Tajka trzeba sadzić do oporu aż będzie rosło, daj im szansę jeszcze raz i postrasz to podobno pomaga
Margo też czekam na róże
Andrzeju za wspólną podróż to ja Ci dziękuję, bo leciałabym na piechotę


obiecanki cacanki, Jola a co mi obiecujesz?pamelka pisze:Ula ja też dziękujęmoże następnym razem




Oj to faktycznie ogrodu na miejscu nie masz. No ja się wybieram 12go.lawenda pisze:ulakonie ja mieszkam w Lublinie, a działkę mam koło Lublina![]()
?

Ulu chwalę białą bo nie mam , a różową mam choć w tym roku po raz pierwszy zmarzła i nie zakwitnie .lawenda pisze:Geniu - wszyscy chwalą białą, a różowa? będzie jej smutno tak się postarała w tym roku. Warto kupić, szykuj miejsce. Cieszę się również że Cię poznałam, bo Twój ogród odwiedzałam już dawno. A jak Małżonek? nie skarżył się że musiał stać przy grillu? Dobrze mu to wychodzi, będziecie u Tadeusza?





