótkim czasie, bo po upływie 2 – 3 lat karpa rzekomo ulega całkowitemu rozkładowi.
Przeczytaj http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... karpa#2217 Tam była dyskusja na podobny temat.
Przeczytaj http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... karpa#2217 Tam była dyskusja na podobny temat.
Pozdrawiam Andrzej.
Jeżeli pień nie przeszkadza, to po co go usuwać? Ja w pniu po ściętej brzozie (była spróchniała wewnątrz ) posadziłam rośliny (pomysł zaczerpnęłam z "Kwietnika"). Dziurę poszerzyłam za pomocą dłuta, wsypałam podłoże i posadziłam miniaturkę jałowca oraz rojniki. Wygląda naprawdę nieźle. Pozdrawiam. Dorota :P
Jak usunąć pnie,korzenie i inne trudne krzewy ?
witam. wiem, że na tym forum ludzie głównie pytają jak zadbać o roślinki a ja z kolei chciałem spytać szanonego grona jak się pozbyć czterech pinków po olchach które troche mi zawadzają na działce aczkolwiek na razie nie mam czasu i motywacji by je wyrywać... czy jest jakiś środek, który mogłby wspomóc proces rozkładu tych pni i jak długotrwały może być ten proces? dziękuje i pozdrawiam
Re: problem z pinkami
Jeśli ci te pnie faktycznie zawadzają to możesz je tylko obkopać i wyciąć bo żadne biologiczne metody tego nie załatwią szybko. Możesz oczywiście też zagrzybić te pnie pod warunkiem że nie są świeżo ścięte i poczekać sobie dwa-trzy lata na efekt aż to samo się pokruszy i wygrabisz samymi grabiami. Chociaż nie wiem czy ten czas nie byłby jeszcze dłuższy
Re: problem z pinkami
no tak, wiem żę najszybciej i najskuteczniej byłoby je wyrwać ale może mało precyzyjnie się wyraziłem w swoim poprzednim poście bo obecnie jakoś strasznie mi nie zawadzają tyle, że za kilka lat w lini w której te pinki się znajdują chciałem wykopać rów bo wiosną trochę zalewa mi działkę tyle, że na razie poza trawą nic na niej nie ma... o co chodzi z tym zagrzybianiem?
Re: problem z pinkami
Kupujesz grzybnię, zarażasz pniaki i czekasz i czekasz i czekasz aż grzyb rozłoży drzewo. poczytaj tutaj, jest coś podobnego http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... pni#p16523
Jak usunąć drzewo sprzed okna?
Witam
Prosze o radę.Mieszkam w kamienicy moje okno wychodzi na (powiedzmy) park a tak szczerze mówiac to gąszcz nie poskromionych drzew które ktos nasadził i teraz to jest ciemny lasek którego nikt nigdy nie przycina. Moim problemem jest wierzba która juz mi chce włazić przez okna.Mam tak usytuowane okno że i tak mniej swiatła słonecznego dolatuje i jeszcze te drzewo.Chciałabym te drzewo usunac bo mam ciemno jak nie powiem gdzie,zastanawiam sie czy nie wywiercic dziur w pniu by soki wyciekły lub wylać jakaś substancje,to jest chyba koło 20 letnia wierzba ale nie płaczaca tylko taka krucha.
Może wy macie jakies pomysły? Mieszkam tam od urodzenia i jeszcze niedawno nie przyszło mi nawet do glowy by zniszczyc drzewo,bo nie jestem arogancką panienką ale glowny problem polega na tym ze od 4 lat zdycham na depresje i jak wracam do ciemnego pokoju to nie mam kompletnie sił nic robić ta ciemnosc mnie przytłacza czuje sie tam po prostu zle.
Pozdrawiam
Prosze o radę.Mieszkam w kamienicy moje okno wychodzi na (powiedzmy) park a tak szczerze mówiac to gąszcz nie poskromionych drzew które ktos nasadził i teraz to jest ciemny lasek którego nikt nigdy nie przycina. Moim problemem jest wierzba która juz mi chce włazić przez okna.Mam tak usytuowane okno że i tak mniej swiatła słonecznego dolatuje i jeszcze te drzewo.Chciałabym te drzewo usunac bo mam ciemno jak nie powiem gdzie,zastanawiam sie czy nie wywiercic dziur w pniu by soki wyciekły lub wylać jakaś substancje,to jest chyba koło 20 letnia wierzba ale nie płaczaca tylko taka krucha.
Może wy macie jakies pomysły? Mieszkam tam od urodzenia i jeszcze niedawno nie przyszło mi nawet do glowy by zniszczyc drzewo,bo nie jestem arogancką panienką ale glowny problem polega na tym ze od 4 lat zdycham na depresje i jak wracam do ciemnego pokoju to nie mam kompletnie sił nic robić ta ciemnosc mnie przytłacza czuje sie tam po prostu zle.
Pozdrawiam
-
- 200p
- Posty: 388
- Od: 24 maja 2011, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Prosze o pomoc
Witam,
Każdy ze sposobów który uszkodzi drzewo nie spowoduje że przestanie ono istnieć w danym miejscu - będzie tylko bardziej szpecące, a wniosek o wycinkę i tak Cię nie ominie. Proponuję zgłosić sprawę do Urzędu Gminy i oczekiwać tam rozwiązania problemu. Zazwyczaj jeśli dane drzewo zagraża bezpieczeństwu bądź powoduje kolizję z budynkiem, drogą itp (należy to dobrze zaargumentować) - można uzyskać pozwolenie na wycinkę.
Pozdrawiam, Wojtek
Ekspert Leroy Merlin
Każdy ze sposobów który uszkodzi drzewo nie spowoduje że przestanie ono istnieć w danym miejscu - będzie tylko bardziej szpecące, a wniosek o wycinkę i tak Cię nie ominie. Proponuję zgłosić sprawę do Urzędu Gminy i oczekiwać tam rozwiązania problemu. Zazwyczaj jeśli dane drzewo zagraża bezpieczeństwu bądź powoduje kolizję z budynkiem, drogą itp (należy to dobrze zaargumentować) - można uzyskać pozwolenie na wycinkę.
Pozdrawiam, Wojtek
Ekspert Leroy Merlin
Pozdrawiam, Wojtek
Ekspert Leroy Merlin
Ekspert Leroy Merlin
Re: Prosze o pomoc
Mysle że burze by okroiły te drzewo skutecznie...bez lisci bylaby juz ulga
Jak usunąć korzenie drzew
mam na starej działce kilkadziesią drzew. są to osiki o średnicy 5-10cm, samosiejki. chcę sie ich pozbyć, aby na ich miejscu założyć mały sad. działka ok 1200m kw. obawiam się, że po wycięciu będą odrastać. proszę o pomoc jaki środek chemiczny zastosować w celu zniszczenia korzeni, bo wykopanie ręczne zajęłoby zbyt wiele czasu.