Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Kasencja

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

Rybka pisze:Fachowcem nie jestem, ale wydaje mi sie, ze to normalne, mam tak co roku.
No ja mam taką nadzieję.... W tamtym roku nie zwróciłam na takie coś uwagi, wcześniej nie uprawiałam pomidorów więc nie mam pojęcia, czy to normalne czy nie...
Awatar użytkownika
KasiaPuk
200p
200p
Posty: 446
Od: 17 sty 2011, o 21:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Planet Thanet ;)

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

U mnie prawie wszystkie pomidory tak mają, wygląda to jakby chciały wypuszczać korzonki z łodygi. Pewnie gdyby nie były palikowane tak właśnie by było, bo leżałyby na ziemi i mogłyby sobie próbować radzić;)
Horse riding - an art of keeping a horse between you and the ground.
ewilina
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 1 cze 2011, o 11:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

Witam. poszukując rozwiązania problemu, jaki trapi moje pomidory przeczytałam setki stron i dalej nic nie wiem. może potraficie pomóc mi?
amatorsko uprawiam pomidory w tunelu foliowym. część z nich jest obecnie słabsza, objawia się to przede wszystkim skręceniem wierzchołkowych liści do góry, są one wyrażnie mniejsze, drobniejsze niż na pozostałych pomidorach, poza tym na nielicznych krzakach występują jasne plamy (tylko na kilku z tych słabszych krzaków). postaram się zrobić zdjęcia i wrzucić je, może uda wam się coś rozpoznać?
Marianzet1
100p
100p
Posty: 187
Od: 20 lip 2008, o 17:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

Ja też zauważyłem na kilku pomidorach takie małe guzki, dopiero teraz po oglądnięciu twoich zdięc.Lecz trudno coś mi na ten temat powiedzieć,może wypowiedzą sie fachowcy.
Pozdrawiam Marian
------------------
Awatar użytkownika
Suppa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2022
Od: 6 mar 2008, o 09:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

Kasencjo - to tylko zaczątki korzeni :)
Nie trzeba się tym przejmować, tworzą się zwykle przy dużej wilgotności podłoża. U mnie w trakcie zeszłorocznych ulew to prawie korzenie powietrzne się potworzyły :lol:
Pozdrawiam, Maciek.
Awatar użytkownika
Rusalka
1000p
1000p
Posty: 1655
Od: 10 sty 2011, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

Dla ciekawości powiem..
Że wyczytałam że pomidor jak jest osłabiony -np dozna przeziębienia - to zaczyna takie korzonki wypuszczać..
Fajne są one pod palcem :)
Pójdę dalej..
Chciałam sprawdzić czy jak wyhoduje dużego "wilka" i go oderwę -mam go z pączkami- czy po wsadzeniu do wody puści korzenia..
Dłuższy czas nic się nie działo.. nie zaglądałam od paru dni..
Dziś wyjmuje go a tam... piękne korzenie!!!
Jak będę na działce zrobię zdjęcie i pokaże wam :)
A piszę o ty bo można w ten sposób pozyskać sadzoneczki dodatkowe pomidorków.. Różnie to w życiu bywa więc warto aby ci mniej doświadczeni też wiedzieli :D
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
Awatar użytkownika
elik_49
1000p
1000p
Posty: 1444
Od: 15 mar 2009, o 20:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

Aniu, takie większe wilki można też od razu do ziemi wsadzić, dobrze podlać i też ładnie się ukorzenią. Tak zrobiłam w tym roku gdy podczas wysadzania złamała mi sadzonka tuż przy korzeniu, całą tą gałązkę posadziłam do ziemi, w niczym nie odstaje od swojej koleżanki która była sadzona z korzeniem.To samo miałam megagronem, żal mi było go wyrzucić i z 1 mam dwie sadzonki.
pozdrawiam Ela * Moje zielone różności
Awatar użytkownika
Rusalka
1000p
1000p
Posty: 1655
Od: 10 sty 2011, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

Elu..
Zrobiłam też z 1 wilkiem do ziemi..
Ale wiesz.. marniej wygląda niż ta w wodzie...
Nie wiem czemu -może mu ziemia zamuliła.. nie mówię że usechł -ale taki oklapnięty jest...

Swoją drogą nie wiem po co ja te eksperymenty robię..szkoda mi będzie wyrzucić a wsadzić nie będzie gdzie..
No chyba że sąsiada uszczęśliwię na siłę :P
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
Awatar użytkownika
elik_49
1000p
1000p
Posty: 1444
Od: 15 mar 2009, o 20:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

Ja przykryłam go jeszcze butelką, był trochę przywiędnięty ale wykazał się wielką wolą życia.
No, no sąsiad na pewno będzie zadowolony :wink:
pozdrawiam Ela * Moje zielone różności
Awatar użytkownika
Rusalka
1000p
1000p
Posty: 1655
Od: 10 sty 2011, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

A mam pytanie.. takie głupio mądre..

Widziałam że Ekopom coś takiego stosuje-wczoraj to wyczytałam..
A mi takie coś po głowie chodzi już z miesiąc.. -tylko czy to jest realne..

Do kiedy zbiera się plony z pomidorów..
Bo czytam na str że do sierpnia.. września..
może to dobry pomysł, aby teraz zadbać o sadzonki które można będzie sobie podmienić jak np któryś z pomidorów skończy swój żywot
-skad wiadomo że już skończył żywot-że nie wypuści kolejnych pąków..
Wiem że to głupie pytanie -ale mam koktajlówki i skubańce myślałam że już po owocach a te widzę wypuszczają nowe pączki.. jak rozpoznać że to ten moment..
Oraz..
Czy dobrym pomysłem jest wsadzenie w 1 miejsce jednego pomidora po drugim..?
Czy "ziemia" będzie w stanie dostarczyć tylu składników aby wykarmić 2 krzak..?

Co myślicie o tym wszystkim..ma to sens..??

Elu..nie wiem czy by był zadowolony..
Kocha się w ogórkach i ma całe poletko ogórów :)
A ja jak go uszczęśliwię to już czeka z 10szt pomidorów..
Ale..
Może je w wiadrze wyhoduje..
no i zawsze mogę resztę kwiatków wykarczować ;)
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
Awatar użytkownika
KasiaPuk
200p
200p
Posty: 446
Od: 17 sty 2011, o 21:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Planet Thanet ;)

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

A wiecie może jakie robale żerują na liściach pomidorów? Znalazłam dziś jeden z liści zamieniony w sito i pod spodem dwie zielono-niebieskie mikroskopijne (3-4mm) gąsienniczki, co to może być?
Liście oberwałam, gąsienniczkom zrobiłam krzywdę, ale na innych pomidorach ich na szczęście nie widziałam.
Horse riding - an art of keeping a horse between you and the ground.
dariotka
100p
100p
Posty: 131
Od: 4 lip 2009, o 11:57
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

Kupiałm dzisiaj 3 sadzonki pomidorów. Moja jedna w gruncie złamała się przy wietrznej pogodzie, więc stwierdziłam że kupię, na wypadek gdyby moję się złamały albo nie przyjęły. Kupując nie zwróciłam uwagi na liście, i jedna ma chyba chore. Nie wiem czy ją wyrzucić czy wsadzić do gruntu.
Poniżej umieściłam zdjęcia. To choroba czy jakieś niedobory?
Awatar użytkownika
Rybka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1672
Od: 30 lip 2008, o 14:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Norwegia

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

Nie podobaja mi sie te plamy, ja bym je izolowala od pozostalych, ale poczekaj na opinie fachowcow.
"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”