Mój pierwszy storczyk, phalaenopsis

[miaaa]

Niedawno kupiony, jak na razie cudny Jestem totalna amatorką, w związku z tym proszę o rady, co robić by taki cudny pozostał
Ponizej fotki mojego nowego cudeńka:

[monisia]

Witam miaaa ja również jestem tu od niedawna, i godzinami potrafię siedzieć i czytać o storczykach a z tego forum można sie naprawdę wiele dowiedzieć:) Twój storczyk jest śliczny, życzę Ci żeby ślicznie rósł i nie raz zakwitł
Powodzenia:)

[Jeanne]

Miaaa, witaj wśród storczykowo zakręconych
Bardzo ładny falenopsis, u mnie też wszystko się zaczęło od różowego jeśli chodzi o jego pielęgnację, na tym Forum znajdziesz mnóstwo informacji na ten temat, wiele wątków poświęconych jest falenopsisom
Możesz też poczytać tu:
http://www.orchidarium.pl/rodzaje/index.html

Życzę powodzenia w uprawie i długiego kwitnienia :P

[miaaa]

Dzięki na pewno poczytam jak dobrze pójdzie, rozejrzę się za nowym

[miaaa]

Kolejne fotki mojego falenopsisa (nie mogłam się oprzeć )

[gucia]

Piękny!
Ja też zaczynałam właśnie od takiego koloru falka.
Kwitł mi pięknie od sierpnia do grudnia, niezapomniane wrażenia.

[Narine]

Piękny różowiutek Obfotografowany z każdej strony ;) Ja też swoje wciąż nawiedzam z aparatem...

[Nataleczka]

Witam Was Kochani:* Jestem tu jako nowiutka Mam też pare pytań dotyczących storczyków Oraz daję pare zdjęc:)Od 4 miesiecy się zajmuję storczykami i jeszcze nigdzie nie wyszukałam wiadomosci dotyczącej Phalaenopsisa a dokładnie... chodzi mi o to jak przekwitnie obcinam mu pęd niewiecie po ilu dniach...miesiącach a może roczkach wypuści nowiutki pęd???Czekam na odpowiedz Pozdrawiam Natalia :P


POTEM DODAM WIĘCEJ BO COS MI NET WOLNO CHODZI:([/img]



Poprawiony został kolor czcionki.
Czerwony !! wykluczony do stosowania, w tematach.
Proszę używać normalnej kolorystyki dla treści postu.

mod.JOVANKA-03/2/08

[Jeanne]

CUDOOOOOO

[iwo-1]

ŚICZNY
Ja też dopiero się uczę.

Pozdrawiam iwona

[dorcia]

Nataleczko, przeczytałam gdzieś nie pamiętam gdzie), że pędów po przekwitnięciu nie obcina się. Ponoć falenopsis sam zadecyduje, czy uschnie mu pęd, czy też "coś" na nim się pojawi. Ja też po przekwitnięciu moim falenopsisom obcięłam pędy i teraz codziennie je oglądam i wyobrażam sobie, że więcej już nigdy nie będą kwitły. Pozdrawiam.

[Nataleczka]

Hej. hmmm ja Ci powiem ze mam koleżankę która nie obcieła peda tylko czekała az sam uschnie to usychł jej i teraz juz 2 lata jej nie kwitnie boje sie że to tez mnie spotka że jak obciełam tęn pęd jak pisało między 2-3 węźle i tak zrobiłam

[myszek]

Hej. hmmm ja Ci powiem ze mam koleżankę która nie obcieła peda tylko czekała az sam uschnie to usychł jej i teraz już 2 lata jej nie kwitnie boje się że to tez mnie spotka że jak obciełam tęn pęd jak pisało między 2-3 węźle i tak zrobiłam

Obcięcie pędu nie pobawia rośliny możliwości zakwitnięcia. Uniemożliwia jedynie wydłużenie pędu i zawiązywanie pąków na tym wydłużonym odcinku.

Po cięciu, Phalaenopsis może wypuścić nowy pęd z pozostawionego "oczka" lub wytworzyć całkiem nowy od podstawy.

Uschnięcie pędu też nie może być przyczyną braku ponownego kwitnienia - tu przyczyn należy szukać w błędach pielęgnacji....


Pozdrawiam,