CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.1

Zablokowany
grzesiuuuu
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 22 maja 2011, o 10:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Problem z kaktusami... pomocy

Post »

Czarodziej_ pisze:Skuteczna metoda na pozbycie się wełnowca na kaktusach przy nawet takiej kolekcji jak twoja:

- zakup preparatu Pirimor 500 WG (działa na szkodniki odporne na związki fosforoorganiczne)
- zakup preparatu Actellic 500 EC (likwiduje w odpowiednim stężeniu osobniki dorosłe)
- zakup preparatu Sumi - Alpha 050 EC (likwiduje szkodnika glebowego)
- zakup preparatu Confidor 200 SL ( niszczy zarówno jaja, larwy jak i osobnika dorosłego)
- zakup preparatu Silwet L-77 - organosilikonowy surfaktant zwilżający i zwiększający przyczepność, redukuje napięcie powierzchniowe cieczy ułatwiając dokładne pokrycie opryskiwanych roślin, dodatek do insektycydu powoduje iż szybciej rozprzestrzenia się on na roślinie i łatwiej wnika do jej tkanek zwiększając efektywność działania stosowanego środka.
- zakup denaturatu


Zakładam że masz szkodnika w swojej hodowli zarówno w glebie jak i na kaktusach.

Oprysk i podlewanie wiosenne:
- wcześnie rano Pirimor 500 WG (1g na 1 l wody) + Silwet L-77 (0,15 ml na 1 l wody).
- przy podlewaniu wybudzającym kaktusy po zimowaniu Sumi - Alpha 050 EC (0,5 ml na 1 l wody) + Silwet L-77 (0,1 ml na 1 l wody) - stosowanie przez trzy kolejne podlewania.
- trzy dni po oprysku Pirimorem dajesz Actellic 500 EC (1 ml na 1 l wody) + Silwet L-77 (0,15 ml na 1 l wody).
- dwa dni później Confidor 200 SL (1,5 ml na 1 l wody) + Silwet L-77 (0,15 ml na 1 l wody).

Zabieg powtarzamy po 7 dniach od ostatniego oprysku a kolejny po 14. Opryski można wykonywać rozpylając ciecz użytkową do 30 cm nad roślinami (kaktusami) gdyż dodatek Silwet L-77 odpowiednio rozprowadzi chemię po wszelkich zakamarkach rośliny.

Oprysk i podlewanie letnie:
- Confidor 200 SL (1,5 ml na 1 l wody) + Silwet L-77 (0,2 ml na 1 l wody) naprzemiennie z Actellic 500 EC (1,5 ml na 1 l wody) i/lub Pirimor 500 WG (1,5g na 1 l wody) + Silwet L-77 (0,2 ml na 1 l wody) - co siedem dni oprysk - nie więcej jak do ośmiu oprysków pod rząd.
- przy podlewaniu letnim Sumi - Alpha 050 EC (0,5 ml na 1 l wody) + Confidor 200 SL (1 ml na 1 l wody) + Silwet L-77 (0,1 ml na 1 l wody) co 14 dni. - do czterech podlewań z rzędu.

Oprysk i podlewanie jesienne:
- Confidor 200 SL (1,5 ml na 1 l wody) + Pirimor 500 WG (1g na 1 l wody) + Silwet L-77 (0,15 ml na 1 l wody) - powtórka po 7 dniach, kolejny po 14, jeśli będzie konieczne kolejny oprysk znów po 14 dniach.
- podlewanie Sumi - Alpha 050 EC (0,5 ml na 1 l wody) dwa podlania przed wprowadzeniem roślin w stan spoczynku powegetacyjnego.
:wink:

Dzień dobry, fantastyczne, konkretne informacje. Mam jedno pytanie odnośnie interpretacji tych instrukcji - nie jestem pewien co jest podlaniem chemią a co opryskiem w tych procedurach. Czy mógłbyś dopisać?

Z góry dziękuję, pozdrawiam!

Grzegorz
Awatar użytkownika
sokolica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 28 maja 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Problem z kaktusami... pomocy

Post »

Dzień dobry.
Mam problem z dopiero co przyniesionym z kwiaciarni kaktusem (mammillaria?). Bryła korzeniowa jest mocno zbita, a do tego potwornie mokra. Korzenie wydają się być częściowo zdrowe (częściowo, ponieważ kilka wyglądających na zgniłe, usunęłam). Nie wiem, czy istnieje możliwość bezpiecznego oddzielenia ziemi. Nawet przy delikatnym obchodzeniu się z nimi, po prostu się obrywają. Nie bardzo jestem rozeznana, co powinnam zrobić. Czekać do całkowitego obeschnięcia, czy próbować wsadzić do suchej specjalistycznej ziemi? Czy przez lekkie uszkodzenie korzeni (tzn. oberwanie kilku mniejszych) roślinka może zmarnieć?
Proszę uprzejmie o radę.
Tak to wygląda:
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
ROBERTOBORO
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1927
Od: 13 lis 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Stryków
Kontakt:

Re: Problem z kaktusami... pomocy

Post »

Nie stresuj się korzeniami . Obrywając 1/3 korzeni roślince nic się nie stanie a nawet jeżeli przekroczysz ten pułap to ona przeżyje . Usuń tą ziemię , zgniłe korzenie i pozostaw roślinkę w suchym miejcu tak aby cały system korzeniowy był suchy i dopiero wsadż ponownie do suchego substratu
Awatar użytkownika
sokolica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 28 maja 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Problem z kaktusami... pomocy

Post »

Dziękuję :)
Obkruszyłam tyle ziemi, ile się dało, wysuszyłam i przesadziłam. Coś mnie podkusiło, by rozdzielić kaktusy (przy zakupie było ich pięć w skupisku). Niestety wyszło mi to tak niefortunnie, że jednemu oberwałam prawie cały korzeń. Zostały dosłownie dwie witki. Jest szansa, że się ukorzeni? To Mammillaria Bombycina.
Rozumiem, że po przesadzeniu, przez dwa tygodnie nie należy podlewać?
Awatar użytkownika
sokolica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 28 maja 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Problem z kaktusami... pomocy

Post »

Właściwie czas sam mi podał odpowiedź :)
Kilka dni nie było mnie w domu, a po powrocie zobaczyłam najmniejszą z pięciu (tą u której poobrywały mi się korzenie) zupełnie miękką, pękającą i z wyciekającą cieczą. Wykopałam. Dwa korzonki były białe, ale u samej nasady roślinka miała wręcz pomarańczową barwę (zgniła). Nie było co odcinać do suszenia. Kaktusik rozpadał się w ręku.
Teraz boję się o pozostałe cztery. Wszystkie były z jednego zakupu. Wyglądają zdrowo: Obrazek

Jednak u dwóch z nich stwierdzam, że przy samym podłożu są lekko miękkie. Innych oznak choroby nie widać, ani nie czuć. Nie były podlewane od ok 2 tygodni. Czy wyciągnąć wszystkie i obejrzeć od spodu? Nie jestem pewna, czy wielokrotne przesadzanie tylko nie pogorszy sytuacji. Jednak byłoby przykro, gdybym za kolejnych kilka dni musiała wyrzucać następne sztuki.
Awatar użytkownika
sokolica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 28 maja 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Problem z kaktusami... pomocy

Post »

Ciąg dalszy problemu pasjonatki - amatorki :oops:
Kolejną wyciągnęłam z ziemi, korzenie nadgniłe, podstawa także. Ale nie tak drastycznie, jak przy poprzedniej. Ucięłam około 1/3 od dołu. Tyle, ile wydawało mi się zainfekowane. Obsypałam cynamonem i leży. Nie mam doświadczenia z cięciem kaktusów, do tej pory ratowałam w ten sposób jedynie aloes, który zasklepił się dość szybko. W jakim momencie mogę próbować ukorzeniać mammillarię? A właściwie to chciałam zapytać, czy rana po cięciu ma się tylko zasuszyć czy całkowicie "zejść"? Czy ma znaczenie w jakiej pozycji kaktusik jest ułożony przy suszeniu?
Awatar użytkownika
darekcn42
1000p
1000p
Posty: 2606
Od: 9 lut 2009, o 18:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wilkołaz

Re: Problem z kaktusami... pomocy

Post »

Najlepiej kaktuska położyć ciętą stroną do góry.

Powiem tak: Posadź do piachu gruboziarnistego tak po tygodniu, tylko do piachu, nie do ziemi dla paprotek... Niech tak z tydzień sobie jeszcze posiedzi w tym suchym piachu z tydzień, później zacznij podlewać delikatnie, z czasem zwiększ dawkę wody, ale nie przelewaj i nie podlewaj codziennie :!: tylko raz na tydzień, albo rzadziej... Zależy jaka pogoda będzie... jak już ci się ukorzeni, to wyjmij ją z tego piachu i posadź do substratu właściwego dla kaktusów, nie żałuj żwiru i piachu, zwykłą ziemię ogranicz do minimum :!: . Pamiętaj o tym.
Pozdrawiam, Darek.
Awatar użytkownika
sokolica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 28 maja 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Problem z kaktusami... pomocy

Post »

Ziemi do paprotek nie używam :wink: Podobnie jak zwykłej ziemi.
Zapytam jeszcze tylko króciutko...
Czy zamiennikiem gruboziarnistego piachu może być perlit? Tego akurat mam zapas. Jak do tej pory do mieszania substratu wykorzystywałam piasek podbierany dzieciom z piaskownicy :oops: Oczywiście po oczyszczeniu. Jednak jest zbyt drobny.
I jeszcze tak z ciekawości: zostało mi sporo włókna kokosowego. Czy w ogóle warto je dodawać do podłoża dla kaktusów, czy jest dla nich bez wartości?

Ślicznie dziękuję za rady.
Pozdrawiam
Magda
Awatar użytkownika
sokolica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 28 maja 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Problem z kaktusami... pomocy

Post »

I znowu ja :oops:
Wiem, że jest dużo roślinek, które nie znoszą przestawiania z miejsca na miejsce. Czy tak samo rzecz się ma z kaktusami? Już w innym wątku wspomniałam, że w domu mam tylko wschodnie i zachodnie parapety. Balkonu brak. A z racji tego, że ostatnio słońca jak na lekarstwo (nie licząc dnia wczorajszego) po południu biegam z doniczkami ze wchodu na zachód, żeby maksymalnie wykorzystać naturalne światełko. Chciałabym wiedzieć, czy w ten sposób nie zaszkodzę...
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7369
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Problem z kaktusami... pomocy

Post »

Ja bym sobie odpuścił takie manewry. Masz parapet wschodni to dobierz sobie roślinki mniej wymagające (np. rebucje, notokaktusy, gymnokalicja) i nie męcz ich bieganiem z jednego parapetu na drugi. Kaktusy to nie psy i nie wymagają spaceru.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
jacek1980
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 11 paź 2011, o 23:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Prośba o pomoc

Post »

Dobry wieczór.Dzisiaj przyszła do mnie paczka z następującymi roślinami:
chamaecereus silvestrii
echinocereus lindsay
grusonia calvata rote blue
tephrocactus papyracanthus
mamillaria centricirrha
agave victoria reginae
agave xylonacantha
[nazwa zakazana] diffusa
czy ktoś mógłby napisac mi coś o warunkach hodowli tych roślin.Chodzi o podłoże, czy lubią pełne słońce, itp.
Bardzo mi na tym zależy, pozdrawiam. :wit
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7369
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Prośba o pomoc

Post »

Wszystkie te rośliny wymagają standardowej uprawy jak większość kaktusów i innych sukulentów. Żadnych nietypowych potrzeb one nie mają. Sugeruję zacząć od lektury wątków, które są w wyszczególnione w poniższym poście.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=30&t=38992
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
mgr_
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1467
Od: 24 paź 2010, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niemce

Re: Prośba o pomoc

Post »

Ja bym tylko sugerował zwrócić większą uwagę na Echinocereus lindsay. Roślinka jest trochę bardziej wrażliwa na nadmiar wilgoci i na twoim miejscu posadziłbym ją w prawie mineralnym substracie i ostrozniej podlewał. Swego czasu był to wielki rartas i większość roślin była szczepiona ze wzgledu na wrażliwy system korzeniowy. Teraz już bez problemu można ją zdobyć.
Z pozostałymi roslinami nie powinno być problemu.
Pozdrawiam
Marek
Sukulenty zwyczajne i niezwyczajne part 1 part 2
Zablokowany

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”