Halinko, mam nadzieję, że coś jednak zostawiłaś ;)
Madziu, ja tez musiałam usunąć rugosie trochę suchych gałęzi, nawet multiflorom! Jedynie Maxima z różową bezimienną nie poniosły najmniejszych strat
Gabi, dlaczego nie masz irysów? Syberyjskie są bezproblemowe, a kwitną obficie
Te niebieskie rzeczywiście z wiekiem trochę łysieją w środku, ale u ciemnoniebieskich i błękitnych nie zauważyłam tego zjawiska. Może dlatego, że są młodsze, a może nie mają takich skłonności? ...
Edyto, dziękuję
Przemku, cieszę się, że Ty się cieszysz
Iza, czy ja mogę liczyć na iryski syberyjskie. Bardzo mi się podobają te ciemne. Ślicznie u Ciebie. 
. A tymczasem pozachwycałam się niebieściutkimi irysami i przepiękną wieczornicę (czy tak się ta fioletowa piękność nazywa, bo oczywiście zapomniałam 
) w tle... 
. Od tygodnia codziennie. Już naprawdę jest baaardzo mokro.
