Mój ogródek - kogra - 2cz. 2008r

Erazm · Post » 6 lut 2008, o 11:20

Ale ten rok jest wyjątkowy. Rusza powoli wegetacja roślin. Z uwagi na temperatury będzie w tym roku duże zagrożenie chorobami grzybowymi i szkodnikami.

kogra · Post » 6 lut 2008, o 11:26

Ja myślę, że nie będzie aż tak żle. Jesienią były przymrozki kilkunasto stopniowe bez śniegu i wiele szkodników wtedy wymarzło, także bakterii i grzybów. Myślę, że to powinno było wystarczyć. Może luty też jeszcze zafunduje lekki przymrozek i powinno być dobrze - przynajmniej u mnie .

goni@k · Post » 6 lut 2008, o 11:52

Śledzę Waszą ciekawą dyskusję i mam pytanko

Kiedy jest właściwy moment na usunięcie resztek roślinnych z poprzedniego sezonu?
Ja też zostawiłam wszystkie bylinki jesienią bez wycinania

Lady-r · Post » 6 lut 2008, o 11:56

Ja też sprzątam dopiero na wiosnę i jako ciekawostkę powiem ,że zwykle przed Wielkanocą mam już porządek.W tym roku mamy wcześniej Wielkanoc to i porządki się przyspieszą.

kogra · Post » 6 lut 2008, o 13:45

Gosiu - dla mnie najwłaściwszy moment to ten, kiedy nie ma już śniegu , kiedy temperatury nie przekraczają 10 stopni w cieniu i kiedy jest na tyle sucho, że można to zrobić. Drugą wskazówką jest rozwój śnieżyc i puszkinii / u mnie mniej więcej zakwitają o tej samej porze , nawet wcześniej od krokusów /, kiedy zaczynają się pojawiać pierwsze kwiatki. Jak wiadomo najlepiej rosną w półcieniu i ich początek kwitnienia jest dla mnie sygnałem, że czas zacząć porządki.

Lady-r - dziwnym zbiegiem okoliczności u mnie też tak jest. Na Wielkanoc przeważnie prace porządkowe mam zakończone. Badyle i łęty idą do ogniska a liście i drobne gałązki do kompostu. Potem zaczyna się pielenie i przekopywanie a na końcu sianie i sadzenie.

gucia · Post » 6 lut 2008, o 17:34

Super, znowu się dokształciłam, śnieżyc niestety nie mam ale puszkinia rośnie sobie na garażu. Zaczynam obserwacje! Szczerze mówiąc, to już wczoraj, miałam ochotę na takie wiosenne porządki. Dzisiaj za to, koszmarna pogoda, leje od rana, po prostu jest paskudnie!

kogra · Post » 6 lut 2008, o 18:29

Guciu u mnie to samo. A powietrze jest tak gęste, że aż ciężko się oddycha. Szczerze mówiąc też już miałam ochotę na porządki, ale było tak mokro, że zrezygnowałam. Poza tym śnieżyce ani puszkinie jeszcze nie mają kwiatków ani nawet nie wyszły. Widać tylko czubki listków i to wszystko - a zatem czekam dalej na słoneczko, bardziej suchą ziemię i pierwsze kwiatki.

kogra · Post » 7 lut 2008, o 18:35

Wiosny jeszcze nie widać za bardzo na podgórzu, ale u mnie w ogrodzie są już pierwsze zwiastuny.
Jedna jaskółka wiosny nie czyni jak mówi przysłowie, ale jakże miło jest zawiesić oko na tym malutkim i wdzięcznym kwiatku.

gucia · Post » 7 lut 2008, o 19:10

Grażynko, aż miło popatrzeć!
A czy to są właśnie wspomniane śnieżyce? Wczoraj podglądałam je w necie, ale pewna nie jestem?

kogra · Post » 7 lut 2008, o 20:06

Tak Guciu - to jest śnieżyca wiosenna / Leucojum vernum / , której nie należy mylić ze śnieżyczką przebiśniegiem / Galanthus nivalis / która rośnie na dziko i jest trochę póżniejsza w kwitnieniu. Śnieżyca ma większe kwiaty i robi też większe koszyczki nasienne. To pierwsi zwiastuni wiosny. A kiedy na ich kwiatkach pojawią się pierwsze owady to jest to nieomylny znak że zawitało przedwiośnie.

goni@k · Post » 7 lut 2008, o 22:13

Ładne te śnieżyce

chatte · Post » 7 lut 2008, o 22:20

Ładne? Piękne! A ja ich nigdzie znaleźć nie mogłam, wszędzie jakieś śnieżyce letnie.
Ale wiosenne - to jest to!

Gabriela · Post » 7 lut 2008, o 22:39

Pięknie u Ciebie Grażynko, a te zdjęcia które pokazałaś cieszą oczy.
Mam nadzieję że niedługo będzie tak wiosennie i u mnie.

bogusia177 · Post » 7 lut 2008, o 23:05

No Grażynko u Ciebie to już wiosna ,a u mnie ledwo ledwo...... :P

kogra · Post » 8 lut 2008, o 10:03

Małgosiu - bardzo je lubię i rozsadzam gdzie tylko się da. To pierwszy wiosenny kwiatek - takie nic a jak cieszy. Polecam wszystkim, bo nie wymagają absolutnie żadnej opieki - byle tylko nie zapomnieć gdzie się je wsadziło.

Izo - śnieżyca letnia kwitnie w czerwcu, lipcu / zależnie od wysadzenia / i dorasta do 0,5 m wysokości. Robi po kilka kwiatów na jednej łodydze / czego nie robią ani śnieżyce wiosenne ani śnieżyczki / , ma długie sztywne liście. Lubi słońce w odróżnieniu do pozostałych i ma o wiele większe cebule. Też polecam, bo są wspomnieniem wiosny na początku lata. Też nie wymagają żadnej opieki.

Gabi - z pewnością już niedługo i u Ciebie wiosna da znać o sobie, bo wszędzie zielone "dziubki" tylko czekają żeby wystrzelić do góry - są tak samo spragnione słońca jak my. Mam nadzieję że się pochwalisz co u Ciebie pojawiło się jako pierwsze.

Bogusiu - jeszcze troszeczkę i też będziesz miała wiosnę w ogródku. Kiedy tylko wyjrzy słoneczko rośliny nadrobią w mig zaległości i wszędzie będzie zielono. U Ciebie też

A potem to już nasze ogrody będą wyglądały tylko tak: ;:80