Comciowy ogród 2010 cz. 2

[e-genia]

Mariolu po zimie chyba nic różom nie było bo pięknie wypuszczały liście , ale w maju u nas było -11 były już młode listki i prawie wszystkie zmarzły .Myślę Mariola że i Twoje by zmarzły w maju gdyby było -11 przy gruncie

Genia

[Monika76]

Przyjrzyj się hostom, które kupiłaś na kiermaszu.
Zwłaszcza tej bardziej żółtej, wydaje mi się, że jest zarażona.

[takasobie]

Moja Gloria Dei zawsze podmarznie, ja ją obcinam i co roku wypuszcza. Im więcej obetnę, tym obficiej kwitnie. W tym roku przyjrzałam się różom historycznym, które są cholernie mrozoodporne i choroboodporne, ale.... nie są w moim guście jeśli chodzi o kształt kwiatów. Nic nie jest doskonałe

[evluk]

Mariolu Witaj
Piękny i zadbany ogród jak zawsze u Ciebie
Twoje lilie i liliowce robią wrażenie niesamowite
i kolekcja róż

[Olusia]

Jest co u Ciebie teraz podziwiać

[Gencjana]

Mariola, po przeczytaniu Twego wpisu u Kazimierza mam ochotę Ci coś przysłac. Jak mi dasz na pw adres mailowy, wyślę.

[JacekP]

Pustynniki jak neony - żarówiaste

[Comcia]

Geniu - minus 11 to stanowczo za niska temperatura dla róż.
Moje naprawdę ładnie się rozrastają i pięknie kwitną.
Jestem z nich naprawdę zadowolona.

Moniko - moje przyglądanie się nic nie da bo ja ślepa jestem i na pewno nic nie zauważę


Miłka - wielkokwiatowe lubią silne cięcie bo się wtedy zagęszczają i mają więcej kwiatów.
Ja swoje przycinam różnie, jak mi przyjdzie inwencja twórcza i ochota :P


Ewo - cokolwiek można powiedzieć o moim ogrodzie to na pewno nie że jest zadbany


Olu - bo teraz jest piękny czas, kwitną róże, liliowce, hosty i żurawki.
Lubię czerwiec :P


Adrianko - dziękuję - obśmiałam się jak norka

Jacku - to prawda, one są na serio tak żółte że aż ma się wrażenie że świecą :P



Działka poszła w odstawkę, robię teraz za Babcię na pełny etat.
Co prawda byłam wczoraj z Paulinką na działce ale tylko jakieś 40 minut bo dziecko się źle czuło.
Zdążyłam zebrać tylko kobiałkę fasolki szparagowej i swoje pierwsze 3 ogórki.
Trochę się martwię bo okropnie sucho jest w ogrodzie i ogórki domagają się wody.
U sąsiadki ogórasom już żółkną liście, tylko patrzeć jak moje też zaczną żółknąć a ja chcę swoje ogórki

Na dodatek wyjeżdżam i nie będzie mnie ponad tydzień więc jakby coś się przyplątało to nawet nie będzie jak zareagować.....

[AAleksandra]

Nie martw się Mariolu, dzisiejsza ulewa z pewnością przywróciła równowagę wodną w ogrodzie. I ogóraski będą rosły jak na drożdżach

[Mama Ani]

Mariola to na ogoreczki [rzyjedziesz do nas. Pomidorki też zaczynaja juz dojrzewac

[tara]

Mariolka jak wrócisz to ogóreczki będą czekały, deszczyk ale delikatny ogródek podleje, dobrze sprawuj się babciu

[Olusia]

Mariola jeszcze wakacjujesz Po tych deszczach ogród się zazielenił , nie zawsze tam gdzie bym chciała.

[ada.kj]

Mariolka wakacjuje dopiero od wczoraj, więc przyjdzie trochę na nią zaczekać. A z tym zazielenianiem się ogrodu Oleńko to wszyscy chyba tak mamy. Ja dziś byłam pierwszy raz od czwartku i też mogę na nowo zabierać się za pielenie, chociaż przed porą deszczową niby wszystko miałam ogarnięte.

[Monia68]

Mariolu, chciałam się przywitać po powrocie
Zaległości nadrobiłam, rh rosną pięknie!!
Udanych wakacji

[Comcia]

Już wróciłam i z niecierpliwością przytupuję nóżką bo nie mogę się doczekać by zobaczyć co na mojej działce słychać.
Nie da się ukryć że mam sporo obaw co do mączniaka na ogórkach i zarazy na pomidorach.
Podobno po tych deszczach chwasty pięknie obrodziły, mam nadzieję że jednak poza nimi coś jeszcze rośnie
Zdjęć nie będzie bo nie mam baterii w aparacie