Ogródek KaRo cz.6
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21719
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogródek KaRo cz.6
Mój ogródek wygląda buszowato bo jest mały a zgromadziłam w nim niewyobrażalną prawie liczbę roślin...
Pisząc mały mam na uwadze rozmiar większej działki pracowniczej ,mniej więcej 450 - 500 m kwadratowych.
Rozrastając się przez te naście lat wiele z posadzonych tu krzewów zazębia się lub nawet wtopiło się jedne w drugie.
To skutek nieprzemyślanych nasadzeń,chciałam jak najszybciej mieć ogród dojrzały a teraz mam tłok...
w niektórych fragmentach wolałabym mieć posadzone rośliny w zdecydowanie większym komforcie...
Nie ma większego problemu z bylinami,te można dzielić i przesadzać prawie każdej jesieni czy wiosny.
Gorzej bywa z krzewami czy drzewami ale ja jestem zaprawiona w tego typu pracach.
Dużo rozsadziłam,dużo pozostawiłam w tym gąszczu jaki widać na zdjęciach.
Moje obserwacje wskazują,że z kolekcjonerskich nasadzeń łatwo stracić niektóre okazy bez względu na to
czy się je otacza specjalną troską czy pozostawia samym sobie.
Natura rządzi się własnymi prawami i nic tego nie zmieni...
Więc ogród również sam się niejako troszczy o swoje potrzeby prowadząc naturalną selekcję.
Boleję nad stratami ale wiem,że tak bywa
Adrianno - noszę się z zamiarem zakupienia tego zaokrąglonego szpadla do obrzeży ale ciągle mam na początku sezonu pilniejsze potrzeby a
pod koniec stwierdzam,że nie warto w tym momencie i odkładam ten zakup na nastepny sezon ...i tak w koło Macieju...
Muszę się zmobilizować w tej kwestii aczkolwiek szpadlem też lubię to robić
Bernadtko - fajnie masz,że niektóre rośliny mogą zauroczyć Twojego M .
W ten oto sposób łatwiej Ci przeforsować swoje pomysły na ogród i masz w nim wspaniałego pomocnika .
Sadzę,że szybko znajdziesz te róże,które tak Cie zauroczyły są już popularne w naszych szkółkach
To Barcarole
Za chwilkę w oddzielnym poście wstawię więcej fotek tych ciemnych róż
Aniu - no własnie - mężczyźni nie sa skorzy akceptować nasze wszystkie bez wyjątku pomysły...
choć nie rozumiem dlaczego przeciez to nas kobiety głównie cechuje doskonały zmysł estetyczny i mogliby nam zaufać w tej kwestii tak do końca.
Pewnie i tak by się stało gdyby nasz zmysł nie opróżniał naszych i mężowskich portfeli w takim tempie w jakim potrafimy to robić
urządzając nasze ogrody ,czasami trzeba przyznać im rację,że się zżymają na nasze pomysły.
Wiem jednak Aniu,że osiągniesz cel ... z czasem i w Twoim ogrodzie powstaną różne zakątki
Ewo - to tylko kwestioa czasu byś i u siebie poczuła smak buszu zobaczysz jak szybko nastąpi ten stan
Pozdrawiam Was dziewczyny i liczę,że wkrótce nadejdzie lato.
Bardzo potrzeba mi słońca i ciepła a czuję jesienny niemal chłód
Pisząc mały mam na uwadze rozmiar większej działki pracowniczej ,mniej więcej 450 - 500 m kwadratowych.
Rozrastając się przez te naście lat wiele z posadzonych tu krzewów zazębia się lub nawet wtopiło się jedne w drugie.
To skutek nieprzemyślanych nasadzeń,chciałam jak najszybciej mieć ogród dojrzały a teraz mam tłok...
w niektórych fragmentach wolałabym mieć posadzone rośliny w zdecydowanie większym komforcie...
Nie ma większego problemu z bylinami,te można dzielić i przesadzać prawie każdej jesieni czy wiosny.
Gorzej bywa z krzewami czy drzewami ale ja jestem zaprawiona w tego typu pracach.
Dużo rozsadziłam,dużo pozostawiłam w tym gąszczu jaki widać na zdjęciach.
Moje obserwacje wskazują,że z kolekcjonerskich nasadzeń łatwo stracić niektóre okazy bez względu na to
czy się je otacza specjalną troską czy pozostawia samym sobie.
Natura rządzi się własnymi prawami i nic tego nie zmieni...
Więc ogród również sam się niejako troszczy o swoje potrzeby prowadząc naturalną selekcję.
Boleję nad stratami ale wiem,że tak bywa
Adrianno - noszę się z zamiarem zakupienia tego zaokrąglonego szpadla do obrzeży ale ciągle mam na początku sezonu pilniejsze potrzeby a
pod koniec stwierdzam,że nie warto w tym momencie i odkładam ten zakup na nastepny sezon ...i tak w koło Macieju...
Muszę się zmobilizować w tej kwestii aczkolwiek szpadlem też lubię to robić
Bernadtko - fajnie masz,że niektóre rośliny mogą zauroczyć Twojego M .
W ten oto sposób łatwiej Ci przeforsować swoje pomysły na ogród i masz w nim wspaniałego pomocnika .
Sadzę,że szybko znajdziesz te róże,które tak Cie zauroczyły są już popularne w naszych szkółkach
To Barcarole
Za chwilkę w oddzielnym poście wstawię więcej fotek tych ciemnych róż
Aniu - no własnie - mężczyźni nie sa skorzy akceptować nasze wszystkie bez wyjątku pomysły...
choć nie rozumiem dlaczego przeciez to nas kobiety głównie cechuje doskonały zmysł estetyczny i mogliby nam zaufać w tej kwestii tak do końca.
Pewnie i tak by się stało gdyby nasz zmysł nie opróżniał naszych i mężowskich portfeli w takim tempie w jakim potrafimy to robić
urządzając nasze ogrody ,czasami trzeba przyznać im rację,że się zżymają na nasze pomysły.
Wiem jednak Aniu,że osiągniesz cel ... z czasem i w Twoim ogrodzie powstaną różne zakątki
Ewo - to tylko kwestioa czasu byś i u siebie poczuła smak buszu zobaczysz jak szybko nastąpi ten stan
Pozdrawiam Was dziewczyny i liczę,że wkrótce nadejdzie lato.
Bardzo potrzeba mi słońca i ciepła a czuję jesienny niemal chłód
-
- 200p
- Posty: 462
- Od: 24 sie 2009, o 21:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Ogródek KaRo cz.6
Ach,jak ja lubie taki busz w ogrodzie.
Sześciolistna koniczynka - stokrotka6
Pozdrawiam. Krystyna
Pozdrawiam. Krystyna
Re: Ogródek KaRo cz.6
ale Twoje róże są piękne !!!!!!!!!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2777
- Od: 17 sie 2010, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kwidzyn
Re: Ogródek KaRo cz.6
Krysiu miła wycieczka po twoim ogrodzie.
- Aza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3346
- Od: 10 lut 2008, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zakopane
Re: Ogródek KaRo cz.6
Zdjęcia jak zwykle perfekcyjne, ale ; albo jestem gapa, albo nie pokazywałaś oczka wodnego w tym roku
POZDRAWIAM
POZDRAWIAM
OLGA od malamutów
Wątki Azy
Wątki Azy
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21719
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogródek KaRo cz.6
Oczko wymaga pilnej przebudowy Olgo ale niestety nie możemy się za nią zabrać.
Nie mam więc co pokazywać.
Nie mam więc co pokazywać.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21719
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogródek KaRo cz.6
Obiecana sesja.
Na początek Barkarola.
Mój niedzielny Gość był zdziwiony,że mogłam już podarować komuś jej kwiaty.
Mogłam ,trzy dorodne pąki zaniosłam imieninowej Halince.
Razem z delikatną gipsówką stanowiły śliczny,romantyczny bukiet.
Barkarola jest jednak stworzona do występowania solo.
Ta róża znakomicie naśladuje typowe róże szklarniowe.
Jej smukłe pąki i długie łodygi to kwintesencja wyrafinowanej elegancji.
Aczkolwiek bardzo skromna,nie rzucająca się natrętnie w oczy - to prawdziwa różana księżniczka ...
Z autentycznie niemal czarnych pąków rozwijają się kwiaty, które w miarę rozkwitu stają się bordowe, a na koniec głęboko ciemno czerwone.
Ich płatki robią się aksamitne.Kwiaty te aczkolwiek nie należą do wielkich są bardzo trwałe.
Liście ma ciemno zielono - szare,pędy i młode przyrosty bordowe a raczej w kolorze burgunda.
Jedyny jej mankament to to,że krzewi się słabo.
Zamierzam dosadzić jej do towarzystwa jeszcze 2 krzewy by stała się bardziej widoczna .
Na początek Barkarola.
Mój niedzielny Gość był zdziwiony,że mogłam już podarować komuś jej kwiaty.
Mogłam ,trzy dorodne pąki zaniosłam imieninowej Halince.
Razem z delikatną gipsówką stanowiły śliczny,romantyczny bukiet.
Barkarola jest jednak stworzona do występowania solo.
Ta róża znakomicie naśladuje typowe róże szklarniowe.
Jej smukłe pąki i długie łodygi to kwintesencja wyrafinowanej elegancji.
Aczkolwiek bardzo skromna,nie rzucająca się natrętnie w oczy - to prawdziwa różana księżniczka ...
Z autentycznie niemal czarnych pąków rozwijają się kwiaty, które w miarę rozkwitu stają się bordowe, a na koniec głęboko ciemno czerwone.
Ich płatki robią się aksamitne.Kwiaty te aczkolwiek nie należą do wielkich są bardzo trwałe.
Liście ma ciemno zielono - szare,pędy i młode przyrosty bordowe a raczej w kolorze burgunda.
Jedyny jej mankament to to,że krzewi się słabo.
Zamierzam dosadzić jej do towarzystwa jeszcze 2 krzewy by stała się bardziej widoczna .
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25124
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek KaRo cz.6
Krusiu, nareszcie nadrobiłam zaległości.
Obejrzałam masę pieknych róż.
Mnie najbardziej chyba podoba się Queen of Sweden. Ma cudne kwiaty i ładny pokrój.
Uwielbiam takie ogrody jak Twój.
Na ścianie zieleni pacnięcia koloru.
Mam pytanie o roślinkę z ostatniego zdjęcia pierwszej serii na tej stronie.
Czy to przetacznik?
Obejrzałam masę pieknych róż.
Mnie najbardziej chyba podoba się Queen of Sweden. Ma cudne kwiaty i ładny pokrój.
Uwielbiam takie ogrody jak Twój.
Na ścianie zieleni pacnięcia koloru.
Mam pytanie o roślinkę z ostatniego zdjęcia pierwszej serii na tej stronie.
Czy to przetacznik?
- MariaTeresa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2148
- Od: 1 lut 2008, o 02:43
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogródek KaRo cz.6
Wspaniały busz, aż ciężko uwierzyć,że to wszystko mieści się na ok. 500 m? Sesja z czerwono-czarną rózą jest piękna
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Ulubieńcy MariiTeresy
- Aza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3346
- Od: 10 lut 2008, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zakopane
Re: Ogródek KaRo cz.6
A jednak w oczku kwitnie
Czarne róże bardzo piękne.
Czarne róże bardzo piękne.
OLGA od malamutów
Wątki Azy
Wątki Azy
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21719
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogródek KaRo cz.6
Małgosiu, MarioTereso,Olgo dziękuję.
Mnie też podoba się Queen of Sweden,ale to młody krzew ,piękny będzie za kilka lat wtedy będę w siódmym niebie.
A ta roslinka o którą pytasz Gosiu to werbena hastata
Mnie też podoba się Queen of Sweden,ale to młody krzew ,piękny będzie za kilka lat wtedy będę w siódmym niebie.
A ta roslinka o którą pytasz Gosiu to werbena hastata
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25124
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek KaRo cz.6
Faktycznie teraz dopiero zauwazyłam liście podobne do werbeny patagońskiej.
Ta też jest cudna
Ta też jest cudna
- Kocina
- 1000p
- Posty: 1198
- Od: 22 lip 2008, o 22:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków, 6b
Re: Ogródek KaRo cz.6
Krysiu,
jak jak zawsze z pytaniami
Co to jest? To siwe za różami?
Na tym zdjęciu?
Ciekawa jestem też jak teraz wyglądają Twoje pięknotki.
Pisałaś że bardzo dostały w kość wiosną.
Może przegapiłam w Twoich postach, choć dość uważnie szukałam.
Moja przemarzła w jedną mroźną majową noc, szybko odbiła, ale w ogóle nie zakwitła.
Czy tak powinno być?
Ściskam ciepło
jak jak zawsze z pytaniami
Co to jest? To siwe za różami?
Na tym zdjęciu?
Ciekawa jestem też jak teraz wyglądają Twoje pięknotki.
Pisałaś że bardzo dostały w kość wiosną.
Może przegapiłam w Twoich postach, choć dość uważnie szukałam.
Moja przemarzła w jedną mroźną majową noc, szybko odbiła, ale w ogóle nie zakwitła.
Czy tak powinno być?
Ściskam ciepło